JOW — ja obiecam wszystko…

Pan prezydent na odchodnym postanowił podpytać Polaków czy chcą nadal w plebiscytach zwanych szumnie wyborami wskazywać, bez konieczności uzasadniania, których posłusznych podwładnych właściciela partii bardziej wolą. Od dłuższego czasu bowiem obiegowa opinia głosi, że Polacy to w większości nic nie rozumiejący głupcy, którym można wcisnąć dowolny kit, a oni uwierzą we wszystko. A skoro tak, to można im wmówić, że Anglia, zwana czasami Wielką Brytanią, to najstraszliwszy i najkrwawszy reżim w dziejach ludzkości z demokracją nie mający nic wspólnego. Dlaczego? Bo tam obowiązują jednomandatowe okręgi wyborcze! I wyborcy, a nie politycy manipulując miejscami na liście i rozlokowując cieszących się największym poparciem w strategicznych obwodach, mają decydujący głos. Dlatego w Anglii stuprocentowe poparcie w parlamencie dla jakiejś inicjatywy zdarza się bardzo rzadko lub wcale. W Polsce ostatnie głosowania popierało 100% posłów partii rządzącej, zaś przeciw było 100% posłów partii opozycyjnej. To oczywiste — nikt o zdrowych zmysłach nie będzie narażał się wodzowi, od którego zależy jego los. Cały wpis

Ty …, …, … i …!

Jakże często w niewybrednych słowach oceniamy mizerię klasy politycznej i poszczególnych polityków. Piętnujemy brak kultury, taktu, przyzwoitości. Już nawet nie próbujemy wyrazów dezaprobaty ubrać w kulturalną formę, lecz „wyrażamy opinię” w najordynarniejszy, wulgarny sposób. Wszyscy, z którymi nam nie po drodze, których nie lubimy to durnie, głupcy, idioci, kretyni. I złodzieje.
Cały wpis

Ustawiczna uporczywość

Od dawna wiadomo czym jest nękanie. Ale to słowo brzmi trywialnie i niepoważnie. Dlatego w poważnej prasie nie ma mowy o nękaniu, lecz o stalkingu. To pozwala sprawę dogłębnie wyjaśnić i to tak, że ho ho! Stalking – uporczywe nękanie — brzmi tytuł artykułu na ten temat na portalu Infor.pl. Skoro stalking to nękanie, które z samej definicji jest uporczywe, choć także uciążliwe, to dlaczego nie można po prostu napisać o nękaniu? Nie można! I to z oczywistych przyczyn. No bo jak brzmiałby tytuł? „Nękanie — uporczywe nękanie”? Na pierwszy rzut oka widać, że brzmiałby niepoważnie, wręcz infantylnie. Poza tym każdy wie co to jest ‚nękanie’. Lecz tylko prawnicy wiedzą co to jest i w jakich okolicznościach zachodzi ‚uporczywe nękanie’. Zerknijmy na wspomniany portal:

Nękanie polega najczęściej na celowym, uporczywym i długotrwałym działaniu skierowanym przeciwko danej osobie, którego celem jest upokorzenie i dezorganizacja jej życia. Czynność sprawcza w przypadku tzw. stalkingu polegać ma na uporczywym nękaniu innej osoby lub osoby dla niej najbliższej, wzbudzające u niej uzasadnione poczucie zagrożenia lub istotnie naruszać jej prywatność.

Cały wpis

Biurokracja

Czasem człowiek musi z tych czy innych przyczyn udać się do urzędu państwowego w celu załatwienia jakiejś sprawy. Urząd państwowy, w tym konkretnym przypadku sąd okręgowy, w ostatnim okresie zmienił się nie do poznania. Pierwsza zmiana od razu rzucająca się w oczy to uzbrojeni strażnicy przy elektronicznych bramkach prześwietlających zawartość toreb i aktówek. Żeby taką bramkę przekroczyć należy przekazać do depozytu klucze i wszelkie przedmioty metalowe włącznie z protezami oraz elektroniczne, takie jak telefony komórkowe, smartfony, laptopy i rozruszniki serca.
Cały wpis

Spisek, klika, encyklika

Jest problem. Czyż nie śpiewał święty Franciszek z Asyżu „Pochwalony bądź, Panie mój”? W tej pięknej pieśni przypomniał, że nasz wspólny dom jest jak siostra, z którą dzielimy istnienie, i jak piękna matka, biorąca nas w ramiona: «Pochwalony bądź, mój Panie, przez siostrę naszą, matkę ziemię, która nas żywi i chowa, wydaje różne owoce z barwnymi kwiatami i trawami».

