Przyczyną, której zawdzięczamy nasze istnienie, jest błąd.

Doskonałego nie można poprawić ani zepsuć. Jeśli wykluczymy możliwość występowania błędu, mamy do czynienia z hipotetycznym idealnym Wszechświatem.

W idealnym Wszechświecie nie byłoby żadnych zmian. Idealny, bez błędów, byłby martwy albo trwał w niezmiennym doskonale zaprogramowanym ruchu. Nie mogłoby wydarzyć się w nim nic niedoskonałego. Nic, czego nie byłoby w Programie Działania Wszechświata. Byłby jak mechaniczny zegarek, który zawsze działa prawidłowo i nie ma możliwości, żeby kiedykolwiek uległ uszkodzeniu.

Źródłem wszelkiego rozwoju, przyczyną postępu i każdej pozytywnej zmiany, jaką udało się do tej pory zaobserwować naukowcom, jest błąd.
Cały wpis

List do zwolennika ustawowego zakazu aborcji.

Piszę do Ciebie albowiem zdecydowanie różnimy się w kwestii poglądu na to czym jest Wolność. Nie, nie będę przytaczał tu tych wszystkich już przebrzmiałych w tej dyskusji  tez dotyczących ciąży, aborcji, prawa czy moralności (pozwolisz ze sprawie religijnego oglądu aborcji  zostawię całkiem na boku), skupię się na słowie ‚wolność’.

Dyskusję o tym co jest ważniejsze — jajko czy kura — pozostawmy oszołomom.

Podyskutujmy o tym w czym naprawdę się różnimy, podyskutujmy o Wolności i sposobie jej pojmowania.
Cały wpis

Nowa prawica stare grzechy.

Przepytano dziś kandydata Nowej Prawicy na Prezydenta RP. Było grzecznie, zgrabnie, nawet ciekawie.

Z tezami o braniu odpowiedzialności za to co się robi nawet mógłbym się zgodzić, co do diagnozy gospodarczej, że trzeba otworzyć gospodarkę kolejna ustawą Wilczka też, sam zresztą to kiedyś postulowałem, zgodziłbym się tez z tezą o konieczności dokonywania prawdziwych i trudnych reform np. w sprawie ZUS-u i nie jestem jakimś zagorzałym przeciwnikiem podatku liniowego.
Cały wpis

Wybierz mnie i spadaj

Wczoraj była niedziela. Ale nie była to zwykła niedziela. Była to niedziela niezwykła. Nie tylko dlatego, że wypadała przed poniedziałkiem trzynastego, ale dlatego, iż po raz pierwszy w życiu spostrzegłem na niebie cudowne zjawisko będące znakiem niebios. Znak był jednoznaczny w swej wymowie i nie pozostawiał żadnych wątpliwości, że zarówno ojciec, jak i syn oraz matka syna, a także cała Trójca, postawili na Polsce krzyżyk. Ma to niewątpliwie związek z uporczywym mataczeniem w sprawie katastrofy smoleńskiej i innymi grzeszkami.
Cały wpis

Oczy szeroko zamknięte. Bajka o kolorach.

Jak wytłumaczyć niewidomemu od urodzenia czym są kolory? Jak wytłumaczyć obecnemu społeczeństwo czym jest wolność?

Sądzę że jako społeczeństwo jesteśmy na tym etapie swego cyklu życiowego gdy zaczynamy się rodzić nie widząc już kolorów.

Kto z obecnych 15-latków zna smak prawdziwej szynki, kto z nich rozumie o czym pisał Prus czy Żeromski. Który licealista jest w stanie zrezygnować z Facebooka i który z tych co jeszcze to potrafi rozumie tak naprawdę z czego rezygnuje?
Cały wpis

Być kobietą…. (1)

Spojrzenie na świat oczami kobiety i mężczyzny różni się właściwie w drobiazgach. Ale  nasze życie składa się prawie z samych drobiazgów. Te sprawy większe, poważniejsze gdy są problemem rodziny, załatwiane wspólnie lub przez jedną ze stron po uzgodnieniach, nie dotyczącą najczęściej spraw codziennych.

Jeśli kogoś zadziwi moje widzenie świata, to będzie miło mi przeczytać w czym nie mam racji. Nie należę do osób mających zawsze rację, ale… czasami potrafię ustąpić. Miałam zacząć pisać  pod tym tytułem o czym innym, ale tu odpowiem na wpis Qieliha.
Cały wpis

Przegląd prasy zagranicznej

W dzisiejszym przeglądzie prasy zagranicznej omówimy artykuły z PD-D-Times.

Archipelag San Piździ Wind leży na Południowym Pacyfiku między Nową Zelandią a Chile. W Port Death Duck’s, stolicy archipelagu San Piździ Wind, wydawana jest gazeta Port Death Duck’s Times, nazywana często w skrócie PD-DT.
Cały wpis

Poniatowski Józef… syn Polski

Przedstawić w skrócie postać księcia Poniatowskiego nie jest łatwo, bo dokonań w życiu miał wiele. Był wzorem postaw dla wielu powstańców, szczególnie tych z 1830 r By uczcić jego bohaterstwo, oddanie Rzeczpospolitej już w 1829 roku zaprezentowano model pomnika naturalnej wielkości według pomysłu, dłuta Bertela Thorvaldsena. Jednak cofnięcie zgody na postawienie pomnika przez rosyjskiego zaborcę i wywiezienie tego działa sztuki do Rosji  spowodowało, że stanął on na cokole dopiero w 1923 roku. Zniszczony prawie w całości w czasie Powstania Warszawskiego (ocalała tylko głowa i jest przechowywana w Muzeum) dzięki uprzejmości Duńczyków został zrekonstruowany i postawiony tam gdzie do dziś stoi.
Cały wpis

Wulkan Eyjafjallajökull dymił na Islandii

10 kwietnia w Smoleńsku była mgła.

