Wystarczy włączyć radio, telewizor, wziąć do ręki gazetę, wejść na dowolny portal by paść ofiarą albo propagandy, albo manipulacji, albo propagandowej manipulacji. Jedne media są bardziej nachalne, inne mniej. Jedne uprawiając propagandę manipulują w bardziej zawoalowany sposób, inteligentnie, zachowując pozory obiektywizmu, inne idą po bandzie nie dbając o pozory.
Z manipulacją, propagandą lepiej lub gorzej można sobie poradzić. Przepis jest prosty, choć wykonanie już nie. Potrzebne są: spora doza sceptycyzmu, odrobina chęci, odrobina wiedzy i potwierdzanie informacji w wielu różnych źródłach. Doskonałą ilustracją omawianych zjawisk jest medialna otoczka strajku lekarzy. Po pierwsze, jak słusznie zauważyła Dominika Wielowieyska, Strajk głodowy jako forma protestu powinien być zarezerwowany dla obrony wartości fundamentalnych, a nie własnych pensji. Innymi słowy nie należy zaczynać od końca, bo takie działanie przypomina nieco rozsławiony przez Monty Pythona Oddział Samobójczy Judeańskiego Frontu ludowego. Ale nie to jest problemem.
Cały wpis