W raporcie Greenpeace czytamy, że w 2016 roku prawie 2/3 europejskich zbóż było przeznaczane na pasze dla zwierząt, a mniej niż 1/4 na jedzenie dla ludzi. W rezultacie 71% europejskiej ziemi wykorzystywanej rolniczo przeznaczana jest na produkcję jedzenia dla zwierząt i pastwiska. A dodajmy do tego jeszcze kukurydzę i rzepak, które uprawiane są w dużym stopniu na biopaliwa. Okazuje się, że wyobrażenie wsi jako miejsca, gdzie kłosy żyta i pszenicy sielankowo kołyszą się, by młynarz zmielił z nich mąkę, jest cokolwiek mylne. Wieś, drodzy państwo, jest od produkcji paszy i komponentów do biodiesla.
Szczątkowe badania polskiej żywności pokazują jak ona jest niezdrowa. Pokazują ile w niej chemii w nadmiarze, ile trucizn otrzymuje obywatel w zachwalanej przez premiera polskiego rządu marchewce, ziemniakach, kapuście, jabłkach itd.
Cały wpis