Kandydat

John Lennon i Paul McCartney stanowili filar zespołu The Beatles będąc głównymi dostarczycielami repertuaru. Z pewnych względów postanowili wszystkie swoje kompozycje sygnować Lennon / McCartney bez względu na to, kto był faktycznym autorem kompozycji lub wniósł do niej większy wkład. Potem zespół rozpadł się, a muzycy poświęcili się karierom solowym. Najczęściej po wspólny repertuar sięgał Paul McCartney. I oto na wydanej w 1976 roku płycie „Wings Over America” wspólne piosenki sygnowane są McCartney / Lennon.

W „Kropce nad i” Moniki Olejnik wystąpił Rafał Trzaskowski. Gościem „Kropki nad i” jest Rafał Trzaskowski, polityk Platformy Obywatelskiej, kandydat do urzędu prezydenta Warszawy Nowoczesnej i Platformy Obywatelskiej — przedstawiła gościa gospodyni programu. Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej — sprostował gość.
Cały wpis

Walczące Eurydyki

Historia to nauka. Nauka którą uprawiają historycy, politycy, urzędnicy oraz bajkopisarze. Na przykład było tak.

Przez ponad 100 lat Polki walczyły na wszystkich frontach świata. Co prawda większą część tego okresu Polski nie było na mapie, ale nie przeszkadzało to Polkom walczyć o… Nie, nie o wolną ojczyznę, o jej powrót do atlasów. Polki o prawa wyborcze kobiet walczyły. Walka zakończyła się pełnym sukcesem, ale z uwagi na to, że — jak już wspomniano — Polski jeszcze nie było, więc prawa wyborcze uzyskały na razie obywatelki Nowej Zelandii już w 1893 r. A potem ruszyła lawina — 1902 r. Australia, 1913 r. Norwegia, 1915 r.  Dania i Islandia. I wreszcie w 1918 r…

Marszałek siedział przy stole z ponurą miną. Tylko dzięki błyskawicznemu odwrotowi udało mu się ujść cało przed szturmującymi z lądu, morza i powietrza kobietami. Ale szybki manewr tylko opóźnił nieuchronne. Okrążony, bez nadziei na odsiecz, mógł poddać się lub polec. Wyjrzał prze okienko. Jak okiem sięgnąć walczące. Zrezygnowany machnął ręką i zaczął pisać.
Cały wpis

Przemyślenia

Pan premier Mateusz Morawiecki podzielił się przemyśleniami. Bez znaczenia czyimi, bo przemyślenia są przemyślane i odkrywcze. Zgodnie z nimi wydarzenia marcowe można z grubsza podzielić na trzy części — niepiękną nieprawdziwą, niepiękną prawdziwą i piękną prawdziwą. I ta druga nie ma nic wspólnego z wolnymi Polakami, z Polską, która pragnęła wolności i o tą wolność walczyła. I to pomimo tego, że W 1968 r. nie było w ogóle Polski. Był reżim komunistyczny, który tak naprawdę paskudnie traktował Żydów. W oryginale brzmi to tak: Część mitologii marca ’68 jest piękna, słuszna i prawdziwa, część nieprawdziwa i niepiękna. A ta część niepiękna i prawdziwa nie ma nic wspólnego z wolnymi Polakami, z Polską, która pragnęła wolności i o tą wolność walczyła. Dlatego ci Polacy, którzy walczyli o wolność, nie mają się czego wstydzić. Często dzisiaj słyszymy, że Marzec’68 powinien być naszym powodem do wstydu. Otóż ja uważam, że przede wszystkim Marzec’68 dla Polski, dla Polaków, którzy walczyli o wolność, powinien być powodem do dumy, a nie powodem do wstydu.
Cały wpis

Sukces pedagogiki bez wstydu

Portal Onet na podstawie notatki polskiej ambasady w Waszyngtonie doniósł wczoraj przed północą, że Stany Zjednoczone właśnie przypieczętowały odzyskanie przez Polskę i Polaków godności. Niestety, wiążą się z tym pewne niedogodności, ponieważ prezydent Andrzej Duda oraz premier Mateusz Morawiecki okazali się niegodni wstępu do Białego Domu. Poza uznaniem polskich liderów za „persona non grata”, Amerykanie grożą blokadą finansowania wspólnych projektów wojskowych. Ostrzegają także, że jeśli polska prokuratura zacznie ścigać na postawie ustawy o IPN obywatela USA, to skutki będą „dramatyczne”. I Narodowe Powstanie z Kolan można uznać za zwieńczone historycznym sukcesem, nie mającym precedensu w całej 1052-letniej historii Polski.
Cały wpis

Szanujcie nas bo na to zasługujemy!

