Warto na chwilę jeszcze wrócić do afery kinowej z Agnieszką Holland, granicą i trzodą chlewną w tle, albowiem to współczesne państwo polskie w pigułce. Państwo w którym czarne nie jest czarne, a białe nie jest białe zgodnie z doktryną Kaczyńskiego. Nie przypadkiem władza stawia pomniki ludziom niegodnym, nie mającym żadnych zasług, osiągnięć, a często będącym na bakier z prawem, uczciwością czy przyzwoitością. Co charakterystyczne ci, którzy sprzeciwiają się takiemu podejściu, którzy przypominają niecne czyny nowych bohaterów narodowych, są oskarżani o nienawiść do ojczyzny!
Cały wpis
Paszkwil. Dawniej reakcyjny, dzisiaj jest haniebny
Towarzysz Władysław Gomułka, pseudonim Wiesław tym się różnił od pociągu, że pociąg ma dwie klasy, a on aż trzy. Pewnego razu, na początku lat sześćdziesiątych XX wieku, udał się do kina na film polskiego reżysera Romana Polańskiego zatytułowany „Nóż w wodzie”. Film otrzymał na świecie wiele prestiżowych nagród i był nominowany do Oscara. Choć Gomułka starał się jak mógł, to nie mógł zrozumieć o co w nim chodzi. Po seansie, na XIII Plenum KC PZPR stwierdził: Płytkie intelektualnie i poznawczo, wątpliwe pod względem ideowo-wychowawczym, oderwane od społecznej rzeczywistości Polski budującej socjalizm, mogłoby wnieść zamęt w umysły młodzieży.
Cały wpis
Osiołek Matołek
Osiołek Matołek był bardzo spokojnym zwierzęciem. Robił co do niego należało i nie był nawet przesadnie uparty. Pewnego razu dłużej musiał pracować i zdrowo już mu kiszki marsza grać zaczęły. Wróciwszy do do stajenki, w której mieszkał, stanął jak wryty, bo zamiast jednego żłoba ujrzał dwa. Zamrugał, bo oczom nie mógł uwierzyć, ale nic nie pomogło — żłoby nadal były dwa! W jednym pysznie pachnące sianko, w drugim równie aromatyczny owies. Ale on przez cały dzień ostrzył sobie zęby na pyszną, świeżą, zieloniutką trawę! Niedobrze — pomyślał osioł. — Nie ma tego, na co mam ochotę, więc trudno, pójdę dzisiaj spać głodny. Gospodarz, który przygotował osiołkowi niespodziankę, zaglądał do stajenki, ale widząc, że żłoby są pełnie, był pewny, że osiołek najadł się już do syta. Niestety, choć jedzenia było w bród Matołek po kilku dniach zdechł z głodu.
Cały wpis
Interwencja jest przedmiotem
Policja, która coraz bardziej przypomina milicję, zatrzymała posłankę Kingę Gajewską. Dlaczego? Ponieważ przez megafon próbowała poinformować mieszkańców Otwocka, że rząd PiS-u wpuścił do Polski ćwierć miliona imigrantów. Kumaty funkcjonariusz poinformował ją, że została właśnie podejrzana o popełnienie wykroczenia. Szanowna pani! Zapraszamy na bok. Z podejrzeniem wykroczenia z artykułu 51 KW, proszę o okazanie dokumentu tożsamości policjantom, tak? Nie można używać urządzeń takich nagłaśniających bo nie ma zgromadzenia zgłoszonego. Doskonale pani o tym wie, tak?
Cały wpis
Brak systemu, który mamy
Czasem człowiek czyta, czyta, albo słucha, słucha i mimo starań, mimo telefonu do przyjaciela, konsultacji rodzinnych i wśród znajomych pojąć o co chodzi nie jest w stanie. Podobno Łukasz Jankowski, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej w „Porannej rozmowie Gazeta.pl”, co zostało wybite w leadzie, powiedział, że Partie doskonale zdają sobie sprawę, że temat zdrowia może je po prostu zatopić. Jeżeli ktoś wyjdzie dzisiaj do prasy, do mediów i poda receptę na reformę ochrony zdrowia, to będzie musiał pogodzić się z tym, że dla społeczeństwa ta reforma może być bolesna, bo brak systemu, który mamy wymaga gruntownych zmian. I tu zaczęły się schody. Jak może brakować systemu, który mamy? Co prezes chciał przez to powiedzieć, jaką myśl przekazać?
Cały wpis
Przypominam państwa
Nawiązując do afery wizowej należy zwrócić uwagę, że jeśli — jak chcą przedstawiciele PiS-u — chodzi jedynie o nieco ponad 200 wiz, to 200 wiz à 5000 dolarów/szt. daje okrągły milion dolarów, czyli prawie 5 milionów zł. Ma więc absolutną rację Kaczyński, gdy mówi o aferce, ponieważ żeby można było mówić o aferze kwota musiałaby sięgać miliardów. Tym bardziej, że jest tylko siedmiu zatrzymanych, trzech aresztowanych i jeden zdymisjonowany.
