DywagacjeJeżeli życie jest Grą, to czy Kobieta jest Nagrodą?
Z nauczaniem, to nie wszystko jest w porządku. Dzieci w szkole obliczają słupki, potem uczą się geometrii, trygonometrii, rozwiązują równania z deltą i bardzo głupie zadania o basenach i pociągach. Wszystko po to, żeby po 15-tu latach nauki dowiedzieć się co to są Szeregi Fouriera* i dzięki temu zrozumieć wreszcie na jakiej zasadzie działa telewizor. I mało który nauczyciel mówi dzieciom, że właśnie „o to biega” w szkole.
Nie mówi tego, bo dzieci mogłyby znacząco popukać się w czoło. Jak ktoś powiedział: cyt. „Człowiek rodzi się mądry… a potem idzie do szkoły”.
Krytycy doradzili mi, żebym wykładał teorię przy okazji pokazywania przykładów praktycznych zastosowań.
************************************************************************
Maria Magdalena stawia tezę, że kobieta jest nagrodą. Ta teza podpada, jak najbardziej pod analizę przy pomocy Teorii Gier.
Zrobiłem analizę i wyszło mi, że prawdopodobieństwo prawdziwości tej tezy jest bardzo wysokie. W Teorii Gier poszukujemy potwierdzenia hipotezy: W jaki sposób doszło do obserwowanego stanu faktycznego? Zakładając, że kobieta jest nagrodą, jak twierdzi Maria Magdalena, szukamy powodów dla których tak jest.
Pytania są następujące: Czy człowiek współczesny ewoluuje jako gatunek? Jeżeli tak, to jaki, ewolucyjnie korzystny, sposób przekazywania genów występuje u tego gatunku? Mówiąc prosto z mostu: Kto z kim ma dzieci?
Moja odpowiedź na pierwsze pytanie jest następująca: Tak, gatunek się doskonali. Osobna sprawa, że skutkiem tego doskonalenia (lepszego zaprogramowania i większych możliwości głównie intelektualnych) może wystąpić, lada moment, globalna katastrofa, która zahamuje ten rozwój na setki lat, a w wypadku globalnego skażenia radioaktywnego (mutacje) spowoduje zastąpienie ludzi przez inny, dominujący gatunek. Niekoniecznie bardziej rozwinięty.
Hipoteza dotycząca mechanizmu tego doskonalenia jest następująca: (Zastosuję tu znany schemat Teorii Gier. Skąd znany? Zaraz się przekonacie).
Mężczyźni (samce gatunku człowiek współczesny) występują w dwóch rodzajach: SIEWCÓW i HODOWCÓW. W grupie hodowców występuje bardzo ważna podgrupa hodowców zarodowych. Siewców niektórzy nazywają samcami alfa. Siewcy i hodowcy zarodowi występują w małych ilościach. Większość populacji to zwykli hodowcy.
Zwykli mężczyźni są monogamiczni i dobierają sobie partnerkę, z którą chcą mieć i wychowywać dzieci. Ściśle monogamiczni przeważnie nie są i jeżeli jest okazja do seksu na boku, to ją wykorzystują, ale dbają, żeby dzieci z tego nie było.
Siewcy idą na ilość i podrzucają swoje dobre geny gdzie tylko się da (dobre, bo kobiety chcą tych genów. To kobiety wybierają z kim chcą mieć dziecko). Gwałciciele (podrzucający niechciane geny) są tępieni przez społeczeństwo.
Hodowcy zarodowi to drugi rodzaj podrywaczy. Ci idą na jakość. Wybierają i przebierają, żeby wyszukać tą jedną jedyną. Często się zdarza, że są „impotentami”. 99 i więcej procent kobiet nie jest w stanie pobudzić ich seksualnie.
To żonami hodowców zarodowych zostają te najpiękniejsze i najinteligentniejsze kobiety – Nagrody: ZA WIELKIM MĘŻCZYZNĄ STOI WIELKA KOBIETA. Dla całej reszty pozostają Nagrody Pocieszenia: KAŻDA POTWORA ZNAJDZIE SWEGO AMATORA.
Siewcy to dzieci hodowców zarodowych.
Chyba będę musiał zatrudnić ochroniarzy po tym co tu napisałem.