Pa. Kukiz ukończył szkołę średnią i ładnie śpiewa. Wyborcy uznali, że to są wystarczające kompetencje i złożyli w jego ręce swój los czyniąc go posłem. Mieli rację. Pa. Kukiz co prawda nie potrafi wiązać skutków z przyczynami, ale za to gorliwie wspiera partię rządzącą w dewastowaniu kraju twierdząc, że jest w opozycji. Na szczęście żaden dziennikarz nie zadał mu pytania: w opozycji do czego? Przybrawszy postawę rasowego opozycjonisty pełną gębą zarekomendował filmik Fundacji Rodziny Rudermanów traktujący o polskim holokauście. Filmik jako żywo przypomina scenę z zoo, gdzie zgromadzone przed klatką z lwem dzieci drażnią zwierzę. Z tą różnicą, że lew jest na zewnątrz, a szczury w środku. Pa. Kukiz zaleca obejrzenie filmiku i wyraża przekonanie, że reakcja na polską ustawę dowodzi, że nowelizacja jest potrzebna. I znów ma rację, bo gdyby nie było ustawy, to nie byłoby filmiku, a ponieważ jest filmik, to ustawa jest niezbędna.

Zobaczcie filmik… :–( Mam nadzieję, że to tylko prowokacja jakiegoś jednego środowiska żydowskiego, mająca na celu wywołanie fali nienawiści w Polsce wobec Żydów po to, by mogło one (to środowisko) osiągnąć jakiś partykularny interes.
MSZ powinno natychmiast interweniować bo ten filmik to dowód na to, jak bardzo potrzebna jest nowelizacja ustawy o IPN.

Cały wpis

Śmiech to zgroza

Onegdaj można było napytać sobie biedy czytując i cytując wodza rewolucji, tow. Władimira Iljicza Uljanowa, pseudonim konspiracyjny Lenin. Wcześniej niebezpieczne było studiowanie Pisma Świętego bez zezwolenia. Na szczęście ten okres błędów i wypaczeń Kościół ma już za sobą, choć nadal od parafianina można oberwać, gdy zapyta się go o znaczenie fragmentu, który kłóci się nie tylko ze zdrowym rozsądkiem, ale także ze znajdującym się kawałek dalej innym fragmentem. Księga Kapłańska na przykład stanowi w jednym miejscu (19:18), że Nie będziesz szukał pomsty, nie będziesz żywił urazy do synów twego ludu, ale będziesz miłował bliźniego jak siebie samego. Ja jestem Pan!  Kawałek dalej zmienia zdanie (24:20): Złamanie za złamanie, oko za oko, ząb za ząb. W jaki sposób ktoś okaleczył bliźniego, w taki sposób będzie okaleczony. Z kolei Łukasz (Lu 6:29) uważa, że Jeśli cię kto uderzy w [jeden] policzek, nadstaw mu i drugi! Jeśli bierze ci płaszcz, nie broń mu i szaty! Z uwagi na panujące mrozy może być kłopot ze spełnieniem tego postulatu.

Czasy się zmieniają i dziś nikt nikomu Biblii czytać nie zabrania. Zapewne z tego powodu mało kto ją czyta, a jeżeli już, to wybiera tylko te fragmenty, które mu pasują. Z kolei dzieła Lenina nigdy nie były zakazane, w przeciwieństwie do dzieła Hitlera, lecz cytowanie, i to publiczne, złotych myśli wodza rewolucji było źle widziane. Jeśli bowiem tow. Lenin przekonuje, że Państwo po­licyj­ne to państwo, w którym po­lic­jant za­rabia więcej od nau­czy­ciela, to co należy uczynić? Podnieść płace nauczycielom? Po co, skoro zdecydowanie prościej jest zlikwidować policję i zastąpić ją milicją. Ale nie taką zwykłą, lecz — jak Platforma dzisiaj — obywatelską. Wtedy nikt nie będzie mógł powiedzieć, że państwo po­licyj­ne to państwo w którym milicja jest obywatelska.
Cały wpis

