Ostatni Newsweek przynosi obfity materiał dotyczący Grzegorza Schetyny. Z niewiadomych względów autor zakłamuje rzeczywistość twierdząc, że Kopacz przegrała w grudniu 2015 roku ze Schetyną wybory na szefa partii. Jak mogła przegrać w grudniu skoro w listopadzie — jak informował… Newsweek — Premier Ewa Kopacz ogłosiła na posiedzeniu Rady Krajowej PO, że zrezygnowała z kandydowania na szefa partii. Z kolei 31 grudnia zrezygnował ze startu w wyborach ostatni kontrkandydat Schetyny, Tomasz Siemoniak. Demokracja jest w stanie krytycznym. Kolejne dni, kolejne tygodnie pokazują, że jest coraz gorzej, a jest to początek, a nie koniec działań PiS. Ta sytuacja wymaga mobilizacji, nadzwyczajnej jedności, także w PO – wyjaśnił Siemoniak. Ponieważ Schetyna był jedynym kandydatem, więc nikt z nim przegrać nie mógł — de facto został mianowany na stanowisko przewodniczącego partii.
Wiele dowodów wskazuje na to, że w wyborach w Stanach Zjednoczonych ostro mieszali Rosjanie. Kto mieszał w „wyborach” w PO? W październiku 2015 roku Renata Grochal pisała: Odkąd szef MSZ Grzegorz Schetyna ogłosił w czwartek, że wystartuje w wyborach na szefa PO, politycy PiS na wyprzódki zaczęli go wychwalać. W ciągu doby z partii Jarosława Kaczyńskiego popłynęło więcej głosów poparcia dla rywala Ewy Kopacz niż z samej Platformy. Lead przywołanego wyżej artykułu w Newsweeku potwierdza tezę, że Grzegorz Schetyna został mianowany przewodniczącym na wniosek prezesa: Wielu polityków Prawa i Sprawiedliwości, ale także Platformy Obywatelskiej, uważa, że Grzegorz Schetyna jest dla Jarosława Kaczyńskiego wymarzonym szefem opozycji.
Cały wpis