Przed wojną, tą drugą, a potem po śmieci Stalina Polskie Radio Program I emitowało audycję pod nazwą „Podwieczorek przy mikrofonie”. Audycja została zlikwidowana na fali odnowy po dojściu do władzy tak zwanej opozycji demokratycznej. Występowała w niej plejada wybitnych aktorów, piosenkarzy i satyryków od Hanki Bielickiej i Tadeusza Rossa, Jerzego Ofierskiego, Irenę Santor po… Jana Pietrzaka. Wojciech Wiliński jako Friko i Zdzisław Leśniak jako Koko prowadzili charakterystyczny dialog, który wyglądał mniej więcej tak:
— Koko. która godzina?
— Ty się mnie Friko pytasz która godzina?
— Tak, ja się ciebie Koko pytam która godzina.
— On się mnie pyta która godzina!
Cały wpis
Miesiąc: Grudzień 2021
Zawiadomienie w sprawie słów
Czym zajmują się wolne media? Odpowiedź jest oczywista. Wolne media zajmują się logomachią, to jest śledzeniem wypowiedzi, ocenianiem ich, kwalifikowaniem, ponieważ kategorii jest kilkanaście — „mocna”, „ostra”, „niedopuszczalna”, „skandaliczna” itp., a po zakwalifikowaniu — usuwaniem. Na przykład Władysław Frasyniuk, legendarny działacz opozycji demokratycznej z czasów realnego socjalizmu w telewizji serwującej prawdę całą dobę, bezkompromisowo walczącej o wolność słowa, dostał wilczy bilet i został ocenzurowany. Teraz w mediach wałkowana jest sprawa totalnej inwigilacji prowadzonej przez władzę za pomocą programu Pegasus. I wtedy znienacka, jak grom z jasnego nieba wiceszef MSWiA Maciej Wąsik oznajmia, że jego resort złoży w prokuraturze zawiadomienie.
Cały wpis
Mam świadomość
Paweł Kukiz poinformował Donalda Tuska, że ponieważ jest po świętach, to on już ma świadomość. Niestety, wydaje się, że nie do końca, skoro nie potrafi odróżnić zwykłego podsłuchu od totalnej inwigilacji połączonej z wirtualną rewizją osobistą. Nie dostrzegł także różnicy między dawnymi a nowymi czasy. Ba, intensywne (u)życie tak mu zlasowały mózg, że uważa się za alfę i omegę. Dlatego jeśli coś mogło dotknąć jego, ale nie wiadomo, czy dotknęło,to nie ma sensu niczego wyjaśniać, bo po co?
Cały wpis
Fakt nieprawdziwy
Mateusz Morawiecki, który jest premierem, na konferencji prasowej mówił rzeczy zdumiewające. Zaczął od tego, że „nie ma wiedzy” o inwigilacji Brejzy, Giertycha czy Wrzosek za pomocą programu Pegasus. Według niego choć system podsłuchowy zakupiły polskie służby, to wcale nie oznacza, że to one z niego robiły użytek. Równie dobrze mogło to być KGB, Mosad a nawet CIA. Nie mam oczywiście wiedzy żadnej takiej, ale zwracam uwagę państwu na to, że i także tutaj przecież może być do czynienia, możemy mieć do czynienia potencjalnie, jeżeli się potwierdzą takie fakty z działaniem bardzo różnych służb i sądzę, że odpowiednie organa wy, wyjaśnią tę, tę kwestię.
Cały wpis
Rzekome oraz domniemane
Telewizja serwująca prawdę od bladego świtu do późnej nocy ustami goszczącego w niej prezesa Klubu Jagiellońskiego poinformowała, że nie wiadomo jaka jest prawda w sprawie inwigilacji prokurator Wrzosek, mecenasa Giertycha i europosła Brejzy. Wynika to z faktu, iż my dzisiaj nie mamy wiedzy na temat tego, czy tego typu działanie po pierwsze miało miejsce, po drugie czy kierowała je, kierowała nimi, kierowały nimi polskie służby, po trzecie czy mogły one zost, czy tego typu operacja mogła być prowadzona w sposób legalny, czyli za zgoda sądu, tak? bo to też jest yy, to też jest jedna z hipotez. Gość w sposób jednoznaczny i nie pozostawiający żadnych wątpliwości dał do zrozumienia, że to, o czym informuje — jak chce Monika Olejnik — „wolne medium”, to niesprawdzone plotki, domysły, a kto wie czy nie tak popularne ostatnio fake newsy. Wydaje mi się, że dopóki tej wiedzy nie będziemy mieli, mnee to trudno mówić już o odpowiedzialności rządzących polityków. Można domniemywać, że gdyby goszczący w studio „komentator” wprost powiedział, że TVN24 informuje nierzetelnie, podaje niesprawdzone informacje, kolportuje plotki w przerwach między reklamami, to prowadzący zareagowałby. On jednak tylko to zasugerował.
