Ambiwalentna niezmienność

Jak powszechnie wiadomo w trzecim miesiącu od wyjścia Izraelitów z Egiptu … Mojżesz wstąpił wtedy do Boga, a Pan zawołał na niego z góry. Podczas spotkania, które przebiegało w podniosłej atmosferze, pan bóg przekazał Mojżeszowi niewzruszalne zasady, których należy się trzymać. Na przykład Uczynisz Mi ołtarz z ziemi i będziesz składał na nim twoje całopalenia. Wystarczy wizyta w dowolnej świątyni by przekonać się jak skrupulatnie, mimo upływu wieków, to zalecenie jest przestrzegane.

Cechą charakterystyczną przekazanych ludziom przez boga zasad jest to, że są niezmienne, dane raz na zawsze. Okazuje się, że nie tylko boskich reguł to dotyczy. Wykazuje to punkt po punkcie portal oko.press, który przyjrzał się dogłębnie emeryturom kobiecym. Otóż

Kobiety, które wystąpiły o emeryturę we wrześniu 2017, dostaną emeryturę niższą średnio o 1281 zł od mężczyzn.

Dlaczego? Otóż dlatego, że chociaż system emerytalny można wywrócić niemal z dnia na dzień likwidując jeden z jego filarów, co według portalu jest i sensowne, i potrzebne, to jeśli chodzi o emerytalną dyskryminację kobiet nic się nie da zrobić. Bo zasady są jasne i niezmienne. Choć oczywiście nie jest to prawda, ponieważ w 1999 roku zostały zmienione właśnie z uwagi na utworzenie drugiego filaru. Wtedy zdefiniowane świadczenie, zależne od ostatnich zarobków, zmieniono na zdefiniowana składkę, czyli sumę zapisanych na indywidualnym koncie składek.

Dysproporcja pomiędzy płciami już w tej chwili ma poważne negatywne konsekwencje: kobiety w wieku 65-75 lat są bardziej zagrożone ubóstwem i wykluczeniem społecznym niż mężczyźni.

Owszem. Ale o tym wiadomo od niepamiętnych czasów. Warto więc zadać pytanie dlaczego ci, którzy ze wszystkim tak chętnie walczą, tak skwapliwie prężą muskuły i dziarsko pokrzykują, nic z tym nie zrobili? Już starożytni dostrzegli, że kobiety zachodzą w ciążę i gdy się zajmują dziećmi poświęcają mniej uwagi innym zajęciom. Dlaczego wszystkie kolejne rządy po 1999 roku nie uznały za stosowne walczyć z tym? Dlaczego towarzysze, którzy z taką troską zawsze pochylają się nad losem biednych i wykluczonych hojnie przed wyborami obdarowali przywilejami górników, a dla kobiet serca nie mieli? Dlaczego liberała, który dla poklasku nie tylko wziął ślub kościelny, ale nawet przedzierzgnął się w socjaldemokratę, stać było jedynie na demontaż systemu, za którym ponad dekadę wcześniej optował? A przecież można było — z uwagi na urlop macierzyński, urlop wychowawczy i inne niedogodności związane z byciem kobietą posiadającą dziecko — nieco zmodyfikować naliczanie składki stosując górnicze przeliczniki do przeliczenia okresów pracy kobiecej.
1,2 – za jedno dziecko
1,4 – za dwoje dzieci
1,6 – za troje
1,8 – za czworo
oraz (ukłon w stronę żony ministra zdrowia)
8,8 – za ośmioro.

Jeśli więc kobieta posiada czworo dzieci i przepracowała rok, czyli 12 miesięcy, na poczet jej emerytury zostanie zaliczone 21,6 okresów składkowych.

Mimo „potrzebnego i sensownego” zlikwidowania kapitałowego filaru systemu emerytalnego nie zmieniono zasad dotyczących reparacyjnego. To tak jakby w rowerze czy w motorze wykręcić jedno koło bez zmiany konstrukcji. Od biedy da się jechać, ale daleko się nie zajedzie. Dla emerytów oznacza to właśnie głodowe emerytury. Ale to nie jedyne przemilczenie portalu sprawdzającego cośtam cośtam.

Jak być może niektórzy pamiętają gigantyczny reformator zdemontowawszy jeden filar systemu emerytalnego zorientował się, że drugi zaraz runie. Więc w te pędy zamiast zmienić zasady naliczania emerytur, uczynić go zgodnie z założeniami powszechnym, czyli włączyć wszystkich, włącznie z górnikami i rolnikami, likwidując przy okazji konkurencyjny KRUS, podniósł wiek emerytalny. Oczywiście system działający w oparciu zasady piramidy finansowej może funkcjonować wyłącznie w sytuacji, gdy liczba pracujących i płacących składki znacznie przewyższa liczbę świadczeniobiorców z owych składek opłacanych. O tym, że z pustego i Salomon nie naleje nawet dziecko wie.

Aż dziw bierze, że portal przywiązany do tradycji, gloryfikujący rozwiązania rodem z minionej epoki w służbie zdrowia, systemie emerytalnym czy wszelkiego rodzaju rozdawnictwo, jak program 500+, nie wychwala powrotu do korzeni w edukacji, reformę zwąc deformą.

Jeśli ktoś kogoś zmusza do oszczędzania, a potem mu te oszczędności nacjonalizuje bez odszkodowania, to znaczy, że go — wbrew temu co twierdzi portal „śledczy” — okradł! W bardzo zbliżony sposób działał Amber Gold obiecując w zamian za wpłacone pieniądze krociowe zyski. Zysków nie było, a i wpłaty zniknęły. Malwersacja według portalu raz jest „potrzebna i zasadna”, a raz karygodna…

Dodaj komentarz


komentarzy: 1

  1. PIS kłamie, oszukuje, a ma (podobno) wysokie poparcie w sondażach. By naród szanował pozytywne cechy, to musiałby od wczesnego dzieciństwa być odpowiednio wychowywany. I tu wystarczy całkiem świeckie wychowanie.

    Gdy tak przyjrzeć się karierom, to Polska oszustwem stoi.
    Rydzyk przywłaszczył sobie powierzone mienie. (kara taka sama jak za kradzież, tylko art. inny) Naciągnął ludzi by mu zaufali i powierzyli walory, dzięki którym stocznia miała odżyć i rozwinąć się.
    A on w dodatku nie tylko złodziej, ale i szantażysta odgrażający się rządowi polskiemu, że jeśli mu nie zapłacą z kasy państwa, to on wiernych sobie pouczy i…..wybiorą kogo innego.

    Poza tym w regulaminie redemptorystów nie ma nic o uprawianiu działalności gospodarczej, opierającej się na wyłudzonych z budżetu pieniądzach.

    Co przy takich osiągnięciach znaczy kłamstwo w uprawianej propagandzie?
    Dla uczciwych jest okropieństwem, dla propagandystów tylko drogą do sukcesu