Sytuacja w Chicago była napięta już kilka lat przed wydarzeniami z 1886 roku. Fatalne warunki pracy, niskie płace i praca do dwunastu godzin na dobę były standardem. Na zapowiedź zwolnień na dużą skalę związkowcy zorganizowali protest, w którym wzięło udział kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Celem było wywalczenie 8 godzinnego dnia pracy. Tym razem obyło się bez strzelania do protestujących.
Nie był to jednorazowy protest, powtarzał się w kolejnych dniach. W końcu ktoś wydał rozkaz i policja zaczęła strzelać do robotników. Nie wiadomo ilu ich zginęło. Zginął jeden policjant, kilku zostało rannych. Ale co tam jacyś robotnicy. Są od roboty. I tyle. Trzy lata po krwawych zdarzeniach II Międzynarodówka ustaliła dzień 1 Maja Świętem Pracy. W Polsce było ono obchodzone już od 1890 roku mimo represji i wbrew woli zaborców.
Cały wpis