Cały wpis
Ciepły termicznie
Portal gazeta.pl na czołowym miejscu głównej strony w materiale promocyjnym zapytał: „Przyszłość?” i odpowiedział: »Samochód, który oczyszcza powietrze, ma zelektryfikowane napędy i działa na paliwa wodorowe«. Samochody posiadające działa na paliwa wodorowe odwrócą losy wojny na Ukrainie. Niewykluczone, że zakupi je także polski MON dla polskiej armii uniezależniając ją tym samym od dostaw rosyjskiej ropy. Trudno bowiem prężyć muskuły, gdy wróg trzyma rękę na kurku*.
Cały wpis
Dane kłamiom

Na wiecu wyborczym w Toruniu koło siebie stali dwaj panowie. Jeden był duży, drugi był mały. I nie były to Michały. Nagle (ulubione słowo tytułów prasowych) ten mały wyjaśnił o co chodzi. Tutaj za mnom stoi pan mini ster Krzysztof Sztucki, no i ja, ale proszę państwa! Ja pana ministra już dobrze znam i wiem ile ma wzrostu, i wiem ile sam mam. Już się zmniejszyłem, ale przeciętna jest 180, zupełnie dobra. Zagadką pozostaje po co prezes się zmniejszał skoro nie musiał? Musiał natomiast, co było i jest oczywistą oczywistością, zająć się Tuskiem. No niestety, przykra rzecz, ale muszę się zająć niejakim Tuskiem. Och jakże się uradowała zgromadzona gawiedź na wieść, że Kaczyński wreszcie czymś lub kimś się zajmie!
Cały wpis
Wyborcza dla wyborców PiS-u
W 2015 roku Wyborcza piała z zachwytu nad Adrianem Zandbergiem z partii Razem. Partii która w wyborach postanowiła wystartować osobno. Choć Zandberg nie wyróżniał się niczym szczególnym i plótł jak pozostali, to według gazety wygrał debatę i został ochrzczony, a internet oszalał na jego punkcie.
Warszawska jedynka Partii Razem Adrian Zandberg został ochrzczony przez wielu internautów zwycięzcą telewizyjnej debaty liderów. Chwalili go również komentatorzy ze wszystkich stron sceny politycznej.
Komentatorzy chwalili go i za charyzmę, i za konkretne wypowiedzi.
Cały wpis
Referendum
Rozległ się płacz powszechny, a i zgrzytanie zębów dało się usłyszeć, ponieważ Donald Tusk unieważnił referendum. W ten sposób każdy, kto odmówi pobrania karty referendalnej od razu ujawni swoje preferencje polityczne. Odkryli to ci, którzy potrafią znaleźć dziurę nawet w płynie. Niestety, Donald Tusk nie wyjaśnił dlaczego referendum należy zlekceważyć. Owszem, pytania są głupie, ale co z tego? Referendum to przecież jeden z filarów demokracji.
Cały wpis
Jednoznaczne żądanie
Premier, którym jest Mateusz Morawiecki, zapewnił solennie, że nie pozwoli na polepszenie relacji z Unią i zrobi wszystko, by popsuć stosunki z Ukrainą. Na X (dawniej Twitter) poinformował, że on, czyli:
Polska nie pozwoli, żeby zalało nas ukraińskie zboże. Niezależnie od tego, jaka będzie decyzja brukselskich urzędników, nie otworzymy naszych granic.
Najpierw nieudolny rząd doprowadził do tego, że Polskę zalało ukraińskie zboże, które miało tylko przejeżdżać tranzytem, a teraz zamiast rozwiązać problem po prostu „nie pozwoli”. My jesteśmy gotowi wspierać Ukrainę w czasie wojny, w czasie odbudowy, chcemy wziąść udział w tej odbudowie — zadeklarował pryncypał Mateusza Jarosław Kaczyński — ale jednocześnie musimy pamiętać o naszych obywatelach, o naszym społeczeństwie, o naszej wsi i będziemy pamiętać i sądzę, że nasi ukraińscy przyjaciele powinni to zrozumieć.
