„Nie było nas był las, nie będzie nas, a będzie las”. Powiedzenia, przysłowia są tradycją i jak niektórzy mówią mądrością narodu. Może i kiedyś tak było, ale gdy przychodzi inwazor, okupant i niszczyciel to przysłowie nie zawsze ma rację bytu. O niszczycielu dobra nie tylko Polski, ale i dobra światowego jakim jest Puszcza Białowieska napisano bardzo dużo. Czy rządzącego można przekonać, że czyni źle, gdy on tego nie rozumie, potrzebuje pieniędzy na cele niekoniecznie ważne? A poza tym jest prostackim sobiepankiem, wspieranym przez innego oczajduszę z ambony?
Po Rewolucji Październikowej z 1917 r w Rosji zostały zniszczone, zdewastowane pałace, miejsca kultu, przez ciemnotę, która dostała prawo do rządzenia. Na Śląsku zwanym Dolnym pozostało po Niemcach bardzo dużo pałaców, nawet zameczków. W pacht zarządzania, zamieszkiwania wzięli ludzie, którzy nie rozumieli pojęcia dobro kulturalne. Zdewastowanych budowli jest tam ogrom. Część została kupiona i wyremontowana na hotele, miejsca konferencji albo nawet dla użytku własnego. i cieszą oczy swoim pięknem. Jest jednak dość znaczna grupa niezadowolonych, którym rujnowanie nie przeszkadzało, ale odbudowa już tak. Podstawowe pytanie jakie sobie zadają, to „skąd mieli na to pieniądze”? – „może to Niemcy”? Co dla dobra kultury nie ma znaczenia, a od „rozliczania są urzędy skarbowe” W Polakach pozostał gen podejrzliwości i „władzy ludu”
Cały wpis