Dziecko… po raz pierwszy

Prokuratura w Iławie prowadzi śledztwo ws. podejrzenia dzieciobójstwa. Wszczęto je po informacji z miejscowego szpitala, do którego w czwartek przywieziono 35-letnią kobietę z silnym krwotokiem z dróg rodnych. Pacjentka zmarła w piątek rano. Lekarze stwierdzili, że była po porodzie, który odbył się poza szpitalem. Policjanci na balkonie mieszkania kobiety odnaleźli ciała dwóch noworodków.

Jak powiedziała mł. asp. Joanna Kwiatkowska z iławskiej komendy, kobieta wychowywała samotnie pięcioro dzieci w wieku 3-15 lat. Policja nie miała żadnych sygnałów, by w tym domu dochodziło do przypadków przemocy. – Dzielnicowy też ma dobrą opinię o tej rodzinie  ONET

Gdy spojrzy się na los dzieci, to czasy współczesne są dla nich wyjątkowo pomyślne. Dzieci mają opiekę prawną. Są także instytucje, które zajmują się rodzinami mającymi problemy z wychowaniem swoich potomków.

W starożytności ojciec miał prawo zgodnie ze swą wolą przyjąć potomka lub go zabić. Chociaż później prawodawcy tego zabronili, to przez całe średniowiecze i jeszcze w wiekach nowożytnych zabijanie dzieci było najczęściej popełnianą zbrodnią.Niechciane dziecko, które urodziła panna było czasami oddawane mamkom, ale to była nie najlepsza opieka, często kończąca się śmiercią dziecka. Z powodów ekonomicznych cała rodzina sypiała w jednym łóżku. Łatwo było przycisnąć dziecko by umarło. Rodzice nie myśleli o dziecku jako podporze starości. Biedacy, a tych było najwięcej mieli inny problem. Jak przeżyć tu i teraz. Instynkt samozachowawczy zwyciężał z macierzyńskim, rodzicielskim. Dziecko, które przeżyło było tanim pachołkiem aż do dorosłości. Patrz: „Chłopi” Reymonta.

Nie poruszam tu problemu higieny i jej braku, co powodowało śmierć dzieci. Tylko  wychowywanie. Dzieci bardzo wcześnie były wykorzystywane jako tania siła robocza. Na wsi do pasania gęsi, pomocy w obejściu. W miastach jako posługacze. Teoretycznie okres dzieciństwa kończył się wraz z ukończeniem 7. roku życia. Ale kto pamiętał rok urodzenia? Dzieci biedoty miejskiej, dzieci pańszczyźniane często (częściej) nie były zapisywane w księgach parafialnych. A chrzest z wody był obowiązkiem akuszerki. Potem dziecko umierało. Często nakarmione rano, pozostawało same na cały dzień.

Czy wiesz, że… jeśli dziecko dożyło pierwszych urodzin, to jego szanse na przeżycie znacznie wzrastały?
… umieralność dzieci u mamek wynosiła między 30 a 50%?
… jeśli noworodek pozostawał przy rodzicach, szansa, że umrze, wynosiła zaledwie 5–10%?
… dziś w krajach rozwiniętych umieralność noworodków wynosi 5–10‰, czyli kilka przypadków śmierci na 1000 urodzeń?
(źródło: Średniowiecze było okrutne dla dzieci)

Są stworzone warunki, by dzieci nie były zabijane. Można je pozostawić w szpitalu. Można w okienkach przy kościołach. Jest jeszcze inny sposób. Można stosować antykoncepcję. Ale jak to robić, to i mężczyzna i kobieta powinni posiąść wiedzę. Jednak pod wpływem KK jest to sposób zakazany. Grzeszny. Patrząc wstecz w zakonach żeńskich znajdowano mnóstwo szkielecików niemowlęcych. Dzieci pozostawione same sobie umierały z chłodu i głodu. Ale o tym cicho z ambon i kiedyś i dziś. Patrząc na przejmowanie szkół, na ogromny wpływ KK na programy szkolne, na wszechobecnych katechetów, to nędza ich wysiłków jest szokująca. O uczeniu dzieci – cdn.

Dramat, który stał się w Iławie jest swoistą „zasługą” KK. Czy jakiś obły hierarcha weźmie to nieszczęście na swoje sumienie, czy raczej będzie jak faryzeusz?

Dodaj komentarz


komentarzy: 1

  1. Dzieci traktowane przedmiotowo — a czymże jeśli nie przedmiotowym traktowanie człowieka jest troska o „dziecko poczęte” — nie mają szans na szczęście. Bo nie to jest przecież celem obrońców życia płodowego. Chodzi o zmuszenie niektórych kobiet do określonych zachowań bez brania na siebie odpowiedzialności z komfortowej pozycji kapo w obozie koncentracyjnym. Bo nie o to chodzi, żeby innym było lepiej, ale wręcz przeciwnie, „niech mają!”