Chamstwo w czystej postaci!

Przedsiębiorcy najpierw wpadli do prezydenta, a potem w zachwyt, że ich wysłuchał, pokiwał ze zrozumieniem głową i zapewnił, że nie jest aż tak źle. Premier dodał od siebie, że wsparcie dla gospodarki jest największe w krajach Unii Europejskiej. Bezpośrednie wsparcie z budżetu państwa polskiego, z różnych jego kierunków dla polskich przedsiębiorców jest największy [sic!] ze wszystkich krajów Unii Europejskiej. Przez skromność zapomniał dodać, że to wsparcie jest największe, owszem, lecz w proporcji do PKB. Dlatego w Europie przedsiębiorcy dostają po kilkadziesiąt tysięcy euro, u nas kilka tysięcy złotych. Taki mamy budżet. Premier nie wspomniał także, że ze wszystkich krajów Unii Europejskiej w Polsce wprowadzono najwięcej nowych podatków.

Tymczasem mini ster Czarnek ubolewał, że już aż dwukrotnie spotkał się ze specjalistami i za każdym razem okazywało się, że krzywa rośnie. Niestety ta krzywa otyłości wśród dzieci, zwłaszcza I-III, niestety zawłaszcza wśród dziewcząt, zdaniem specjalistów z Akademii Wychowania Fizycznego, z którymi spotkałem się już dwukrotnie, którzy przygotowują specjalny program wsparcia dla dzieci i młodzieży właśnie po powrocie do szkoły, ta krzywa bardzo szybko rośnie. I to nie jest kwestia pandemii, ale to jest kwestia w ogóle ostatnich lat. W latach 14-18, 2014-2018 ta otyłość, przyrost masy wśród dzieci i młodzieży to jest ponad 2%. To jest bardzo dużo zdaniem specjalistów.  Pewnie nikt na tę wypowiedź nie zwróciłby uwagi, gdyby nie zawierała słów-wytrychów, spustów, które uruchamiają zarówno opozycję, czujnych dziennikarzy i feministki. Ponieważ tutaj znalazł się niedopuszczalny zwrot „zawłaszcza wśród dziewcząt”, więc zaczęło się! Portal radia Tok, dał natychmiastowy odpór. Nie mając dowodu na to, że Czarnek myli się przytoczył dane sprzed trzech lat dotyczące starszych dzieci. Czarnek mówił o dzieciach z klas I-III, portal przywołał dane dotyczące dzieci z klas V-VIII (11-15 lat). To sugeruje, że niezależność mediów polega na dowodzeniu z góry przyjętej tezy niezależnie od stanu faktycznego. Oczywistą oczywistością jest bowiem, że jeśli z PiS-u, to w najlepszym razie nie ma racji, a w najgorszym kłamie. Magdalena Keler wyznała w „Wysokich obcasach”, że mini ster Czarnek chce walczyć z otyłością, ale wyłącznie u dziewczynek. A przecież kobiety-pulpety są takie słodkie i apetyczne. W jednym autorka ma rację. Owszem

Są takie momenty, kiedy rządzący wprowadzają mnie w stany, których się wstydzę. To chwile, kiedy życzę im najgorzej, a w głowie układam obelgi i sięgam po argumenty ad personam. Chwile, kiedy wygrywają we mnie najniższe instynkty. Niestety dzieje się tak coraz częściej. Bo liczba głupot wypowiadanych przez polityków i polityczki z prawej strony wzrasta wprost proporcjonalnie do ich poczucia bezkarności i bezczelności.

Problem w tym, że liczba głupot wygadywanych przez polityków często nie dorównuje liczbie głupot wypisywanych przez pismaków. Zwłaszcza tych, którzy pracują w mediach usiłujących walczyć z fake-newsami.

Słowa Czarnka uruchomiły także lidera ludowców, który poza referendum w sprawie aborcji nie ma dziewczętom nic do zaoferowania. Jak jednak przystało na pluszowego tygrysa z odwagą i zajadłością rzuca się na każdego, kto mówi coś, co mu się nie spodoba. To jest chamstwo w czystej postaci! — zdemaskował Czarna. — To to to to nie jest to to nie jest prawda! Y, naprawdę panie ministrze trochę trzeba się nauczyć najpierw, poznać i statystyki, ja już pomijam tą kwestię chamskiej, totalnie chamskiej wypowiedzi, nnnuo co to jest eee eeee zwracanie uwagi tylko eee w stronę jednej płci, że tam są osoby otyłe. Nie są! I są otyli mężczyźni, są otyłe kobiety, otyłość jest wielkim problemem, nie wolno stygmatyzować tylko trzeba pomagać, edukować, leczyć. Nasza propozycja na przykład, żywienie darmowe, bezpłatne obiady dla wszystkich uczniów dobrze zbilansowane i nauka dietetyki, nauka właśnie na lekcjach wychowania, na lekcjach biologii, o składzie pokarmu, który jemy, kontrola żywieniowa, zaproszenie dietetyka na lekcje. Tego bym oczekiwał od ministra edukacji, a nie opowiadania głuupot, chamskich stwierdzeń, no a wrażliwość, to tak jak eeee skorupa żółwia nie jest wrażliwa za bardzo na uderzenia, no ta pan minister Czarnek wrażliwości wobec dzieci nie wykazuje żadnych. Strach pomyśleć w jaki amok wpadłby pluszowy tygrys, gdyby ktoś ośmielił się napomknąć, że rak szyjki macicy dotyka wyłącznie kobiety.

