Ci, którzy nie są zbyt entuzjastycznie nastawieni do dobrych zmian zastanawiają się co będzie dalej. Zupełnie niepotrzebnie. Bo wszystko to, co będzie już było. W roku 1984. Na przykład z opublikowanego artykułu wynikało, że…
… rozkaz dzienny Wielkiego Brata wynosił pod niebiosa działalność organizacji znanej pod skrótem ZPF, która zajmowała się zaopatrywaniem marynarzy z pływających fortec w papierosy i inne niezbędne artykuły. Niejaki towarzysz Withers, ważny członek Wewnętrznej Partii, został wyróżniony imienną pochwałą i odznaczony orderem Najwyższej Zasługi drugiej klasy.
Trzy miesiące później rozwiązano ZPF bez podania przyczyny. Zgadywano, że Withers i jego współpracownicy znaleźli się w niełasce, choć ani prasa, ani teleekrany nie podały na ten temat żadnych wiadomości. […] Normalnie ludzie, którzy ściągnęli na siebie niezadowolenie Partii, po prostu znikali i nikt o nich więcej nie słyszał. Nie wiadomo, co się z nimi działo.
Cały wpis