Cały wpis
Czarodziejska różdżka
Nie jest tajemnicą, że jestem miłośnikiem fantastyki naukowej. Niestety, dawno już minęły czasy, gdy faktycznie była naukowa, a autorzy starali się być w zgodzie z nauką i ostatnimi odkryciami. W „Astronautach” Stanisława Lema czy trylogii Krzysztofa Borunia i Andrzeja Trepki — „Zagubiona przyszłość”, Proxima”, „Kosmiczni bracia” — znaleźć można ilustracje. Nie przedstawiają kosmicznych stworzeń, lecz wyjaśniają zasady działania stacji kosmicznej, napędu przyszłości czy technologii obcych. W „Powrocie z gwiazd” Lem opisał ogromne ekrany uliczne i domowe telewizory ścienne, w tamtych czasach coś niewyobrażalnego, dziś na porządku dziennym. Dzisiejsza fantastyka, poza bardzo nielicznymi wyjątkami, uwzględnia odkrycia naukowe i w ogóle naukę, a zwłaszcza fizykę na tyle, na ile nie kolidują z fabułą. Niektórzy w ogóle na potrzeby swoich dzieł tworzą fizykę praktycznie od podstaw, a z nauki wykorzystują tylko terminologię.
Cały wpis
Wystarczy nie kraść czyli uczciwość i kompetencje
Kontynuując wczorajsze rozważania należy zaznaczyć, że bardzo trudne, a wręcz bezcelowe jest omawianie wszystkich 100 populistycznych „konkretów”. Tym bardziej, że niektóre z nich, a także opowieści przewodniczącego jako żywo przypominają stary program kabaretu Potem noszący tytuł „Bajki dla potłuczonych”. Jeśli w Polsce nastanie rząd odpowiedzialny, który wie, na czym polega gospodarka, to pieniądze znajdą się w sposób niemalże automatyczny.
Cały wpis
Kto ma więcej, będzie miał jeszcze więcej
Nie tak znowu dawno temu, od tego czasu minęło niecałe dwadzieścia lat, Jan Pietrzak, który jeszcze wtedy był uważany za satyryka, zgłosił swoją kandydaturę na prezydenta. Kampanię postanowił oprzeć na haśle „Nie będzie lepiej, ale na pewno będzie śmieszniej”. Dziś do Sejmu pod takim hasłem idą praktycznie wszyscy. Kiedyś ktoś obiecywał zbudowanie trzech milionów mieszkań. Oczywiście nie zbudował. Potem znacznie spuścił z tonu. W ramach programu „Mieszkanie +” miało w 2018 roku powstać 100.000 mieszkań. Do końca 2022 roku powstało 19.000 koszmarnej jakości, za to piekielnie drogich. Nie zrażona Trzecia Droga zapowiada 1.000.000 (słownie: milion) mieszkań. My jesteśmy w stanie mieć milion nowych mieszkań w trakcie jednej parlamentarnej kadencji — oświadczył Szymon Hołownia.
Cały wpis
Pochody na mieście
Wiadomo już dlaczego Tusk chce zorganizować 1 października wielką manifestację. Powód zdradził sam prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński osobiście. Uroczyście unieważniam wysoką inflację — zagaił. — Uroczyście unieważniam wysokiej inflacji — powtórzył w wersji zrozumiałej dla elektoratu. — Nie ma wysokiej inflacji! — zakrzyknął i wyjawił, że wcale by się nie zdziwił.— Nie zdziwiłbym się jak dzisiaj byłyby pochody na mieście, że wreszcie tą hydrę inflacji pokonujemy. Tusk radość i euforię z pokonania hydry inflacji przewidział już kilka miesięcy temu zapowiadając pochód na mieście.
Cały wpis
Wpływy do zbadania
Gdy kończy się jeden rok i zaczyna drugi ludzie cieszą się jak dzieci, że znowu w kalendarzu zmienił się numer, a oni metrykalnie stali się starsi. Statystycznie rzecz biorąc każdy człowiek cieszy się z tego, że się starzeje mniej więcej od 50 do 60 razy. Pierwsze ponad dziesięć razy trzeba odliczyć, ponieważ jeszcze mu nie wolno, ostatnie dziesięć już nie ma ani siły ani ochoty. Zwykle wtedy, na przełomie roku, podejmowane są zobowiązania typu „od jutra nie palę”, „nie piję”, „nie zdradzam żony” itp.
Cały wpis
Zapraszamy na bezpośrednią transmisję z porodówki
Może brakować pieniędzy na podstawowe potrzeby, może w szpitalach nie być pieniędzy na leki, wyżywienie, ale nigdy nie zabraknie ich na najpilniejsze potrzeby, jak na przykład monitoring w salach operacyjnych. Właśnie weszła w życie ustawa, zgodnie z którą można umieszczać kamery nie tylko na korytarzach, ale także na salach operacyjnych i zabiegowych. Pomstująca na PiS, pokłócona na co dzień opozycja, gdy trzeba było coś takiego poprzeć nagle zjednoczyła się i głosowała z PiS-em ręka w rękę. Zgodnie z przyjętymi zmianami
Cały wpis