Outing gorszy od faszyzmu

Od jakiegoś czasu mamy marzec. W marcu, równo 50 lat temu, miały miejsce wydarzenia marcowe. W wyniku tych wydarzeń wielu Polaków wyznania mojżeszowego zmuszonych zostało do opuszczenia kraju. W celu uczczenia tego wiekopomnego osiągnięcia, dzięki podporządkowaniu sądów i innych instytucji państwu, z powodzeniem odtworzono tamtą atmosferę. Udałoby się odtworzyć ją lepiej, gdyby nie odkryci przez niezrepolonizowane jeszcze media, ukryci w lesie partyzanci hitlerowscy, tak hucznie obchodzący urodziny wodza, że przegapili koniec wojny. Co prawda Polska znowu schodzi na dziady, ale antyżydowska histeria przy otwartych granicach nie ma większego sensu. Dlatego ten punkt postanowiono nieco zmodyfikować i wprowadzając stosowną ustawę dopiec żydom w inny sposób.

Praktycznie nie ulega już wątpliwości, że Rosjanie mieli spory wpływ na wyniki wyborów w Stanach Zjednoczonych. Nietrudno domyślić się, że nie był to wpływ ani legalny, ani pożądany. Stany Zjednoczone uchodzą za supermocarstwo, a ich służby za jedne z najbardziej profesjonalnych. Kraj w środku Europy mocarstwem nie jest, ale służby, zwłaszcza rosyjskie, nie mają tu czego szukać. Dlatego wpływ Rosji na wewnętrzną sytuację w Polsce jest żaden, jeśli wręcz nie ujemny.
Cały wpis

W naszym interesie

Dzisiaj Parlament Europejski zajmie się kolejną rezolucją w sprawie Polski. Jej tekst jest nader lapidarny i mówi, że z powodu zagrożonej praworządności europosłowie „przyjmują z zadowoleniem” grudniową decyzję Komisji Europejskiej o zastosowaniu wobec Polski art. 7.1 Traktatu o UE. Wzywają także Radę UE (ministrów krajów Unii) do „podjęcia szybkich działań” w tej sprawie. Oprócz tego żądają od Rady UE i Komisji Europejskiej regularnych informacji o przebiegu postępowania wobec Polski.

Przedstawiciele PO i PSL w PE skłonni są wstrzymać się dziś od głosu w sprawie rezolucji, ponieważ uważają, że nie można przeszkadzać władzy w dalszym dewastowaniu kraju. A poza tym PiS i sprzyjające mu media okrzyknie ich zdrajcami, Targowiczanami, zaprzańcami i szmalcownikami, a oni przecież też chcą dobrze. Poza tym oni nie po to siedzą w Parlamencie Europejskim, żeby dbać o interesy całej Unii. Dlatego nie martwią się o to, czy przyszłe wybory odbędę się i na jakich zasadach, bo w razie czego wstąpią do PiS-u i znowu wyjdą na swoje.
Cały wpis

Sensacja! Pies zaatakował łopatą!

Poranny przegląd portali uzupełnił poranną kawę porcją porannej adrenaliny. Na portalu gazeta.pl sensacja goni sensację. Na pierwszej stronie wiadomość z pierwszej ręki o psie, który chwycił za łopatę, by pogonić intruzów.piesilopata Choć wersji, że za łopatę chwycił nie pies, lecz kojec, też wykluczyć nie sposób. Chodziło o to, że (polszczyzna gazetowa)

Mężczyźni wracający z miejscowego bar zauważyli za ogrodzeniem jednej z posesji psa, który był zamknięty na mrozie w kojcu. Postanowili zareagować. Jeden z nich przeskoczył przez płot i próbował uwolnić zwierzę.

Cały wpis

Ofiara

Kim jest ofiara przestępstwa? Ofiara przestępstwa — zgodnie z wykładnią podzielaną przez większość społeczeństwa, dziennikarzy i wymiar sprawiedliwości, to osoba maczająca palce w przestępstwie, zamieszana w nie i jeśli nawet nie sama sobie winna to współwinna. Doskonałą ilustracją takiego podejścia jest wyrok jaki zapadł w sprawie śmiertelnego potrącenia prof. Vetulaniego na pasach. Prof. był współwinny swojej śmierci z wielu powodów, co jasno wyłuszczył sąd. Jedną z jego głównych i niewybaczalnych przewin było nie wzięcie pod uwagę faktu, że kierujący pojazdem zbliża się do przejścia szybciej niż zezwalają na to przepisy. Co prawda przepisy mówią, że pieszy na przejściu ma pierwszeństwo, że w mieście wolno poruszać się z określoną szybkością, że kierujący pojazdem ma obowiązek zachować szczególną ostrożność i zwolnić przynajmniej do dozwolonej szybkości, to mówią to sobie a muzom, a nie polskiemu wymiarowi sprawiedliwości.
Cały wpis

Obniżamy cenę rządów PiS-u!