Cały wpis
Święta tradycja
Gdy do wieczerzy siadacie kołem na którymś piętrze wieżowca,
To zostawiacie puste nakrycie dla zbłąkanego wędrowca.
Nie szkodzi talerz pusty postawić, ten gest nic nie kosztuje,
Gdy obcy zbłądzi w te okolice to się go psami poszczuje.
No to, że i duch i litera?
Jednego z kąpiących się w rzece zniósł nurt. Ponieważ był dobrym pływakiem utrzymywał się na wodzie, ale opadał z sił. Nagle dostrzegł przepływającą nieopodal tratwę. Ruszył w jej kierunku, ale poczuł, że nie podoła. Utrzymując się na powierzchni ostatkiem sił krzyknął:
— Hej, tam na tratwie!
Nic, żadnej reakcji. Woda zalewała mu usta.
— Hej tam, na tratwie! — zabulgotał.
Na tratwie dało się dostrzec jakiś ruch i po chwili pojawił się mężczyzna. Chwilę przyglądał się łapczywie chwytającemu powietrze i zapytał:
— No to co, że na tratwie?
Cały wpis
Co złego to nie my
Taryfa (zużycie) |
różnica w procentach |
W-1.1 (dla gotujących na gazie obiadki i herbatki) |
41 |
W-2.1 (dla podgrzewających wodę i gotujących obiadki) |
54 |
W-3.6 (dla ogrzewających gazem domki i gotujących obiadki) |
58 |
Nie jest tak, że rząd nic nie robi. Wbrew tamu co twierdzą malkontenci i różnorakie elementy (z wyjątkiem antysocjalistycznych, ponieważ precz z komuną) rząd robi niemało, a nawet dużo. Na przykład drożeje gaz, co obrazuje tabelka po prawej, która powstała w oparciu o dokładne wyliczenia portalu Murator i mniej dokładne money.pl. W tej palącej sprawie rząd nie robi niemało, nie robi dużo, ponieważ robi wszystko, żeby gaz potaniał. I są efekty! Gdyby nie robił nic, to gaz podrożałby aż o 99,99% dla wszystkich, a ponieważ robi, więc podrożeje jedynie od 41 do 58% dla wybranych. Jeśli to nie jest sukces, to co to jest? A sytuacja wcale nie jest komfortowa. Ba! wielce niekomfortowa ona jest, bo brzydki Putin przykręca kurek, skutkiem czego w gazociągu jamalskim (transportującym gaz stamtąd tu) spada ciśnienie. Na szczęście UOKiK zdążył przed spadkiem wyrazić zgodę na budowę Elektrowni Ostrołęka C na gaz przez nową spółkę CCGT Ostrołęka. Koszt budowy szacowany jest na 2,5 miliarda złotych.
Cały wpis
To nie notariusz, podpisze!
Lis był bardzo głodny. Przez cały dzień nie udało mu się nic upolować ani zwędzić. Nagle zobaczył kruka z olbrzymim kawałkiem sera w dziobie. Poczuł jak ślinka cieknie mu po brodzie. Oblizał się nerwowo i podszedł pod drzewo, na którym stanowczo za wysoko siedział kruk. Rozglądną się bezradnie, podrapał za uchem i postanowił postawić na spryt i urok osobisty.
— Kruku, kruku jak ty dziś pięknie wyglądasz — zagaił.
— Odczep się — warknął kruk przez zaciśnięty dziób.
— Kruku, po co ci taki olbrzymi kawał sera, podziel się ze mną.
— Odczep się.
— Kruku, ty słyniesz z altruizmu, daj kawałek, bądź człowiekiem!
— Odczep się.
— No nie bądź taki!
— Odczep się.
Cały wpis
Polska węglem… leży
Od kilku lat doświadczamy dobrodziejstw dobrej zmiany. Mnóstwo jest dowodów tej niewiarygodnej wręcz dobroci. Weźmy ceny energii. Rząd PiS-u wziął sobie głęboko do serca słowa Donalda Tuska, który już w roku 2014, po wpakowaniu bez mała 12 miliardów w rozbudowę opalanej węglem elektrowni Opole przestrzegał, że zbyt duże wsparcie z budżetu instalacji wytwarzających energię elektryczną z odnawialnych źródeł energii doprowadziłoby do wzrostu cen energii i byłoby zabójcze dla polskiej gospodarki. Niestety, ostrzeżenie przyszło za późno, wsparcie dla odnawialnych źródeł energii okazało się zbyt wielkie. Rząd PiS-u robił co mógł, dwoił się i troił, stawał na głowie, żeby rozwiązać problem, na potęgę likwidował farmy wiatrowe. Wszystko na nic. Działania okazały się spóźnione i ceny, tak jak przewidywał Tusk, zaczęły gwałtownie róść. A ponieważ Tusk siedem lat temu plótł duby smalone, to oczywistą oczywistością jest, że dziś, po sześciu latach dobrej zmiany drożyzna w Unii Europejskiej ma twarz Donald Tuska i Europejskiej Partii Ludowej. Ujawnił to Janusz Kowalski, a konsumenci poczuli ulgę.
