W zeszłym roku o tej porze tworzono Narodowy program szczepień, którego celem wbrew pozorom nie było sprawne i szybkie szczepienie chętnych. Skoncentrowano się na stworzeniu listy kolejkowej, w której określono kto ma prawo zaszczepić się w pierwszej kolejności, a kto nie. Najpierw mogli zaszczepić się

pracownicy sektora ochrony zdrowia (w tym wykonujący indywidualną praktykę), pracownicy Domów Pomocy Społecznej i pracownicy Miejskich Ośrodków Pomocy Społecznej oraz personel pomocniczy i administracyjny w placówkach medycznych, w tym stacjach sanitarno-epidemiologicznych.

Potem wielokrotnie listę modyfikowano, kolejność dzióbania zmieniano. Wiadomo, że gdy jest kolejka zawsze znajdzie się ktoś, kto postanowi ją ominąć. Tym razem też tak było. Poza kolejnością „wepchło się” kilkoro celebrytów, a media dostały większej histerii niż wtedy, gdy okazało się, że ministerstwo zdrowia kupiło bezużyteczne maseczki od instruktora narciarskiego, bezużyteczne respiratory od handlarza bronią, a nawet gdy największym na świecie samolotem transportowym sprowadzono bezużyteczne „środki ochrony do walki z koronawirusem”. Taka jest bowiem rola mediów, zwłaszcza wolnych, by bezmyślnie bić pianę robiąc sensację z byle czego i serwować ją pod intrygującymi tytułami w dziale „z ostatniej chwili” względnie „tylko u nas” (przykład afery na niespotykaną dotąd skalę: »Janda, Seweryn i Zborowski zaszczepieni na COVID-19 przed medykami? Internauci oburzeni postawą celebrytów«). Choć wielu medyków dotąd nie zaszczepiło się, a są i tacy, którzy odradzają szczepienie swoim pacjentom, to to nie nadaje się do bicia piany.

Od dziś można szczepić dzieci. Tym razem nie przygotowano listy kolejkowej, nie postanowiono, że w pierwszym rzędzie będą szczepione „dzieci pracowników sektora ochrony zdrowia, Domów Pomocy Społecznej oraz posłów i senatorów koalicji rządowej”. Praktycznie w ogóle nie przygotowano akcji propagandowo-promocyjno-informacyjnej, więc ktoś, kto nie śledzi mediów może w ogóle nie wiedzieć, że już można szczepić małe dzieci.

Odpowiedzialny rodzic, ciotka, wujek czy dziadek zawsze może wpisać do wyszukiwarki hasło „szczepienie dzieci”, udać się na rządową stronę Szczepienie przeciwko COVID-19 i tam poszukać działu Szczepienia dzieci w wieku 5-11 lat. Oczywiście nie znajdzie tam żadnych informacji, które go interesują, a jedynie krótkie wyjaśnienia dlaczego należy się szczepić i — oczywiście — przygotowany z pietyzmem „Harmonogram szczepień dzieci w wieku 5-11 lat”. Dopiero wybranie działu Rejestracja na szczepienie przekieruje na stronę, gdzie można znaleźć garść informacji co należy zrobić, żeby zaszczepić pociechę. I tyle, to w zasadzie koniec, wszystko jasne. Posiadacz dziecka w wielu od 5 do 12 lat może czuć się spełniony i mógłby na tym poprzestać. Chyba, że poczuje niedosyt i zapragnie wiedzieć wszystko. Widząc informującą w języku urzędowym klauzulę, iż

Szczegóły dotyczące wszystkich sposbów rejestracji znajdziesz w naszej dedykowanej zakładce.

postanowi zapoznać się z treścią owejż. I wtedy dowie się, że to

Rejestracja na szczepienie przeciw Covid-19 dla wszystkich chętnych, którzy ukończyli 12 rok życia.

