Weźmy się do roboty! Kiedyś!

No i po wyborach. PiS po raz kolejny je wygrało jeśli chodzi o liczbę oddanych nań głosów. Oznacza to, że Polki i Polacy wcale nie są przekonani, że PiS rządziło źle, że odsunięcie go od władzy było błędem. A ponieważ bezsprzecznie wygrało wybory parlamentarne, więc koalicja przejęła władzę podstępem, co oznacza, że Polską rządzą uzurpatorzy.
Cały wpis

W perspektywie mamy coś

Gigantyczny mąż stanu, wizjoner i genialny ekonomista zabrał głos w sprawie euro. Co prawda Polska nie spełnia kryteriów, więc wspólnej waluty przyjąć nie może choćby bardzo chciała, ale jakie to ma znaczenie dla genialnego męża z wizją? Aby jakiś kraj mógł przyjąć euro musi mieć na przykład

trwały poziom stabilności cen, a średnia stopa inflacji, odnotowana w tym państwie w ciągu jednego roku poprzedzającego badanie, nie przekracza o więcej niż 1,5 punktu procentowego inflacji w co najwyżej trzech Państwach Człon­kowskich o najbardziej stabilnych cenach.

Dzięki światłym rządom protegowanych wizjonera Polska nie spełnia tego warunku. Poza tym musiałaby stosować
Cały wpis

Wybiórcza cisza

Od wczoraj od północy trwa cisza wyborcza, która wynika z art. 107 kodeksu wyborczego:

§  1. W dniu głosowania oraz na 24 godziny przed tym dniem prowadzenie agitacji wyborczej, w tym zwoływanie zgromadzeń, organizowanie pochodów i manifestacji, wygłaszanie przemówień oraz rozpowszechnianie materiałów wyborczych jest zabronione.
§  2. Agitacja wyborcza w lokalu wyborczym oraz na terenie budynku, w którym ten lokal się znajduje, jest zabroniona.

Cały wpis

Zrobimy tak

Kamila Biedrzycka dyskutując (bo w mediach już się nie rozmawia lecz dyskutuje) z Marcinem Kierwińskim dociekała dlaczego RCB nie ostrzegło przed silnymi podmuchami wiatru. Przecież  to oczywiste, że odpowiedzialne i profesjonalne służby państwowe winny być w stanie przewidzieć wszystko. Dlaczego RCB nie ostrzegło rodziny wychodzącej z kościoła ani kobiet spacerujących po parku zdrojowym w Rabce, że przygniotą ich drzewa? Z poważnych spraw, tragedii dziennikarze ewidentnie robią szopkę. Skąd bierze się u nich przekonanie, że wszystko da się przewidzieć, wszystkiemu da się zapobiec? Że jeśli do wypadku doszło, to tylko dlatego, że odpowiednie służby w porę nie wydały stosownych ostrzeżeń? Naprawdę będzie bezpieczniej gdy służby, by uniknąć oskarżeń o bezczynność i brak wyobraźni, zaczną asekurancko wysyłać ostrzeżenia na wszelki wypadek, profilaktycznie?
Cały wpis

Wpadka goni wpadkę

Podkusiło mnie. Zawsze mnie kusi gdy wsiądę do jakiegoś pojazdu komunikacji miejskiej, żeby wyjąć z kieszeni smartfona i zobaczyć co w trawie piszczy, co tam panie w polityce, co powiedział lub napisał ten czy ów i czy to, co napisał lub powiedział jest mocne, ostre względnie skandaliczne lub niedopuszczalne. No i podkusiło mnie by wejść na stronę portalu, co to prowadzi dziennikarskie śledztwa, sprawdza fakty, monitoruje rzeczywistość i opowiada ludzkie historie. Jeśli są ludzkie, to zapewne są też i nieludzkie, ale głowy nie dam.
Cały wpis

Nie szedłbym tak daleko

W telewizji serwującej prawdę od bladego świtu po ciemną noc Konrad Piasecki, który prowadzi program „Kawa na ławę” (choć określenie „prowadzi” jest w tym przypadku nadużyciem), nie przepuści żadnej okazji by zademonstrować przywiązanie do PiS-u i p.rezydenta Andrzeja Dudy. Rozmawiając, to znaczy dyskutując, bo w mediach już się nie rozmawia, tylko dyskutuje, z Barbarą Nowacką, która jest ministerką od edukacji, aż podskakiwał dając do zrozumienia, że PiS, a zwłaszcza prezydent mogą mieć rację, bo z pigułką dzień po nie jest taka prosta sprawa, ponieważ polskie prawo te ee ee piętnastolatki czy osoby między piętnastym a osiemnastym rokiem życia, czy generalnie do osiemnastego roku życia, traktuje na tyle czy niedojrzałe, czy na tyle uważa, że rodzice powinni sprawować nad nimi opiekę, że jak idą do lekarza, albo jak dostają antybiotyk, no to musi się to wydarzyć za wiedzą i zgodą rodziców, wobec czego no jest tak, że te osoby jednak w świetle prawa nie są traktowane jako osoby w tym, w tej, w tym kontekście zdrowotnym w pełni odpowiedzialne za siebie.
Cały wpis