Wódz mianowany, wypisz, wymaluj lider opozycji niekwestionowany, dał głos. Głos był mocny, aż echo niosło. Polska jest osamotniona i pozbawiona sojusznikówogłosił wspomniany ujawniając, że Nawet jedyny sojusznik Kaczyńskiego, Orbán, wspiera rząd warunkowo. Czyj rząd wspiera szef rządu węgierskiego. Najprawdopodobniej ten, ale szczegółów przewodniczący nie podał, za to mocno skrytykował rząd PiS-u, który marnotrawi wysiłek Polaków na powrót przyklejając nam gęby nie ujawniając kiedy po raz pierwszy doszło do przyklejania. Marnotrawiąc wysiłek Polaków, rząd PiS na powrót przykleja nam wszystkim gęby tępego, zadowolonego z siebie ksenofoba, zaściankowego antysemity, międzynarodowego awanturnika, przeciwnika cyklistów, rycerza spraw dawno słusznie przegranych. Wbrew sloganom o wielkiej Polsce, PiS zachowuje się jak zakompleksiony prowincjusz.
Cały wpis

Zespół narzędzi

Zaczęło się od stworzenia przez Donalda Tuska dla tow. Bartosza Arłukowicza z SLD stanowiska pełnomocnika rządu do spraw wykluczonych. Gdy w wyniku intensywnej pracy liczba wykluczonych osiągnęła zero, a kol. Arłukowicz okrzepł w roli członka PO, stanowisko pełnomocnika zostało zlikwidowane, a kol. Bartosz został ministrem zdrowia. Zdrowiu to nie pomogło, ale finanse publiczne poczuły się nieco lepiej.

Nieco później, w lutym 2013 roku, Donald Tusk czując się nieswojo po zlikwidowaniu stanowiska pełnomocnika rządu do spraw wykluczonych powołał Radę do spraw Przeciwdziałania Dyskryminacji Rasowej, Ksenofobii i związanej z nimi Nietolerancji, zwaną dalej Radą.

Po wyborach nowy rząd uznał, że w Polsce nie ma już dyskryminacji rasowej, ksenofobii i związanej z nimi nietolerancji, więc Rada do spraw Przeciwdziałania Dyskryminacji Rasowej, Ksenofobii i związanej z nimi Nietolerancji jest zbędna. A skoro tak, to należy ją… a figa, właśnie że nie zlikwidować.
Cały wpis

Odblokuj, żeby posłuchać, posłuchaj, żeby zrozumieć

Co jest miarą sukcesu? Miarą sukcesu jest popularność, która bezpośrednio przekłada się na status społeczny i materialny. Popularny towar znajduje wielu nabywców, popularny artysta sprzeda więcej swoich dzieł, popularny sportowiec więcej zarobi, popularny portal odwiedza wielu użytkowników.

Popularna wyszukiwarka wśród wyników wyszukiwania wskazała wpis blogowy. Po kliknięciu zamiast na blog, który został w grudniu zlikwidowany, zostałem przeniesiony na stronę główną portalu opinii. Przywitał mnie baner zachęcający do porzucenia nudnej przeglądarki i zainstalowania Opery. Z VPN-em (cokolwiek to jest brzmi zachęcająco), Blokadą Reklam i wbudowanym WhatsApp (też nieźle brzmi). Ponieważ od dawna noszę się z zamiarem zaktualizowania nudnej przeglądarki zakrzyknąłem raz kozie śmierć i kliknąłem przycisk ‚Wypróbuj Teraz’. Zostałem przekierowany pod adres, który również brzmiał wielce zachęcająco, choć niebywale skomplikowanie. Prawdopodobnie chodzi o to, by operator wiedział skąd nadszedł zainteresowany i kto go skusił.
Cały wpis

To co? Pomożecie?

