Zastaw się, a postaw się 2012

Prezydent UEFA Michel Platini w środę 18 kwietnia 2007 roku o godz. 11.37 ogłosił, że „w 2012 Mistrzostwa Europy odbędą się w Polsce i na Ukrainie”. W finałowym etapie selekcji kandydatura polsko-ukraińska została oceniona wyżej niż oferty włoska oraz chorwacko-węgierska. Gdy jednak drążyć temat głębiej, można łacno natknąć się na materiały i publikacje uchylające rąbka tajemnicy dlaczego organizację ogólnoeuropejskiej imprezy zlecono krajom kompletnie do tego nieprzystosowanym. Ponieważ organizatorem Euro 2012 nie jest ani Polska, ani Ukraina, ale prywatne stowarzyszenie – Union of European Football Associations.

Ja … Minister Finansów – Członek Rady Ministrów Rzeczypospolitej Polskiej niniejszym potwierdzam i oświadczam, że zgodnie z ustalonym porządkiem prawnym prawo podatkowe stanowione jest przez Sejm. Biorąc pod uwagę gospodarcze, społeczne i sportowe znaczenie UEFA EURO 2012 oraz poparcie partii politycznych wyrażone w listach dołączonych do niniejszej oferty, Rząd Rzeczypospolitej Polskiej podejmie wszelkie działania zgodne z obowiązującym w Polsce porządkiem prawnym oraz prawem obowiązującym członków Wspólnoty Europejskiej zmierzające do ustanowienia poniższych regulacji”. To „preambuła” gwarancji nr 11, która została dołączona w 2005 r. do polsko-ukraińskiej kandydatury podczas wyborów kraju gospodarza mistrzostw Europy w piłce nożnej. Gwarancje poszły tak daleko, że na czas Euro 2012 w Polsce częściowo przestanie obowiązywać polskie prawo!

Serwis Podatki ABC rzuca nieco światła na finanse Polski, a w rzeczywistości ochronę finansów UEFA. Dowiadujemy się zeń, iż zgodnie z rozporządzeniem wydanym w związku z koniecznością realizacji Gwarancji nr 11 udzielonej przez Ministra Finansów Unii Europejskich Związków Piłkarskich, od dochodów uzyskanych w związku z organizacją EURO 2012 nie będzie pobierany podatek dochodowy. Zaniechanie poboru podatku obejmować będzie dwie grupy podmiotów. Pierwsza z nich to UEFA oraz utworzone zgodnie z prawem szwajcarskim podmioty, których UEFA jest jedynym udziałowcem albo akcjonariuszem. Druga grupa to osoby fizyczne delegowane przez UEFA lub jej spółki zależne oraz osoby akredytowane przez UEFA (piłkarze, sędziowie, trenerzy, itp.).

Na stronie Euro 2012 czytamy, że UEFA jest jedynym właścicielem medialnych, marketingowych i innych komercyjnych praw do Euro 2012. Działacze UEFA ujawnili, że na sprzedaży praw do transmisji mają zamiar zarobić rekordową kwotę – miliard euro. A skoro o pieniądzach piłkarskich związków mowa – Jacek Masiota, członek zarządu PZPN poinformował na antenie Cafe Futbol, że w przeciwieństwie do europejskiego Polski Związek Piłki Nożnej wynegocjował tak katastrofalną umowę z UEFA, że mimo organizacji tak ogromnego przedsięwzięcia może odnotować kilkunastomilionową stratę! Wynika to ze źle wynegocjowanej umowy z UEFA, jeśli chodzi o organizację finałów Euro 2012. W ścisłym kierownictwie PZPN nie ma żadnej inicjatywy rozmów z UEFA. Kuleje znajomość języków obcych, nie ma żadnej strategii postępowania, nie ma woli dialogu z Michelem Platinim i jego ludźmi – tłumaczy Masiota.

Polska zobowiązuje się do zmian prawa podatkowego, własności intelektualnej, zamówień publicznych tak, by maksymalnie chronić interes ekonomiczny UEFA. Rola obu krajów, Polski i Ukrainy, sprowadza się tylko do zapewnienia stadionów, zakwaterowania, wiktu i transportu. Wszytko pozostałe – zabawę i wszelkie prawa do niej prywatne szwajcarskie stowarzyszenie – Union des Associations Européennes de Football – zagwarantowało sobie. Na stronie sygnowanej przez ministrę sportu czytamy, że przy okazji przygotowań do współorganizowania UEFA EURO 2012™ państwo Polskie złożyło szereg gwarancji i zobowiązań w zakresie ochrony praw własności intelektualnej i zagadnień powiązanych dotyczących UEFA EURO 2012™, których realizacją zajmuje się PL.2012, współpracując m.in. z takimi instytucjami jak Urząd Patentowy, Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Ministerstwo Gospodarki, Ministerstwo Sprawiedliwości, Komenda Główna Policji, Służba Celna, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Miasta Gospodarze i Polski Związek Piłki Nożnej.

Żeby nie przynudzać, na stronie Biura Informacji Publicznej znajduje się uzasadnienie. Stoi w nim czarno na białym, że UEFA przedstawiła treść gwarancji, których podpisania oczekuje od krajów ubiegających się o organizację mistrzostw. Na przykład od Ministra Finansów oczekuje udzielenia 4 gwarancji, z których 3 dotyczą, ogólnie biorąc:

zwolnień celnych i podatkowych w zakresie importu i eksportu przez uczestników i organizatorów dóbr niezbędnych dla udziału w turnieju i jego przeprowadzenia (gwarancja nr 3),
swobody transakcji z udzielam wymiany zagranicznej i/lub transferu walut (gwarancja nr 5),
zwolnień podatkowych dla UEFA, firmy organizującej przedsięwzięcie oraz wyznaczonych osób (gwarancja nr 11),
a czwarta (gwarancja nr 21), dotyczy potwierdzenia możliwości realizacji gwarancji 11.

Gwarancje nr 3, 5 i 11 były podpisane w dniu 8 lipca 2005 r. przez Ministra Finansów Pana Mirosława Gronickiego (w rządzie obecnego prezesa NBP Marka Belki), jednak ich treść została zmieniona w porównaniu do treści zaproponowanej przez UEFA. W gwarancjach podpisanych przez Ministra Finansów Pana Mirosława Gronickiego znalazło się stwierdzenie, iż „Ministerstwo Finansów będzie starać się podejmować określone prawem działania …”, tymczasem UEFA żąda nie obietnicy starań, lecz podpisania konkretnych gwarancji rządowych.

Jeśli weźmie się to wszystko pod uwagę, to ostatnie wydarzenia jawią się w innym świetle. Zrozumiałe staje się, dlaczego po czterech latach sielanki na zielonej wyspie nagle trzeba było ni stąd ni zowąd podjąć trudne i odważne decyzje i rozpocząć w ekspresowym tempie wdrażanie niepopularnych reform, jak sięgnięcie po pieniądze gromadzone w OFE i we wszystkich możliwych funduszach celowych, podniesienie VAT-u, forsowanie wydłużenia czasu pracy itp. Gwoździem do trumny socjalistycznej gospodarki Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej okazała się olimpiada w Moskwie. Oby Euro 2012 nie sprawiło, że zamiast drugiej Japonii w pierwszej wersji, a drugiej Irlandii w drugiej Polska w ostateczności nie okazała się drugą Grecją i pierwszym bankrutem…

Na ten temat nie tylko ulałomiesie

Dodaj komentarz