Mój pałac pamięci 4

Przejdziemy teraz do kontaktów z obcym życiem w kosmosie. Abstrahując od dywagacji horror czy thriller.

Ludzkość powoli eksploruje kosmos, spotyka obce cywilizacje. Czasami szybko nawiązuje z nimi pozytywny kontakt, rozpoczyna współpracę. Chyba wszyscy znają jakieś seriale, filmy itd z  „uniwersum” Star Trek. Współpracujemy z wieloma: Wolkanie, Betazoidzi, Trille, Bolianie, Saurianie, Andorianie, Telaryci, Rigelianie, Denobulanie, Coridanie itd. Nawet od pewnego momentu potrafimy z bardzo wojowniczymi Klingonami.

Jednak czasem – nie da się.

Cały wpis

Mój pałac pamięci 3

Kolejna część cyklu. W poprzedniej mieliśmy do czynienia z kryminałami. Teraz przejdę do zagadnienia różnic między thrillerem a horrorem. Oba gatunki wywołują u widza podobne uczucie zagrożenia. Czym się więc różnią? Według klasycznych definicji thriller opowiada o realnych zagrożeniach — inny człowiek, żywioły, oszalałe zwierzę itp. O horrorze mówimy wtedy, gdy pojawia się byt z nierzeczywistego świata. Na początku było prosto — demony, wilkołaki, wampiry.
Potem pojawiło się SF. Jak zakwalifikować Obcego, 8 pasażera Nostromo? Przecież w rzeczywistości filmu jest to realna istota, tyle że nie z Ziemi. Na Filmwebie zaklasyfikowano to do kategorii horror SF.

Cały wpis

Mój pałac pamięci 2

Pojęcia pałacu umysłu (lub podobnego) używał także Sherlock Holmes, przynajmniej w niedawnej wersji BBC. W historii kina jak i literatury jest mnóstwo postaci rozwiązujących sprawy kryminalne z wykorzystaniem właśnie zdolności do różnego rodzaju łączenia nawet drobnych szczegółów w jedynie możliwą logicznie całość. „Elementary, my dear Watson” — czyli w wolnym tłumaczeniu: To są podstawy, mój drogi!

Cały wpis

Mój pałac pamięci

Pałac pamięci (metoda loci, rzymski pokój, system miejsc) — system  polegający na kojarzeniu obrazów z miejscami w znanym, rzeczywistym lub wyimaginowanym otoczeniu [wiki]. Rozpoczynam cykl, w którym będę prezentował ważne dla mnie filmy, książki — i nie tylko.

Dziś polskie seriale związane z II wojną światową.
Cały wpis

I tak to na forum bywa…

Próbujesz prowadzić jakieś „kulturalne forum” na poziome wyższem od „dupy Maryni” czy tam melyny. Się starasz, się wypluwasz z różnych skojarzeń. Czasem coś chwyci – czasem ludzie pójdą tym tropem. Częściej jednak plaża w listopadzie. A zrób coś nie tak – najlepiej cenzura głupich odzywek – o to awantura!!! Wolność słowa!!!! Nie kuwa, wolność słowa się kończy tam, gdzie narusza się cudzą przestrzeń. Zwłaszcza na prywatnych portalach, które nie potrzebują żadnych regulacji UE itp – bo mają naturalne prawo decydowania o tym, co na ich łamach się może ukazać. No i tam akurat to na mnie scedowano to prawo…

Piosenka na dziś czyli wątek techniczny

Do usunięcia za dni kilka.

Bardzo Was przepraszam, ale nie mam już siły stać w rozkroku dyskutując dany temat równocześnie na forum i na blogu. Zwłaszcza, że jak tutaj dłużej nie zaglądnę to muszę się przebijać przez swój profil do najnowszych komentarzy, bo w ogóle zauważyć co kto mi odpowiedział. Przykładowo przez to dopiero dzisiaj zauważyłem wpis Forni o Milly Vanilli dodany 2 dni temu.
Cały wpis

Wiosna by Rammstein

Budzi się przyroda w tym człowiek i w nim też różne rzeczy się budzą. RÓŻNE.

Samej grupy pewnie nikomu nie trzeba przedstawiać, za to tym co nie szprechen dojcz trzeba powiedzieć: to nie tylko dość ciężka muza ale i jeszcze cięższe często teksty. Wrażliwców więc ostrzegam przed otwarciem dalszej części postu…

Cały wpis

Czym jest SF?

Streszczenie: Autor wychodzi od jednej z klasycznych definicji SF i porównuje ją z opiniami kompletnych ignorantów. Następnie przechodzi do omówienia przykładowych utworów.

SF to według mojej ulubionej definicji owszem fantazjowanie ALE na temat konsekwencji rozwoju nauki. Nie samej w sobie – z jej wpływam na społeczeństwo.

W kontrze = przeklęta opinia spotykana często w internecie „to jest SF, tam nie można oczekiwać logiki”.
Cały wpis

Trudno być bogiem

Każdy człowiek jest bogiem swego życia. Nie tym Bogiem Jedynym Wszechmogącym. Raczej takim szeregowym jak w mitologii greckiej. Jakich by nie miał zdolności – inny bóg może go zrobić na szaro. Nie mówiąc o Gromowładnym.

Jakżeż wielu ludzi nie zdaje sobie z tego sprawy.

Popadają w nastroje – nic mi się nie udaje – jestem do niczego – cały świat przeciwko mnie.

A to najszybsza droga prosto do oddziału zamkniętego, jak już nagromadzone negatywne emocje wybuchną.
Cały wpis