Szczepionki przed użyciem należy ochrzcić!

Producent piwa wyprodukował piwo. Właściciele lokali gastronomicznych uznali, że bez uszczerbku dla walorów smakowych piwo spokojnie można rozcieńczyć wodą. Identycznie było z winem. To, co producent wyprodukował uznano za zbyt mocne i rozcieńczano.

Cały świat z niecierpliwośćią wypatrywał skutecznego remedium na pandemię covid-19. Firma farmaceutyczna opracowała, przebadała i wyprodukowała szczepionki. Żeby zintensyfikować dostawy i ułatwić przechowywanie postanowiono dystrybuować je w postaci skondensowanej. Po dotarciu na miejsce każdą ampułkę należy rozcieńczyć tak, by otrzymać pięć dawek. W „charakterystyce produktu leczniczego” czytamy iż:

Fiolka wielodawkowa, której zawartość należy rozcieńczyć przed użyciem.
Po rozcieńczeniu jedna fiolka (0,45 ml) zawiera 5 dawek po 0,3 ml.
1 dawka (0,3 ml) zawiera 30 mikrogramów szczepionki mRNA przeciw COVID-19 (zawartej w nanocząsteczkach lipidowych).

Takie stężenie zostało przebadane, zatwierdzone, gwarantuje działanie i za zaszczepienie tak przygotowanym roztworem producent bierze odpowiedzialność. Tymczasem polscy specjaliści doszli do wniosku, że można sobie pozwolić na większe niż zalecane rozcieńczanie leku. W opublikowanym przez ministerstwo od zdrowia komunikacie czytamy, że

Mając na uwadze wątpliwości środowiska medycznego dotyczące informacji zamieszczonych w Charakterystyce Produktu Leczniczego Comirnaty (dalej również jako: „ChPL”), zgodnie z którymi po rozcieńczeniu jedna fiolka produktu leczniczego Corminaty zawiera 5 dawek szczepionki, pomimo iż w praktyce z jednej fiolki można uzyskać nawet do 7 dawek szczepionki, Minister Zdrowia informuje co następuje. […]

Producent określił w ChPL, że po rozcieńczeniu jedna fiolka zawiera 5 dawek po 0,3 ml. W praktyce jednak z jednej fiolki po rozcieńczeniu można uzyskać nawet do 7 dawek szczepionki. Wynika to z faktu, że po rozcieńczeniu wyjściowej zawiesiny szczepionki Comirnaty o objętości 0,45 ml solą fizjologiczną o objętości 1,8 ml, końcowa objętość wynosi 2,25 ml. Istnieje zatem możliwość bezpiecznego pobrania 6 dawek po 0,3 ml – zakładając, że używane strzykawki i igły mają minimalną przestrzeń martwą.

Wiele osób waha się, nie wie czy się zaszczepić, ponieważ niepokoi się ekspresowym tempem w jakim zostały przygotowane i przebadane szczepionki. Ministerstwo zdrowia nie potrzebuje prowadzić żadnych badań, żeby wiedzieć, że zatwierdzone przez instytucje unijne zalecenia producenta są bałamutne, bo szczepionkę można, a nawet należy rozcieńczać bardziej.

Zamówiono ponad 60 milionów dawek szczepionki. Akcji „najpierw chrzcimy, potem szczepimy” pozwoli wygospodarować dodatkowe 10 milionów dawek. Kogo rząd zamierza nimi zaszczepić?

 

Dodaj komentarz


komentarzy 5

  1. Trafiłeś w sedno. Gdyby jakiś fagas w kolorowej czapce pokropił kropidłem, za co otrzymałby należną mu wysoką kwotę, to zwany w żartach epidiaskop, dałby jasny przekaz: szczepcie się!

    Przypuszczam, że wielu z nich już zostało zaszczepionych, ale najpierw zaproponowano Jandzie i innym szczepienia dla przykładu, a teraz pisie robią na nich nagonkę. Jak nie LGBT to aktorzy. Aktorzy krytykujący PIS.

    1. Nie wierzyłem własnym uszom gdy to usłyszałem. A to przecież nie koniec, bo po nagonce na tych, którzy zaszczepili się poza kolejnością — kolejność rzecz święta — szczepionki będą albo wywalane do kosza, albo wykorzystywane na drugi dzień. Kto będzie ryzykował szczepienie „nieuprawnionych”? Żeby mieć na karku idiotów?

  2. W charakterystyce zapisano także, iż

    Po wyjęciu z zamrażarki nieotwartą szczepionkę można przechowywać przed użyciem przez okres do 5 dni w temperaturze od 2°C do 8°C i przez maksymalnie 2 godziny w temperaturze do 30°C.
    Po rozmrożeniu, szczepionki nie należy ponownie zamrażać.

    Czy w kolejnym komunikacie ministerstwo zdrowia stwierdzi, że jednak można zamrażać?

    Wykazano, że po rozcieńczeniu w roztworze 9 mg/ml (0,9%) chlorku sodu do wstrzykiwań produkt zachowuje stabilność chemiczną i fizyczną przez 6 godzin w temperaturze od 2°C do 30°C.

    Czy w kolejnym komunikacie ministerstwo zdrowia stwierdzi, że to bzdura i szczepionkę będzie można wykorzystać nawet po tygodniu? Nie dość, że narodowy program szczepień to jeden wielki chaos to na dodatek nie ma pewności, że szczepie coś da skoro ważniejsza tego czy szczepi się właściwie przechowywana szczepionką jest kolejność szczepień.