Rafał Trzaskowski, kandydat na prezydenta Warszawy zrozumiał, że Warszawiacy nie potrzebują prezydenta, który będzie działał w ich interesie. Potrzebują kogoś, kto będzie działał w interesie partii. I Rafał Trzaskowski to Warszawiakom zapewni. Obiecał to w eseju zatytułowanym »Liberałowie, spójrzcie na lewo. Dziś nie ma miejsca na zachowawczość«.

Z tekstu wieje optymizmem i zrozumieniem. Okazuje się, że bycie liberałem bynajmniej nie oznacza posiadania określonych poglądów. To mylna i krzywdząca opinia. Liberał to ktoś, komu z każdym po drodze, kto każdemu przyzna rację, a jak ma władzę to także odprawę, premię i dotację. Ale to nie wszystko, ponieważ, zgodnie z badaniami Macieja Gduli, liberałowie to jedyna elita. Innej nie ma i nie było. A ponieważ elita pozbawiona władzy jest bezużyteczna, dlatego musi ją odzyskać za wszelką cenę.

Gdula dowodzi, że zabójczy dla demokracji atak na instytucje przeprowadzony przez PiS przywitany został jako słuszne utarcie nosa bezużytecznym elitom lub wręcz przywrócenie sprawiedliwości w świecie zdominowanym przez układy wywodzące się jeszcze z początków transformacji.

Cały wpis

Jest czy nie ma oto jest pytanie

Dotąd chodziły słuchy, że Polska to dziwny kraj. Okazało się jednak, że to wierzchołek góry lodowej, a prawda jest bardziej skomplikowana niż wydawało się komukolwiek. Otóż zgodnie z tym, co ujawniły ostatnio czynniki oficjalne, zarówno premier jak i prezydent, Polska to kraj efemeryda, pojawiający się znienacka i znikający nagle. Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej Andrzej Duda ujawnił, że w okresie okupacji w sensie geograficznym państwa polskiego nie było, były ziemie, które kiedyś stanowiły państwo polskie. Polski rząd zorganizował się na uchodźstwie ‒ mieliśmy rząd na uchodźstwie w Londynie ‒ ale polskiego rządu działającego w Polsce, instytucji państwa polskiego jako takich nie było. Było wyłącznie Polskie Państwo Podziemne, była Armia Krajowa – a więc struktury, które się zorganizowały. Po co? By walczyć o powrót polskiej państwowości, by w miarę możliwości bronić polskich obywateli, by ze wszystkich sił walczyć z hitlerowskimi Niemcami o wyzwolenie Polski, o powrót Polski na mapę świata, żebyśmy mogli z powrotem żyć w wolnym państwie, tak jak żyli nasi przodkowie od 1918 do 1939 roku. Państwa polskiego nie było, ponieważ państwo polskie było tyle, że podziemne. Jasne i logiczne.
Cały wpis

Powtórka tego, co Trybuna Ludu robiła już lata temu

Portal gazeta.pl specjalizujący się w tanim moralizatorstwie wzniósł się właśnie na wyższy poziom i dołączył do grona utyskiwaczy, których uwiera wszystko, a zwłaszcza cudze sukcesy. Po Polsce w ruinie okazało się, że to, co robi Elon Musk to „prywatyzacja chwały, a nacjonalizacja kosztów”. Dlaczego?

Zacznijmy od faktów i liczb. Programy Muska to wariacje i powtórzenia tego, co NASA robiła już pół stulecia temu. Nie dzieje się tu nic koncepcyjnie nowego, nie ma żadnych fundamentalnie nowych rozwiązań tego, jak statki są wynoszone poza atmosferę i jak do niej wracają. To cały czas lifting tych samych pomysłów. A teraz namiary i pomiary. W chwili kiedy Gagarin wołał swoje słynne: „Pajechali!”, człowiek nigdy w historii nie był wyżej niż 30 kilometrów nad powierzchnią Ziemi. W ciągu następnych dziewięciu lat i trzech dni (od Wostoka 1 po Apollo 13) poprawiono ten wynik 13340-krotnie. Co w tej dziedzinie ma do powiedzenia Elon Musk? Nic. Jego przedsiębiorstwo mówi o wysłaniu ludzi na Marsa, ale jak dotąd nie wysłało nikogo nigdzie.

Cały wpis