Plan zbawienia

Święta, święta i po świętach. Obżarci, opici możemy ze spokojem podejść do życzeń świątecznych składanych przez polityków różnych opcji. Najbardziej rzucają się w uszy życzenia Andrzeja Dudy, który jest p.rezydentem. Zacny chłopina wetuje wszystko co koalicja uchwali i dlatego życzy wszystkim rodakom by Święta Wielkiej Nocy były źródłem optymizmu i siły. Świadomość, że za nieco ponad rok zmieni się lokator w pałacu prezydenckim napawa optymizmem, choć trzeba będzie mieć dużo siły by dotrwać. Małżonka prezydenta z kolei jest przekonana, że te dwa dni oznaczone w kalendarzu na czerwono, pozwolą nam patrzeć w przyszłość z nadzieją na lepsze jutro oraz na pokój w naszych rodzinach i społecznościach, naszej Ojczyźnie i całym naszym regionie. Życzenia kończą się stwierdzeniem, że życie się odradza, Pan zmartwychwstał!
Cały wpis

Świąteczny wywiad

— Dzisiaj moim i państwa gościem jest Maksymilian Bierzdoręki, wybitny polski prawnik, działacz i parlamentarzysta. Witam pana serdecznie. I od razu zapytam czym się pan zajmuje?
— Zajmuję się prawem, polityką, a także politolożką.
— Politolożka to nowa dziedzina politologii?
— Nie, to moja żona. Zajmująca. Może mi pan wierzyć.
— Aha, rozumiem. Pozwoli pan, że zapytam…
— Pozwolę.
— Proszę mi pozwolić…
— Pozwalam.
— Da mi pan w końcu zadać pytanie?
— Dam.
— No więc…
— Nie zaczyna się pytania od no więc.
Cały wpis

On wylał nasienie tam, tatusiu

Małgorzata Paprocka, która jest Sekretarką Stanu w Kancelarii Andrzeja Dudy, który jest p.rezydentem poinformowała, że jeśli 0,001% ogółu dorosłych obywateli uważa, że trzeba wetować, to p.rezydent powinien wetować. Wpłynęła petycja podpisana przez 30.000 osób prosząca o zawetowanie tej ustawy. Pan p.rezydent również spotykał się z posłankami lewicy, które przekonywały pana prezydenta do podpisania tej ustawy. W ocenie głowy państwa nie ma już dzisiaj przekonujących argumentów aby tego typu produkty lecznicze były dostępne dla dzieci poniżej 18 roku życia bez recepty. Ocena głowy państwa
Cały wpis

Niecierpliwi niewdzięcznicy

Niewdzięcznicy są wśród nas. Nie tylko nie doceniają starań ciężko pracującej władzy, nie tylko lekceważą twarde i odważne, acz niebywale trudne decyzje, jak na przykład likwidacja zadań domowych w szkołach podstawowych, ale jeszcze niecierpliwią się. Taki obraz wyłania się z raportu »Nadzieja zdemobilizowanych. Nastroje społeczne przed wyborami samorządowymi i europejskimi« opublikowanego przez Fundację Batorego. Dobrze, że przynajmniej rząd nie kryje zadowolenia z siebie.
Cały wpis

Bon na zadanie domowe

Nikt nie jest nieomylny. Nawet Bóg. Stworzył na przykład człowieka na obraz i podobieństwo własne, po czym okazało się, że to, co do niego podobne nie spełnia jego oczekiwań. Zamiast jednak stworzyć coś mniej podobnego lecz bardziej sensownego, postanowił powtórzyć manewr z Adamem i Ewą tylko w rozszerzonej na Noego z żoną i ich synów z żonami formie. Nieobeznani z prawdziwą historią starożytną winni wiedzieć, że to wtedy zostały położone podwaliny pod nepotyzm i zapoczątkowano zwyczaj karania ofiar za grzechy sprawców.