Ta siostra, to ona protestuje z powodu zła, jakie jej wyrządzamy nieodpowiedzialnym wykorzystywaniem i rabunkową eksploatacją dóbr, które Bóg w niej umieścił. Pamiętać także należy, że my sami jesteśmy z prochu ziemi, a one z naszego żebra. Nasze własne ciało zbudowane jest z pierwiastków naszej planety, jej powietrze pozwala nam oddychać, a jej woda ożywia nas i odnawia.
Cały wpis

Drążymy

Wielki polityk, mąż stanu i wizjoner nigdy nie podejmował rozsądnych decyzji pochopnie. Gdy kryzysu już nie dawało się zagłaskać ani przeczekać pojawiał się publicznie by oznajmić, że we środę, za tydzień, za miesiąc, w przyszłym tygodniu podejmie stosowne kroki. Lecz, co należy podkreślić z całą mocą, tak działał w obliczu nabrzmiewających problemów. Tam gdzie problemów nie było tworzył je bez zastanowienia i niejako z marszu. Wystarczy wspomnieć sprawę hazardu, którą rozwiązał z wtorku na środę. I to tak skutecznie, że dzieci muszą występować o zgodę na zorganizowanie w przedszkolu loterii fantowej, a hot-spoty działają bez ograniczeń przez całą dobę na co drugiej ulicy. Albo ACTA, które najpierw podpisał, a dopiero potem przemyślał. O ustawie refundacyjnej, którą forsował wraz z kupionym za pieniądze podatników tow. Arłukowiczem, nawet nie warto wspominać. Bo jej efekty, zwłaszcza dla młodych, mają walor edukacyjny — po 25 latach od transformacji znowu w sklepie, na razie jest to apteka, słyszymy sakramentalne „nie ma”. Na szczęście handlu innymi wyrobami medycznymi nasz wódz nie reformował, więc suplementów diety jest zatrzęsienie. Albo dopalacze, które zlikwidował od niechcenia we wtorek. Mafia do dziś obchodzi ten dzień hucznie jako dzień dzień k. czynienia promocji na substancje chemiczne.
Cały wpis

Dyktatura ciemniaków

Między reklamami pirackich filmów na portalu radia Tok pojawił się wpis P. Beniuszysa: Będziemy żałować. W propagandowej agitce autor optuje za przewodnią siłą narodu, czyli partią, która działając wspólnie i w porozumieniu z PSL-em, aktualnie jest u władzy. Prawdopodobnie optowałby za nią nawet wtedy, gdyby do PO wstąpił nie tylko Kamiński, Kluzik-Rostkowska czy Sikorski, ale cały PiS z Kaczyńskim włącznie. Bo co by się zmieniło w Platformie pod przewodnictwem Kaczyńskiego? Kompletnie nic. Członkowie partii tak jak teraz wykonują polecenia Kopacz (ostatnio udało się osiągnąć dawno nie notowaną, stuprocentową jednomyślność), a wcześniej Tuska, tak po prostu wykonywaliby polecenia Kaczyńskiego. Z logiki całego wpisu zresztą jasno wynika, że nie liczą się partie i ich programy, nie liczy się interes Polski, lecz wyłącznie widzimisię przywódców. Jak Kaczyński z Kukizem dogadają się, to zmienią konstytucję. Jak się nie dogadają, to nie zmienią. I dlatego trzeba głosować na PO.
Cały wpis

Umowa czyli deal

Rok po wybuchu afery taśmowej premier, która jest kobietą i jak widzi wymachującego to ucieka, postanowiła że zostanie osobą twardą i odważną. W tym celu po… a nie, nie powyrzucała z rządu niektórych ministrów. Poczekała aż sami odejdą. Przy czym trzeba sobie uświadomić, na co zwróciła uwagę, że ci kupczący państwem funkcjonariusze są ofiarami! Idźcie — zdała się mówić pani premier, której z mocy ślubowania dopomaga Bóg — ofiary skończone, bo wybory ante portas.
Cały wpis

Spiderman, Batman, Hartman, mitoman…

Profesor Hartman napisał list otwarty do Pawła Kukiza, bo pan Kukiz nie chciał spotkać się z panem Hartmanem. Można by rzec, że p. Kukiza strach obleciał na myśl o spotkaniu z p. prof. Jednakowoż w miarę czytania owego kwiatu sztuki epistolograficznej zdumienie rośnie, a szczęka opada. Pisze oto pan profesor, przyznając wprost, że nie wie: Nie wiem, czy znajduje pan czas na czytanie poważnej prasy, ale musiało się panu gdzieś obić o uszy, że JOW-y prowadzą do utrwalenia partiokracji, której tak pan nienawidzi. W okręgach najwięcej głosów dostają ci, za którymi stoją wielkie struktury partyjne, media i biznes. Jak zwykle w takich przypadkach konkretów nie należy oczekiwać. Dlatego żaden przykładowy poważny tytuł nie pada. A przecież nie tak znów dawno poważna prasa pisała o panu profesorze, że jest durniem i zboczeńcem, bo promuje kazirodcze związki i chce je legalizować.
Cały wpis

Księdza Tischnera prawdy rodzaj czwarty

Wczoraj, jak co dzień, wzeszło słońce. Zrobiło się jasno. Ludzie obudzili się, wstali, umyli zęby, buzie, niektórzy także i inne miejsca. Ale nie poszli do pracy. Ponieważ wczoraj było cotygodniowe święto. Wczoraj była niedziela.

