Człowiek zadaje pytania. Od zarania. A człowiek chwilę po urodzeniu zwłaszcza. Żeby móc odpowiedzieć uczy się, studiuje, bada, docieka, dedukuje. Albo nie uczy się. Wierzy. Wierzy, że wszystko stworzył bóg, a jak grzmi, to znaczy, że się gniewa. Wierzy, że bóg dał przykazania, do których należy stosować się w życiu, a z których najważniejsze jest, by nie wierzył w żadnego innego boga. Choć prawdziwy jest tylko jeden.
Są pytania, na które znamy odpowiedzi, są pytania, na które poznamy odpowiedzi i są pytania, na które odpowiedzi mogą być tylko twierdzące lub przeczące. Na przykład nie da się odpowiedzieć twierdząco na pytanie często zadawane przez małżonków: „Śpisz kochanie?” Z kolei nie można dać odpowiedzi przeczącej na pytanie często zadawane przez lekarzy w szpitalach podczas obchodu porannego: „To pan jeszcze żyje?”
Cały wpis