Cały wpis

Przywileje dla wybranych

Czy w Polsce upowszechni się równość wobec prawa i pod innymi względami? O zrównanie w prawach z mężczyznami walczą kobiety. Gdy jednak zapytać na czym polega nierówność jedyne co przychodzi im do głowy to zarobki. Podobno kobiety na tych samych stanowiskach zarabiają mniej niż mężczyźni. To, że częściej niż mężczyźni są nieobecne w pracy z powodów związanych z macierzyństwem jakoś umyka uwagi. A także to, że są dorosłe i świadomie podpisują umowę o pracę, w której określona jest także płaca.
Cały wpis

Stworzymy program i wyrzucimy do kosza

56. Stworzymy program odtwarzania torfowisk i mokradeł, który będzie w pełni uwzględniał interesy polskich rolników, by chronić środowisko. Szacuje się, że odwodnione przez człowieka torfowiska emitują w Polsce więcej gazów cieplarnianych niż elektrownia w Bełchatowie.

Co to jest? To jest kłamstwo nr. 56. Obietnica bez pokrycia. Jak można się było spodziewać nie ma rzeczy, której populista ciemnemu ludowi nie obieca, ale gdy zdobędzie władzę pokazuje mu środkowy palec i gest Kozakiewicza naprzemiennie lub jednocześnie. Na spotkaniach wyborczych z młodzieżą Donald Tusk bił się w piersi i zapewniał, że rozumie młodych, którzy boją się o swoją przyszłość, boją się, że Ziemia stanie się miejscem nie nadającym się do życia. Uwiarygadniał te opowieści dowodząc, że przecież sam ma dzieci i wnuki, więc zrobi wszystko, by powstrzymać katastrofę klimatyczną spowodowaną przez globalne ocieplenie.
Cały wpis

A niech se leci!

Polską granicę nielegalnie przekroczyła rakieta. Zorientowawszy się, że posunęła się za daleko zawróciła i opuściła terytorium najjaśniejszej Rzeczypospolitej. Wtedy okazało się, że to była rosyjska rakieta. Gdyby postanowiła pozostać najprawdopodobniej zmieniałaby przynależność narodową jak to już miało miejsce. Na szczęście mieszkańcy najjaśniejszej Rzeczypospolitej są bezpieczni. Powodów jest mnóstwo.
Cały wpis

100 obiecanek

W pierwszą studnicę rządów koalicji na gorąco przyjrzeliśmy się realizacji obietnic wyborczych. Marnie to wygląda. Sprzyjające władzy media przekonują, że nie można dawać im wiary, ponieważ politycy zawsze obiecują gruszki na wierzbie traktując wyborców jak stado bezmyślnych baranów. Trudno jednak sprawdzić, czy mają rację, bo przez trzydzieści lat od transformacji żaden lider nie odważył się potraktować wyborców poważnie, mówić prawdę i nie rzucać słów na wiatr. Donald Tusk podczas kampanii wyborczej zapewniał, że już nic nie musi, bo osiągnął już wszystko, byt ma zapewniony. Mimo to nie zdobył się na mówienie prawdy, nie odważył się złożyć realnych obietnic. Przygotował 100 konkretów, choć nawet dziecko wiedziało, że nie da się ich zrealizować w 100 dni.
Cały wpis

Jeden obiecuje, drugi jest

Marszałek Sejmu Szymon Hołownia to szczwany lis. Bycie liskiem-chytruskiem ułatwiają mu media, które skupiają się na niezrealizowanych obiecankach-cacankach Koalicji Obywatelskiej, zwanych dla niepoznaki „konkretami”, a skromnie milczą o nielicznych, ale jakże drogich obietnicach Trzeciej Drogi. Ponieważ Hołownia raczył sobie delikatnie zakpić z Tuska stwierdzając, że jeden obiecuje 100 konkretów, a drugi jest bardziej realistą i obiecuje 12 gwarancji na cztery lata, więc warto mu odświeżyć pamięć. W marcu zeszłego roku wraz z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem z dumą obwieścili, że ponieważ własne kariery i pieniądze z subwencji partyjnych są dla nich najważniejsze, więc nie pójdą razem z całą opozycją, lecz podążą ku korytu okrężną, trzecią drogą. Żeby przykryć złe wrażenie na stronie internetowej partii zamieszczono cytat z Hołowni:
Cały wpis

Grupa trzymająca wiedzę

Dywagacje mają zaszczyt przedstawić scenkę z życia reformowanej szkoły pod tytułem „Poziom wiedzy” lojalnie uprzedzając, że wszelkie podobieństwa nie są przypadkowe, więc to ma sens.

Miejsce akcji: klasa szkolna w polskiej szkole gdzieś w Polsce.
Osoby: uczeń Jaś, nauczyciel, tata Jasia.
Cały wpis