Kontrola następcza

Jak grom z jasnego nieba spadła mrożąca krew żyłach wieść. Nie da się jednak pojąć grozy sytuacji bez uświadomienia sobie co to jest arak.

Arak to bezbarwny, niesłodzony bliskowschodni likier klasyfikowany jako destylat roślinny lub przyprawowy. Jest szeroko rozpowszechniony we wschodniej i środkowej Azji, Europie, Indiach, na Sri Lance i Jawie. Swój zdecydowany, ognisty charakter zawdzięcza połączeniu anyżu z wysoką zawartością alkoholu.

Ukraina nie ma sił do araku

Jaką rolę odgrywa arak w tej historii? Kluczową. Otóż na głównej stronie portalu gazeta.pl pojawiła się informacja, iż »Ukraina nie ma sił do araku. „Będzie się bronić do końca lata”«. Chodzi o to, że naczelny dowódca sił zbrojnych Wielkiej Brytanii Tony Radakin stwierdził, iż z powodu sił braku do araku, przy obecnym poziomie zachodniego wsparcia, Ukraina nie będzie w stanie rozpocząć kontrofensywy do końca lata. Oczywiście wszystko się może zmienić gdy Zachód, a szczególnie Republikanie pójdą po rozum do głowy, ale na razie — jak powiadają na wschodzie — bez araku nie razbieriosz.

Skoro o araku mowa, to były mini ster od obrony narodowej na X, dawniej Twitterze, zarzucił obecnemu kierownictwu ministerstwa, że zamiast otaczać się takiej klasy doradcami, jakimi otoczony jest na przykład Andrzej Duda, który jest p.rezydentem czy Adam Glapiński, który jest prezesem, zasięga porady u doświadczonych, acz niezależnych ekspertów. Oczywistą oczywistością jest przecież, że nie po to Macierewicz, a potem Błaszczak czyścili armię z ludzi kompetentnych, żeby ktoś teraz dawał im posłuch. Stąd jedna, ale za to bardzo dobra rada:

Jedna rada od bardziej doświadczonego kolegi. Zatrudnienie na głównych doradców takich osób jak gen. Gocuł, gen. Majewski czy gen. Drewniak będzie się podobać tylko dziennikarzom Onetu i osobom skupionym wokół fundacji StratPoints. Większość żołnierzy jest temu przeciwnych, bo wiedzą że klub emerytowanych generałów swoimi „światłymi radami” sparaliżuje ich ciężką pracę. Wszyscy pamiętamy, że to między innymi ich działalność doprowadziła do drastycznego osłabienia Wojska Polskiego w latach 2007-2015.

W jaki sposób w latach 2015-2023 między innymi działalność Macierewicza i Błaszczaka doprowadziła do radykalnego wzmocnienia Wojska Polskiego, tego przez skromność były mini ster od obrony nie ujawnił. A szkoda. Trudno bowiem zrozumieć chociażby w jaki sposób wzmacnia Wojsko Polskie kilka rodzajów czołgów (Leopardy, Abramsy, K2, PT-91 Twardy) kilka rodzajów samolotów (F-16, MiG-29, włoskie samoloty szkoleniowe Bielik, F-35, FA-50), brak śmigłowców, marynarki wojennej, przesuwanie oddziałów na wschód, dzięki czemu przeciwnik może wyeliminować je od razu na początku konfliktu itp. itd.

Z drugiej strony trzeba przyznać, że Błaszczak ma ogromne poczucie humoru. Chełpi się przygotowaną przez siebie we współpracy z p.rezydentem Strategią Bezpieczeństwa Narodowego RP i Programem rozwoju Sił Zbrojnych RP na lata 2021-2035 przytaczając fragment odpowiedzi na interpelację Jarosława Wałęsy jako dowód. Tymczasem zacytowany wyimek to nie tyle strategia, ile zbiór pobożnych życzeń.

Nawiązując, z kolei, do pytania o zamierzone działania i priorytety nowego Kierownictwa MON w zakresie obronności kraju, informuję, że zasadnicze cele w zakresie obronności kraju są wyszczególnione w narodowych dokumentach strategicznych i planistycznych MON – takich, jak m.in. Strategia Bezpieczeństwa Narodowego RP z dnia 12 maja 2020 r., która ujmuje główne zadania związane z bezpieczeństwem w ramach 2 filarów: „Bezpieczeństwo państwa i obywateli” oraz „Polska w systemie bezpieczeństwa międzynarodowego”. Wskazano tam potrzebę zintegrowania zarządzania bezpieczeństwem narodowym, stworzenie systemu obrony powszechnej, wzmocnienie zdolności operacyjnych Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej do odstraszania i obrony przed zagrożeniami bezpieczeństwa (w tym także cybernetycznymi), ze szczególnym uwzględnieniem podniesienia poziomu mobilności i modernizacji technicznej. W Strategii Bezpieczeństwa Narodowego RP podkreślono również potrzebę wzmocnienia zdolności Sojuszu Północnoatlantyckiego i Unii Europejskiej do zapewniania bezpieczeństwa Rzeczypospolitej Polskiej oraz całego obszaru euroatlantyckiego.