Cały wpis
Narodowy prąd nie zdrożeje
Portal wpolityce.pl postanowił wykazać w sposób nie pozostawiając żadnych wątpliwości, czarno na białym, że bezpowrotnie skończyła się era imposybilizmu, że teraz wreszcie da się. W tym celu przypomniał słowa premier Ewy Kopacz, która w roku 2014, a więc 7 lat temu, cieszyła się z tego, iż Polsce będą przyznawane darmowe pozwolenia na emisję CO2 do 2030 roku. Po 2019 roku polski prąd nie zdrożeje dla odbiorców – zapewniła Ewa Kopacz. – Chcemy wykorzystać przy każdej nowej inwestycji jak najbardziej nowoczesne metody. Opozycja rozdzierała szaty.
Cały wpis
Morawiecki zarobił na wacie
Ci, którzy sięgają pamięcią do czasów minionych, wiedzą, że wtedy ceny były ustalane odgórnie. To sprawiało, że pełzająca inflacja nie była tak bardzo dokuczliwa. Problem pojawiał się wtedy, gdy nie dało się już dłużej utrzymywać fikcji i trzeba było dostosować ceny do kosztów wytwarzania. Wynikiem takiego zabiegu był skok cen od razu o kilkadziesiąt procent. Po transformacji ustrojowej ceny nadal rosły, ale o ich wzroście zaczęły decydować prawa podaży i popytu, a sklepy zapełniły się towarami. Warto także pamiętać, że przez cały PRL praktycznie nigdy nic nie taniało. Owszem, gnijące pomarańcze czasem można było upolować taniej, ale to w zasadzie była jedyna dostępna w owych czasach forma „promocji socjalistycznej”.
Cały wpis
Francuscy związkowcy oburzenie
Portal o2.pl poinformował szokującą polszczyzną, iż
Francuscy związkowcy oburzenie prawicowym skrętem polskiej „Solidarności”. Nie chcą polskiego związku zawodowego Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych. Wszystko przez jak pisze OKO.Press, poparcie skrajnej prawicy.
Nie kiwniemy palcem! Tak nam dopomóż Bóg!
Zgodnie z teorią doboru naturalnego sformułowaną w 1858 roku przez Charlesa Darwina i Alfreda Russela Wallace’a przyroda metodą prób i błędów eliminuje jednostki słabe i nieprzystosowane. Encyklopedia Powszechna PWN tak opisuje ten mechanizm:
Mechanizm doboru naturalnego polega na wewnątrzpopulacyjnym zróżnicowaniu rozrodczości i przeżywania osobników obdarzonych dziedziczną zmiennością cech determinujących ich stopień dopasowania do środowiska. Osobniki lepiej przystosowane mają większe szanse na pozostawienie po sobie większej liczby potomstwa, które dożyje do wieku dojrzałego i będzie się dalej rozmnażać.
Klapa, rąsia, buźka, goździk
40 lat temu komunistyczny reżim wprowadził stan wojenny. Podobno po to, by zapobiec bratniej interwencji podobnej do tej w Czechosłowacji w 1968 roku czy na Węgrzech w 1956. Ci, którzy wszystko wiedzą lepiej twierdzą jednak, że żadnego zagrożenia nie było, bo Związek Radziecki nie zdecydowałby się na interwencję. Dla klarowności wywodów pomijają fakt, że Armia Czerwona stacjonowała w Polsce. Jej obecność regulowała umowa z 17 grudnia 1956 (pojutrze rocznica), zgodnie z którą
Cały wpis
Od 5 do 12 czyli od 12
W zeszłym roku o tej porze tworzono Narodowy program szczepień, którego celem wbrew pozorom nie było sprawne i szybkie szczepienie chętnych. Skoncentrowano się na stworzeniu listy kolejkowej, w której określono kto ma prawo zaszczepić się w pierwszej kolejności, a kto nie. Najpierw mogli zaszczepić się
pracownicy sektora ochrony zdrowia (w tym wykonujący indywidualną praktykę), pracownicy Domów Pomocy Społecznej i pracownicy Miejskich Ośrodków Pomocy Społecznej oraz personel pomocniczy i administracyjny w placówkach medycznych, w tym stacjach sanitarno-epidemiologicznych.
Program, po programie…
Jest niedobrze. Można nawet śmiało stwierdzić, że jest źle. Na szczęście, a niewykluczone, że dzięki Bogu istnieje opozycja. I ona wie co zrobić, żeby było nieźle, a nawet dobrze. Weźmy taką inflację. Rząd sobie z nią nie radzi, bo nie wie co i jak należy zrobić. A na przykład Platforma Obywatelska wie i bez owijania w bawełnę mówi jakie należy przedsięwziąć kroki. Po pierwsze
RZĄD MUSI NATYCHMIAST ZAREAGOWAĆ na rekordową inflację w Polsce
To warunek konieczny, ale niewystarczający. W kolejnym kroku należy więc zwrócić się bezpośrednio do samego prezesa.
Cały wpis