O zaplutych karłach reakcji mówiła komunistyczna propaganda w latach 40 i 50-tych… Pani Wanda była już wrogiem i Niemców w czasie okupacji i w czasie Powstania Warszawskiego, gdy była ranna. Potem była „zaplutym karłem reakcji” dla komunistów, a w najlepszym razie zmanipulowaną i głupia młodzieżą, która nie rozumie wielkości i wspaniałości Związku Radzieckiego i idei niesionych na bagnetach Armii Czerwonej. Była też uważana za szkodnika przez UB gdy starała się ocalić pamięć o ofiarach wojskowych i cywilnych Powstania Warszawskiego.
Dziś pani Wanda „Pączek” jest opluwana przez siły związane z Polskim Rządem w niepodległej Polsce. Znów mówi się o niej że nie rozumie komu służy.
Cały wpis