W gębie władzy prawie mocarstwowa, IV Rzeczypospolita, prawa i sprawiedliwa. A po wypluciu frazesów zostaje w ustach zwykłe bagno. Wychodzi na wierzch polski kołtun, który cieszy się z niepowodzeń innych, wychodzi na wierzch dulszczyzna i kompleksy hodowane latami. Polska jest dziś krajem społecznej katastrofy.

Edukacja leży i po planowanej reformie nie będzie jej wcale, wychowanie przyszłych pokoleń ograniczy się do lekcji religii i kibicowania drużynie piłkarskiej. Jedność narodu ta jedność, której zazdrościł nam w latach 80-tych cały świat, zostaje na naszych oczach roztrwoniona na drobne, na parafialne kółka adoracji proboszczów.

Komuniści w Polsce na swą zgubę nauczyli polaków czytać i pisać, to dało podstawy do społecznego buntu lat 80-tych i rozwoju przez ostatnie prawie 30 lat społeczeństwa obywatelskiego, dziś trwa demontaż tego społeczeństwa, dziś IV RP buduje totalitaryzm w imię zaspokajania wizji politycznej pewnego Ptysia.

Ostatnie 30 lat zachłysnęliśmy się konsumpcją zapomnieliśmy o tym co wydawało się oczywiste i co wydawało się być trwałe – o nauce „czytania i pisania”, a dziś bez tej podstawowej społecznej umiejętności nasze społeczeństwo jest ślepe i daje się uwodzić byle Ptysiowi.

W Polsce na naszych oczach umiera Demokracja , władza nie przestrzega Konstytucji, usiłuje obchodzić jej przepisy ustawami, rozwala trójpodział władzy, karmi społeczeństwo populizmem, frazesem, propagandą, a nie douczone społeczeństwo to kupuje i będzie kupować tak długo póki będzie miało pełną miskę.

Gdy wyłoży się gospodarka będzie bunt. Tylko to nie będzie bunt w stylu lat 80-tych gdzie władza miał jednak jakiegoś partnera do rozmowy gospodarczej czy politycznej, to będzie bunt czysto roszczeniowy – bunt „głodnych zwierząt”. Przeczuwając to władza już dziś usiłuje ten bunt kanalizować spychając nasze społeczeństwo do kościelnej kruchty i w nacjonalizm. Sfaszyzowanie społeczeństwa ma dać w przyszłości narzędzie do zapanowania na tym buntem. To z tego rodzaju myślenia biorą się bojówki pewnego ministra.

Polska jest dziś krajem, w którym pogrobowcy komunistów wykorzystując „myśl narodową” tworzą figurantów władzy. Za pięknymi frazesami o prawie i sprawiedliwości budują narzędzia które maja rozmontować społeczeństwo obywatelskie. Polska upada, zamieniamy się  w jakieś lenno Watykanu skrzyżowane z potencjalna strefą przyszłych wpływów politycznych i gospodarczych Rosji. Sami pchamy się w kolejną Jałtę.

Dziś znów, jak już wielokrotnie przed każdym upadkiem Polski, ludzie tworzący społeczeństwo obywatelskie , społeczeństwo otwarte siedzą w Polsce w więzieniu, a zwolennicy ksenofobi narodowej w sejmowych ławach. I jesteśmy sami sobie tego winni, że Polska jest dziś właśnie taka, że Polska  jest dziś krajem  Ptysia i Balbiny

Dobra zmiana w wydaniu Ptysia i Balbiny

30.11.2016
villk