Jechaliście po PiS-ie i nic, a ja…

Cytat: Widziałem w telewizji komentarz Maćka Maleńczuka, który mówił, że nigdy nie kryłem swoich sympatii dla PiS-u i dlatego to ich tak boli, bo od swojego dostali. Odpowiadam: ani nie jestem ich, ani nie ich. A wam wszystkim trudno to przełknąć, bo tak się, kurwa, naprężaliście, tak jechaliście po PiS-ie i nic. Tymczasem wystarczyła jedna, dobrze skonstruowana piosenka, żeby poczuli. Co poczuli? Że Kazik, bo to jego słowa, dobrze skonstruowaną piosenką zrobił sobie reklamę, za którą musiałby zapłacić kilka milionów. Wkrótce przekonamy się, czy wystarczy jedna dobrze skonstruowana piosenka i warta miliony reklama zrobiona przez — jak to zgrabnie ujął Kazik — gromadę przydupasów i kretynów — żeby płyta sprzedawała się zdecydowanie lepiej niż poprzednie.

Pan mini ster od zdrowia maseczki kupiłby od diabła. Ponieważ jednak diabeł nie posiadał ich w ofercie, więc zostały zakupione od instruktora narciarskiego. Z kolei p. Michał Dworczyk przyznał, że ponieważ na maseczki popyt minął, więc w sobotę otrzymaliśmy ekspertyzę, kolejną zresztą ekspertyzę potwierdzającą fakt taki, że można uchwałę [Państwowej Komisji Wyborczej z 10 maja] opublikować. Zgodnie z prawem PKW podejmuje uchwałę, a Kancelaria Prezesa ją po prostu drukuje. Tylko… kto coś z tego będzie miał? Dlatego chcieliśmy przeanalizować sytuację prawną, wszystkie jej konsekwencje, zostały zlecone stosowne analizy. Uchwała liczy 163 słowa. Od uchwalenia do opublikowania minęło 21 dni, czyli około 500 godzin. Oznacza to, że każde słowo było analizowane przez trzy godziny. To rodzi podejrzenie, że z ekspertami było równie krucho jak z maseczkami, więc zdesperowana Kancelaria premiera sporządzenie ekspertyzy także powierzyłaby diabłu. A ponieważ z uwagi na śnieg w górach udał się na narty… Na szczęście nawet poseł Szczerba nie dociekał ani komu zlecono sporządzenie ekspertyz, ani ile kosztowały.

Dla porównania — analiza liczących kilka, kilkanaście, a bywa, że kilkadziesiąt stron ustaw zajmuje Sejmowi kilka dni, a bywa, że godzin. Na szczęście opozycja jest zwarta i gotowa wziąć udział w wyborach bez względu na to kiedy się odbędą i na jakich zasadach. Cezary Tomczyk przyznał, że im jest wszystko jedno. Jesteśmy gotowi na każdą datę wyborów. Jeżeli to będzie 28 czerwca, to wtedy niech odbędą się wybory i wygrajmy je wreszcie, bo ludzie oczekują rozstrzygnięcia. Co na to wyborcy? Pozwolą komuś wygrać.

Rzecznik Praw Dziecka apeluje, by na radach pedagogicznych do tych arytmetycznych wyników, które wychodzą z ocen jednostkowych sprawdzianów, klasówek, odpytań jakie być może były, po prosty zróbmy plus jeden. Proszę o to, aby oceny dla uczniów, wszystkich uczniów w Polsce były plus jeden od rzecznika praw dziecka i od was drodzy nauczyciele, żeby wszyscy mieli promocje do następnej klasy… Czy można wymyślić coś mądrzejszego?

Dodaj komentarz


komentarze 3

  1. Wszyscy artyści to prostytutki
    W oparach lepszych fajek, w oparach wódki
    To wszystko się tak cyklicznie powtarza
    Czas nadziei, człowiek z żelaza
    Wodzowi rewolucji do pasa się kłaniam
    Mecenas daje złoto, mecenas wymaga
    Ten system musi upaść, teraz i zaraz
    Śpiewane na koncercie w koszarach

    Czy Ty to widzisz?
    Czy się nie wstydzisz?

    A słyszę, że mówią, że robią to co chcą 

    1. Trzecia Rzeczpospolita, Polska Ludowa
      To samo od nowa, to samo od nowa

      Doprawdy? To dlaczego za komuny wyśpiewywał o Bogu? Dlaczego nie wydawał płyt?

      Obejrzyjcie swe dłonie i twarze
      Są czerwone od Boga krwi
      Zastanówcie się, co zrobiliście
      Czy naprawdę Go zabiliście

  2. Może napiszę herezję, ale dla mnie Kazik był ciekawy tylko wtedy, gdy korzystał z twórczości swojego ojca. I nie wydaje mi się by po awanturze sprzedał więcej płyt. Ale  mogę się mylić, bo odstaję już od tych…. młodszych.

    Jak na razie wiadomo o przekrętach w ministerstwie zdrowia. Ewentualna zmiana w następnych wyborach może dopiero pokazać skalę marnotrawstwa. Bo nie można wskazać ani jednego ministra pisich, który zasługiwałby choć na malutką aprobatę. Co jeden/jedna to popis głupoty, braku znajomości przepisów i ogromny popis cwaniactwa nieuków. Nieuków, ale wykształconych nieuków. Najbardziej wykształcony jest Sasin, który studiował historię aż 8 lat. I dopiero po tym ogromnym wysiłku zrobił magisterium. Temat pracy „Piłsudczyków obraz i wizja ustroju politycznego Polski w latach 1923–1935″ . Jakoś dziwnie  odnoszę wrażenie, że on nie pamięta o czym musiał napisać.

    Szumowskiego bronią wszyscy. Gdy zobaczyłam paniusię – funkcja rządowa minister od sportu, jąkającą się, zdenerwowaną i paplającą jak to Szumowski Polaków ratował przed zarazą i jak jest za to straszliwie hejtowany, to miałam ochotę zadać jej pytanie: czy Szumowski za ten „ratunek” nie ma płaconej pensji? I czy ona popiera jego kradzieże, mimo że korzyści z nich nie ma?

    Nie wiem jakie zdanie ma nasza rodzina w części pro pisiej, bo w ogóle nie rozmawiamy. Gdy dowiedzieli się o chorobach męża, to telefony ustały, jakby bali się zakażenia. Albo (raczej) prośby o pomoc. Stawiam na to drugie, bo być może pamiętają o udzielanej wielu pomocy, gdy byli w potrzebie. Z jednej strony mam spokój, że wywodów nie muszę słuchać, ale z drugiej strony nie mam wiedzy :-))))))))))

    Nauczyciele uczący zdalnie musieli pisać sprawozdania z wykonywanej pracy, opisywać pracę uczniów, co zajmowało im więcej czasu niż sama praca z uczniami.

    Ciekawe jest to, że uczniowie, którzy w szkole nie przykładali się do nauki, w zadawanych zdalnie problemach do rozwiązania, bardzo szybko odpowiadali. Synowa jest nauczycielką angielskiego w szkole 1-12 klas (czyli od pierwszej do matury). Ciekawe czy za nadprogramowy czas będzie miała zapłacone? J

    Minister od rolnictwa nakazywał nauczycielom pracę na roli, np. przy zbieraniu truskawek. Teraz jest nowy pisi pomysł by zatrudnić ich do komisji wyborczych, bo przecież „mieli dużo wolnego czasu”

    Jakoś tak z sowiecka zawiało mocno……