To nie notariusz, podpisze!

Lis był bardzo głodny. Przez cały dzień nie udało mu się nic upolować ani zwędzić. Nagle zobaczył kruka z olbrzymim kawałkiem sera w dziobie. Poczuł jak ślinka cieknie mu po brodzie. Oblizał się nerwowo i podszedł pod drzewo, na którym stanowczo za wysoko siedział kruk. Rozglądną się bezradnie, podrapał za uchem i postanowił postawić na spryt i urok osobisty.
— Kruku, kruku jak ty dziś pięknie wyglądasz — zagaił.
— Odczep się — warknął kruk przez zaciśnięty dziób.
— Kruku, po co ci taki olbrzymi kawał sera, podziel się ze mną.
— Odczep się.
— Kruku, ty słyniesz z altruizmu, daj kawałek, bądź człowiekiem!
— Odczep się.
— No nie bądź taki!
— Odczep się.
Lis nie ustawał w wysiłkach, próbował wymyślnych komplementów, próbował pochlebstw, przemawiał do rozsądku i sumienia, wszystko na próżno. Wreszcie machnął łapą i zrezygnowany rzucił na odchodnym:
— Kruku! Słyszałem, że się do PiS-u zapisałeś!
— Cha cha cha — kruk ryknął śmiechem upuszczając ser i omal nie spadając z gałęzi, na której siedział. Lis nie czekał, porwał ser, który wypadł z dzioba i oddalił się pospiesznie z miejsca zdarzenia. Morał jest oczywisty: nigdy, pod żadnym pozorem nie należy się z PiS-u śmiać.

Paweł Szrot, szef gabinetu Andrzeja Dudy, który jest p.rezydentem powiedział, że prezydent Andrzej Duda nie jest notariuszem rządu i analizuje każdą ustawę, która do niego trafia; jest politykiem samodzielnym, samodzielnie prowadzi analizę i zupełnie samodzielnie podejmie decyzję w sprawie nowelizacji tzw. ustawy medialnej. Więc jeśli ktoś uważa, że można jakimiś naciskami, presją wymusić na panu prezydencie określoną decyzję w tej sprawie, to się gorzko myli. Pan prezydent jest politykiem samodzielnym, samodzielnie prowadzi analizę i podejmie decyzję zupełnie samodzielnie. Każda presja w tej sprawie wywarta na panu prezydencie może być przeciwskuteczna.

Mateusz Morawiecki, który jest premierem powiedział, że Co do prerogatyw pana prezydenta to absolutnie nie chcę się na ten temat wypowiadać, ponieważ są one w pełni autonomiczne, pan prezydent zawsze podejmuje decyzje wyłącznie w oparciu o przesłanki, które analizuje, o swoją najlepszą wiedzę. I to jest jego wola, jego decyzja. Jaka będzie (ws. ustawy medialnej) – tego oczywiście nie wiemy, decyzja jest w rękach pana prezydenta.

Andrzej Duda, który jest p.rezydentem powiedział, że jeśli ma być prezydentem, to musi być twardy i podpisywać wszystko jak leci. Po prostu jak masz być prezydentem musisz być twardy! Nie możesz sobie pozwolić na to, że cię rozbije. Jakaś sytuacja zwłaszcza taka, która cię dotyczy osobiście. No nie! To są, tu są naprawdę poważne sprawy! Tu nie ma żartów! Tu może przyjdzie dzień, że trzeba będzie podjąć takie decyzje, że człowiek sobie nawet nie wyobraża, że musiałby takie decyzje podjąć! Dotyczące choćby bezpieczeństwa Rzeczypospolitej, tak? No i nie może być tak, że ty masz jakieś osobiste problemy, które powodują, że jesteś niesprawny do podjęcia takiej decyzji. Nie! Po prostu nie ma! To po prostu musisz, albo umiesz to, albo nie umiesz, jak nie umiesz znaczy się nie nadajesz. I lepiej wtedy, żebyś wtedy nie był prezydentem jeżeli nie potrafisz się od tego odciąć i dalej kontynuować swojego zadania, bo tylko to jest ważne, tak? To nie jest istotne ile cię to potem kosztuje i co ty potem przeżywasz kiedy już jesteś po wykonywaniu swoich zadań, tak? wieczorem, nie wiem, kiedy masz zasnąć i leżysz w łóżku, tak? i, i, i, i, i wraca ci cały dzień. To nie ma żadnego znaczenia, nikogo to nie obchodzi, nikogo to nie obchodzi i nie powinno obchodzić. Ważne jest to jaki jesteś tu i teraz, w tym momencie kiedy ty musisz prowadzić sprawy państwowe, bo to jest twoje zadanie, to jest twoje oczekiwanie. Ludzie nie dla zabawy powierzyli ci urząd do wykonywania, tylko po to, żebyś go realizował! Mają, mieli do ciebie zaufanie. Powiedzieli: to jest facet, który da radę, tak?

Nie wypada się śmiać

Dodaj komentarz