No i bardzo

Ważne! Od 2 do 24 grudnia 2021 r. wszystkie osoby, które mają wystawione e-skierowanie, mogą zaszczepić się bez wcześniejszej rejestracji.

Jeśli zdezorientowany rodzic wróci na stronę Rejestracji na szczepienie i zechce skontaktować się z wybranym punktem szczepień, których „numery telefonów znajdziesz tutaj”, to dowie się, iż

Przed przyjściem do punktu zarejestruj się na szczepienie przeciw COVID-19.

Kto może się zarejestrować?

Za nami szczepienia kadry medycznej i nauczycieli. Wciąż trwają zapisy seniorów, a w kwietniu ruszyły szczepienia populacyjne. Ze względu na ograniczenia dostaw szczepionek od producentów rejestrację otwieramy stopniowo dla kolejnych roczników. Aktualny harmonogram szczepień znajdziesz tutaj.

Co znajdziemy w „aktualnym harmonogramie”? Ano tak przydatne informacje jak na przykład

Wszystkie osoby, które skończyły 12 lat, mogą zapisywać się na szczepienie przeciw COVID-19

10 maja ruszyła rejestracja na szczepienie przeciw COVID-19 dla wszystkich chętnych pełnoletnich osób. Od 17 maja dołączyli 16 i 17 latkowie, a od 7 czerwca szczepionkę mogą przyjąć dzieci od 12 roku życia. Już od 16 grudnia zaszczepić można dzieci od 5. roku życia.

Jak widać termin przydatności tych informacji dawno minął i są kompletnie bezużyteczne. To wszystko są drobiazgi ktoś powie. Tak, pełna zgoda, to są drobiazgi, ale jakże charakterystyczne dla tej władzy, która ze wszystkim tak właśnie sobie poczyna, tak świetnie sobie radzi. Mistrzostwo świata osiąga w potykaniu się o własne nogi, a i w ukrywaniu informacji i mataczeniu też powoli wysuwa się na czoło.

Na koniec z zupełnie innej beczki. Wczoraj był 13 grudnia. Równo 40 lat temu wprowadzono stan wojenny. 40 lat później wprowadzono stan wyjątkowy, który postanowiono kontynuować w nieznany konstytucji sposób bez wprowadzania go, ale to zostawmy na boku. Niestety, jak czytamy na stronie Senatu RP,

Nie jest znana dokładna liczba ofiar, które w wyniku wprowadzenia stanu wojennego poniosły śmierć. Szacuje się, że zginęło od kilkudziesięciu do ponad 100 osób. Nieznana jest również liczba tych, którzy stracili w tym okresie zdrowie na skutek prześladowań, bicia w trakcie śledztwa czy podczas demonstracji ulicznych.

Czynniki partyjno rządowe wzięły sobie głęboko do serca fakt, że tamten nieludzki reżim odpowiada za śmierć aż tylu osób, podczas gdy dziś codziennie z powodu covidu umiera ledwie kilkaset, i odsłoniły tablicę „Zginęli za wolną Polskę 1981-1989” upamiętniającą czterdziestą rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. W 40. rocznicę trzeba nie tylko mówić, ale trzeba krzyczeć, […] że Jaruzelski po prostu był zwykłym tchórzem i zdrajcą Polski i cała sitwa, która była wokół niego to była zwykła junta bandyckich emisariuszy Moskwy, którzy domagali się wtedy sowieckiej interwencji — powiedział Andrzej Duda i miał stuprocentową rację. Mateusz Morawiecki z kolei zakwestionował stopień wojskowy generała Jaruzelskiego. Moim zdaniem ten tytuł nie powinien mu przysługiwać, bo przecież był tytułem przyznanym przez obce mocarstwo, które zniewalało nas, które niszczyło polską niepodległość.

Dotąd, mimo światłych, przemyślanych, błyskawicznych i bezkompromisowych działań władzy, na covid w niepodległej Polsce zmarło 88.508 osób. Im musi im wystarczyć to, co mają napisane na nagrobku.