To jest strategia? Jak wskazanie potrzeb, stworzenie systemu i konieczność wzmocnienia zdolności poprawi bezpieczeństwo kraju? A może wręcz przeciwnie, to nie strategia dla Polski, ale informacja dla przeciwnika, że nie istnieje zintegrowane zarządzanie bezpieczeństwem narodowym, nie ma systemu obrony powszechnej, zdolności operacyjne są na niskim poziomie, a poziom mobilności pozostawia wiele do życzenia? Tak czy owak nowemu kierownictwu resortu też należą się gratulacje za krytykowanie poprzedników z jednej strony i kontynuowanie ich „strategii” z drugiej.

Gruszek nie zasypia także Andrzej Sebastian Duda, który nadal jest p.rezydentem. 15 stycznia skierował do Trybunału Konstytucyjnego wniosek w sprawie kolesia.

W związku z próbą nielegalnego usunięcia ze stanowiska Prokuratora Krajowego Dariusza Barskiego oraz niezgodną z prawem próbą wskazania nowego pełniącego obowiązki Prokuratora Krajowego Prezydent złożył do TK wniosek o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego pomiędzy Prezydentem RP a Prezesem RM oraz Prokuratorem Generalnym.

30 stycznia

Prezydent Andrzej Duda podpisał m.in. ustawę budżetową na rok 2024 i jednocześnie zdecydował o skierowaniu jej, w trybie kontroli następczej, do Trybunału Konstytucyjnego.

22 lutego

Prezydent Andrzej Duda skierował do Trybunału Konstytucyjnego, w trybie kontroli następczej, wniosek o zbadanie zgodności z Konstytucją Ustawy budżetowej na rok 2024 z dnia 18 stycznia 2024 r.

23 lutego

Prezydent RP skierował do TK, w trybie kontroli następczej, o zbadanie zgodności z Konstytucją ustawy o zmianie ustawy – Przepisy wprowadzające ustawę – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce oraz ustawy – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce.

23 lutego

Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda skierował do Trybunału Konstytucyjnego, w trybie kontroli następczej, wniosek o zbadanie zgodności z Konstytucją ustawy z dnia 16 stycznia 2024 r. o szczególnych rozwiązaniach służących realizacji ustawy budżetowej na rok 2024 (Dz. U. poz. 123).

O co chodzi z tą „kontrolą następczą”? Otóż w „ocenie” p.rezydenta nieobecność w Sejmie dwóch skazanych prawomocnym wyrokiem przestępców, delegalizuje cały proces legislacyjny. Wszystkie skierowane do TK ustawy mają to samo uzasadnienie.

W ocenie Prezydenta RP zachodzą uzasadnione wątpliwości co do tego, czy ustawa […] została przyjęta przez Sejm w trybie właściwym dla uchwalania ustaw. Wątpliwości te wynikają z czynności Marszałka Sejmu, które związane są ze stwierdzeniem wygaśnięcia mandatów Panów posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika

Jakie stąd wnioski wyciąga doktor prawa i strażnik konstytucji?

Konstytucja określając precyzyjnie liczebny skład Sejmu jednocześnie nakazuje ustawodawcy bezwarunkowe wprowadzenie procedur, w oparciu o które ten skład miałby być uzupełniany. W konsekwencji bezprawnego i trwałego zablokowania możliwości wykonywania mandatu przez Panów posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, skład Sejmu należy uznać za niepełny, i tym samym niezgodny z art. 96 ust. 1 Konstytucji. W efekcie za niezgodną z art. 96 ust. 1 Konstytucji należy uznać także ustawę pochodzącą od takiego organu.

Art. 96 ust. 1 brzmi:

Sejm składa się z 460 posłów.

Na wschodzie, tuż za miedzą, trwa wojna, co i rusz wychodzą na jaw szwindle i niegospodarność środowiska, z którego wywodzi się p.rezydent, który swój wybór na drugą kadencję także zawdzięcza machlojkom, a on spokojnie igra sobie z ogniem, destabilizuje państwo. Z drugiej strony może to i lepiej gdyby doprowadził do przyspieszonych wyborów, które obecna koalicja może tym razem wygrać z taką przewagą, że p.rezydent ciupasem stanie przed obliczem Trybunału Stanu.

Dodaj komentarz