Figurskiemu i Wojewódzkiemu udało się to, co wydawało się w obecnej sytuacji niemożliwe. Doprowadzili mianowicie do zjednoczenia się, wzniesienia ponad podziały dotychczasowych adwersarzy. W jednym szeregu, ramię w ramię, potępiają obu panów zarówno zwolennicy PiS, PO jak i SLD oraz PSL. Ta zdumiewająca jednomyślność budzi z jednej strony zdumienie, a z drugiej podejrzenie, że chodzi o zupełnie coś innego, niż chce oficjalna propaganda.
Jeszcze raz dla przypomnienia przypomnijmy o co chodzi. Otóż Wojewódzki publicznie przyznał, że powodowany sportowymi emocjami zwolnił służącą z Ukrainy, która na kolanach szorowała u niego podłogi. Zaś Figurski tak był zły, że gotów był nawet dopuścić się gwałtu na swojej służącej, ale przed popełnieniem czynu ustrzegła go jej brzydota.
Cały wpis