Niedziela jest dniem szczególnym. To dzień nie wyróżniający się niczym od innych, a mimo to wyjątkowy. Wyjątkowy dlatego, że święty. A święty dlatego, że gdy Bóg ukończył w dniu szóstym swe dzieło, nad którym pracował, odpoczął dnia siódmego po całym swym trudzie, jaki podjął. Wtedy Bóg pobłogosławił ów siódmy dzień i uczynił go świętym; w tym bowiem dniu odpoczął po całej swej pracy, którą wykonał stwarzając.
Cały wpis

Po PO

Prezydent Bronisław Komorowski ubiegał się o reelekcję. Sondaże dawały mu ogromną przewagę i sugerowały zwycięstwo w pierwszej turze. Kampania wyborcza była jednak tak profesjonalnie prowadzona, że pan prezydent przegrał w drugiej.

Premier Kopacz zanim została premierem była ministrem zdrowia. Premierem był wtedy pan Tusk. Pan Tusk odebrał staranne wykształcenie w czasach PRL-u więc wiedział, że po pierwsze najważniejsze są kadry, a po drugie, że należy doceniać i nagradzać wierność i przywiązanie. Dlatego po wygranych wyborach wysoko ceniąc mizerię minister zdrowia w swoim rządzie obsadził nią stołek marszałka sejmu. Gdy w końcu odszedł na własną prośbę, choć nie ze względu na stan zdrowia, przeforsował awans i w ten sposób marszałek sejmu została premierem.
Cały wpis

Zło mniejsze od Księżyca

Wybory to niejako liczba mnoga słowa wybór. Wybór z kolei — jak chce Słownik języka polskiego — to wybranie jednej z kilku możliwości. Niewiele takie wyjaśnienie wyjaśnia, więc sprawdźmy na wszelki wypadek co to jest wybranie. Wybranie to forma rzeczownikowa słowa wybrać. Wybrać patrz wybierać. Wybierać, to  brać, wyjmować, wyciągać co skąd, ze środka, z wnętrza czego; biorąc wydobywać, wynosić co; zbierając lub przebierając usuwać, uprzątać co. Jak widać, żeby coś wybrać trzeba mieć… wybór. Czyli mieć z czego wybierać.

Cały wpis

Partia pomoże swoim i powalczy z układem, bo jak nie, to urodzi się patologia

Człowiek szuka, łaknie racjonalności. Chce zrozumieć. Ta potrzeba współgra z potrzebą bycia poinformowanym. Chce wiedzieć i rozumieć. I tu zaczynają się schody, ponieważ wiedzę trzeba zdobywać, a zrozumienie wymaga wysiłku umysłowego. Jeśli nawet — przykładowo — większość wie, że różniczka to nie jest wyniczek odejmowanka, to mało kto wie co to takiego, jak to się liczy, o zrozumieniu zasad i zastosowaniach w ogóle mowy nie ma. W tej sytuacji z pomocą spieszy z jednej strony bóg, gdy w grę wchodzą zjawiska niezrozumiałe, albo Żyd, gdy trzeba wytłumaczyć dlaczego jest, jak jest.
Cały wpis

Prewencja czyli brewerie

Już starożytni Polacy, prowadząc obserwacje zaobserwowali, że gdzie kucharek sześć, tam nie ma co jeść. W Polsce służb specjalnych jest cztery, a w zasadzie pięć. Są to służba wywiadu wojskowego, kontrwywiad wojskowy, Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Centralne Biuro Antykorupcyjne i Agencja Wywiadu. Jednak podsłuchiwać obywateli i zbierać bilingi może więcej instytucji, a nawet skarbówka. Oprócz tego funkcjonuje oczywiście policja, która jest najbliżej obywatela i powinna reagować na najbardziej podstawowym poziomie.
Cały wpis

Nie ma idealnego systemu wyborczego (… gdzie ja to czytałem?)

Z cyklu gdzie ja to czytałem dzisiaj rozmowa pomieszczona w Dzienniku Polskim. Włodzimierz Knap rozmawia z prof. Karolem Życzkowskim, który pracuje w Instytucie Fizyki UJ oraz Centrum Fizyki Teoretycznej PAN. Profesor zajmuje się także teorią głosowania, układami złożonymi, chaosem klasycznym i kwantowym. Jest współautorem (wraz z Kazimierzem Rzążewskim i Wojciechem Słomczyńskim) książki: „Każdy głos się liczy. Wędrówka przez krainę wyborów.” Warto zapoznać się z tą rozmową i — myślę — ocalić ją od zapomnienia.
Cały wpis