Takie duby smalone plecie szef partii, która opowiada się za „kompromisem aborcyjnym” i wielokrotnie stawała okoniem w sprawie zmian w rolnictwie mającym na celu poprawę jakości żywności. Partii, która popiera ubój rytualny, karanie za utrudnianie polowań,  jest przeciw poprawie dobrostanu zwierząt hodowlanych. Warto sobie uzmysłowić, że PSL współrządziła praktycznie bez przerwy od uzyskania przez Polskę niepodległości w 1918 roku, przez cały PRL i III RP, z przerwami na rządy PiS-u. Ktokolwiek chciał wprowadzić jakiekolwiek zmiany na wsi, natychmiast pojawiali się działacze ludowi i blokowali je. Ludowcy protestują przeciw GMO, ale nie robią nic w sprawie rakotwórczych substancji konserwujących, pompowania mięsa środkami zwiększającymi jego wagę, stosowania trujących środków ochrony roślin, nawozów sztucznych w nadmiarze itp., itd., etc. Co z najlepiej ułożonej diety, jeśli ziemia jest skażona, w warzywach i owocach tyle składników odżywczych i witamin co w trawie, w produktach mięsnych więcej chemii niż białka, a we wszystkim drobinki plastiku?

B. Komorowski i M. Olejnik
Kadr z „Kropki nad i”, źródło tv24

Przez dziesięciolecia ludowcy nie troszczyli się o środowisko, nie protestowali przed wywożeniem śmieci do lasu czy wywaleniem ich do rzek. Gdy przez zatrute środowisko, żywność, wodę coraz trudniej kobietom donosić prawidłową ciążę, PSL wraz z fanatykami z bratniej koalicji populistycznej jest za przywróceniem zgniłego „kompromisu aborcyjnego”. Były prezydent Bronisław Komorowski plecie jak Piekarski na mękach, bez reakcji wpatrzonej w niego jak w obrazek Moniki Olejnik, że lewica opowiadając się za pełną liberalizacją prawa do aborcji zapominała „w jego przekonaniu” o doświadczeniu jakim był czas, w którym aborcja de facto była środkiem antykoncepcyjnym, bo była z automatu. Poczciwy chłopina jakby żył w swym wyimaginowanym świecie, w którym od czasów Jezusa z Nazaretu nie zaszły żadne zmiany. Owszem, dziś środki antykoncepcyjne znowu są trudno dostępne, ale dlatego, że „w przekonaniu” innego fanatyka dostep do nich winien byc utrudniony, ponieważ gdy są powszechnie dostępne, to są łykane jak dropsy.

Zdumiewająca buta, arogancja i bezczelność polityków, dla których „własne przekonanie” oparte  na bajkach sprzed tysiącleci, które notabene są bezustannie modyfikowane, ignorujące  zdobycze nauki i cywilizacji, stoi ponad interesem obywateli i kraju.

Prezydent Bronisław Komorowski stoi ponad bieżącymi podziałami politycznymi, nie jest stroną w codziennych starciach partyjnych, reprezentuje wszystkich obywateli.

czytamy na oficjalnej stronie prezydenta. Kolejny cud nad Wisłą. Reprezentuje wszystkich działając zgodnie z własnymi przekonaniami. Gdy Duda pochwalił policję za to, że nikogo dotąd nie zabiła Komorowski uznał, że to są poglądy i to są słowa niegodne głowy państwa demokratycznego. Bredzenie o aborcji jako środku antykoncepcyjnym jest godne? Kolega partyjny byłego prezydenta, Ireneusz Raś zadeklarował, że Jeśli moja partia powiedziałaby, że aborcja na życzenie jest OK, to mnie w takiej partii nie będzie. Niestety, miernota na stanowisku lidera PO dopiero wtedy zrozumie, że trzymanie w jednym ugrupowaniu Nowackiej i Rasia, to prosta droga na śmietnik historii.

To jest już prawidłowość, że im ktoś ma więcej „za uszami”, tym chętniej ocenia i recenzuje innych, skwapliwiej demaskuje chamstwo, niedobory intelektu czy przyzwoitości. Czy aby nie tego typu postawy dotyczy mądrość ludowa sugerująca, że to właśnie  „złodziej najgłośniej krzyczy ‚łapać złodzieja!'”?

Dodaj komentarz