*) Program telewizyjny przenoszony jest przez falę radiową. Szeregi Fouriera służą do analizy matematycznej takiej fali.
Przeczytaj: Prawo pierwszej nocy.
Niestety, z moich obserwacji wynika że gatunek karleje i zmierza w kierunku wierzchołków drzew, bo jaskiń jest zbyt mało. Drzewa też wycięli, więc początkowo będzie tłok.., ale od czego kamienie i maczugi?
Według Wiki(czasem można się posiłkować, chociaż ze sporą ostrożnością) w 1830 roku- na świecie był miliard ludzi. Dziś jest siedem razy więcej, co jest powodem mojego poparcia dla promocji homoseksualizmu. Tak, poparcia dla promocji, a nie tylko akceptacji. Kto może, szczególnie w krajach o największym przyroście, powinien być homoseksualistą. Inną metodą jest podwiązywanie jajowodów. Jestem podły i zły? Możliwe. Może lepiej będzie gdy ludzkość, wzorem wirusów zabije organizm na którym pasożytuje? Najlepsze lata życia mam już za sobą, więc to nie mój problem: i tak do piachu i tak do piachu….chyba że nie będzie miejsca na dołek, bo wszędzie będzie ktoś stał???
Nie tylko więcej ludzi się rodzi, ale więcej przeżywa te narodziny. Przeżywają dzieci, które kiedyś nie miały szans na przeżycie i one też się mnożą. Choroby genetyczne… ich ilość jest zastraszająca.
Według słów matki Jarosława- urodził się „cały niebieski”. Nie oddychał, a jednak odratowano go. Efekty są.
To nie pierwszy przypadek w historii: ojciec cesarza który wywołał drugą część Wojny Światowej(Nankin 1937) też był z powodu poporodowego bezdechu …niepełnosprawny umysłowo. Otwarcie parlamentu oglądał przez rulonik który sam sobie zwinął własnoręcznie. Z czego? Z przemówienia które Mu napisano i które miał wygłosić. Dlatego Hirohito został najpierw regentem, a później cesarzem.
A może powrót na drzewa to właśnie powrót do formy właściwej zmutowanym małpom, jakimi są tzw.ludzie??? Czasami patrząc na okolice pasa niektórych ludzi wyglądających na otyłych mam pewność że to nie brzuchy a owinięte dookoła ogony.
Jako krytyczna wobec kobiet powiem, że kobiety bywają nagrodą. W dodatku same siebie taką nagrodą robią.
Gdy w parze zdarzają się tzw. ciche dni, a kobieta jest w uporze zapamiętała, to jeśli zostanie przeproszona, robi z siebie nagrodę.
Gdy finansów nie starcza na ciekawy wyjazd urlopowy, a mężczyzna stanie na głowie i pojadą, to przez cały urlop będzie dostawał nagrodę. I jakiś czas po urlopie, dopóki wszyscy znajomi nie dowiedzą się jak tam było wspaniale.
A co gdy mężczyzna nie zarabia tyle co powinien?
„Aromaterapia
W odstawkę chłop poszedł,
Bo nie śmierdział groszem.” *
Napisałeś, że „ żonami hodowców zarodowych zostają te najpiękniejsze i najinteligentniejsze kobiety”
Nie masz racji. Raczej poszukiwane są te które „mają czym oddychać i na czym siedzieć”. Za to mają ukryta pozytywną cechę – niewzruszony charakter by dostać swoje gdy hodowcy zmieni się gust.
Błędne jest założenie, że każda potwora znajdzie swego amatora. Dam przykład: panna posłanka Pawłowicz. Obłaskawić ją może tylko jakiś odważny, silny w wierze mężczyzna, który nie zlęknie się humorów.
Nie wiem czy w teorii to się mieści. Ale jest całkiem spora grupa kobiet, które potrafią zarobić więcej niż mąż, w dodatku można z nimi pogadać o wielu sprawach. I są na tyle gadatliwe, że „ciche dni” im się nie zdarzają. To ta pozytywna strona babskiego gadulstwa.
Bo gadulstwo facetów… dajmy spokój… mnie na ochroniarza nie stać.
———————————–
* Tadeusz Charmuszko