Zaraz po katastrofie w lasku pod Smoleńskiem, dowiedzieliśmy się, że na Islandii wybuchł wulkan Eyjafjallajökull.

 

Właściwie to wulkan wybuchł wcześniej, ale o tym, że strasznie dymi dowiedzieliśmy się w związku z pogrzebem organizowanym na Wawelu przez kapciowego arcybiskupa.

Gdy ogłoszono tę hiobową wieść o dymieniu wulkanu Eyjafjallajökull, natychmiast nabrałem podejrzeń.

Nigdy wcześniej nie spotkałem się z informacją o zablokowaniu komunikacji lotniczej na skutek wybuchu wulkanu.
Cały wpis

Warszawa – Moskwa

Pięć lat temu w Polsce wydarzyła się tragedia. Ktoś stwierdził, że wtedy 10 kwietnia Polska poniosła większe straty w dowództwie swych wojsk niż podczas Drugiej Wojny Światowej. Ja nie wiem czy to prawda, i czy w ogóle można porównywać w ten sposób, śmierć to śmierć i każda jest tragedia dla bliskich.

Prawdą chyba jednak jest, że żadne Państwo w tak szybki, nagły i gwałtowny sposób nie zostało pozbawione swej przywódczej elity.

Dziś po latach coraz więcej wiemy o przyczynach tej tragedii. Wychodzą sprawy trudne do pogodzenia się z nimi, wychodzą sprawy, o których wolelibyśmy jako obywatele mieć inne zdanie. Chcielibyśmy wierzyć, że mamy silne i dobrze zarządzane państwo. Niestety rzeczywistość nie jest dla nas tak łaskawą.
Cały wpis

Pan doktor przyjmuje tylko dolary

Byłem w szpitalu. Na szczęście jako odwiedzający. Koleżanka, młodsza ode mnie. Zdiagnozowany rak. Wizyty, skierowania, chemia, oczekiwanie, chemia, oczekiwanie. Nieoczekiwanie choroba przyspieszyła. Raczyli przyjąć do szpitala. Dziewczyna półprzytomna, nie wie co się z nią dzieje, robi pod siebie. Awantura. Panie pielęgniarki nie będą „zajmować się tym gównem”. Fachowcy od zdrowia wkłuli kroplówkę poza żyłę. Ręka spuchła jak bania. Na szczęście rak tak szybko dziewczyny nie wykończył jak polska służba zdrowia. Ale ile się nacierpiała to jej. A było to tak…
Cały wpis

Rozmówki Polsko-Zagraniczne.

Jak wiemy obecnie największym problemem jest prawidłowe (?) odczytanie zapisów z rejestratora dźwięków.

I tu zgadzam się z panią Wassermann, że należy powołać zagranicznych biegłych (nieskażonych znajomością przepięknej polskiej mowy co kwitnęła nam przez lata) wyposażonych w Rozmówki Polsko-Zagraniczne, ażeby na nowo zinterpretowali albo i odczytali te niewyraźne i najwyraźniej wyrwane z kontekstu a może i przeinaczone  słowa:

  • „siadamy czy spadamy”
  • „zmieści się śmiało”.
  • „Ćśś-ćśś”, „cicho tam!”,
  • „Wychodzić mi stąd!”,
  • „Ku***, przestańcie, proszę”
  • „nie damy rady usiąść.”
  • „Będziemy próbować do skutku”
  • „Yy, paliwa nam tak dużo nie starczy, żeby do skutku”
  • „To tu mamy problem!”

Cały wpis

Interes

Są, a przynajmniej niegdyś były rzeczy, których robić i mówić po prostu nie wypada. Teraz coraz częściej ‚nie wypada’ nie istnieje. Wypada przykląć, wypada obsmarować, znieważyć. Przy czym w tym ostatnim przypadku należy pamiętać, że jeśli ktoś znieważa katolika, to znieważa, a jeśli komuś ubliża katolik, to ‚ma odwagę mówić prawdę’. Jednak nawet dziś pewnych rzeczy się nie mówi. Na przykład nikt, choćby był kompletnie pijany lub naćpany nie powie (jeszcze) starszej kobiecie, że wygląda jak nalepka na denaturacie i powinna jak najszybciej pomyśleć o kremacji. Podobnie nikt szczerze przyjacielowi nie wyzna, że pomaga mu nie z dobroci serca, ale ze względu na żonę, która nie ma nic przeciwko.
Cały wpis

A my gramy w stenogramy

Najpierw była katastrofa. Potem był chaos. Z chaosu wyłonił się prezes największej partii opozycyjnej usiłując wmówić wszystkim, że katastrofa była zamachem. Nie wiadomo kto miałby się zamachiwać i po co, ale wiadomo, że to musiał być zamach. Hipotezę zamachu potwierdził eksperyment myślowo-naczyniowy z pustą puszką po coca-coli oraz eksperyment myślowo-garmażeryjny z parówką. Przez pięć lat, jakie upłynęły od katastrofy, ciągle nie znamy jej „prawdziwej” przyczyny. To znaczy znamy, ale jest tak trywialna, że nie wypada jej brać pod uwagę.
Cały wpis

Zabrali… fujarkę

Katastrofa samolotowa spod Smoleńska to stały temat od 5 lat. Podobno przygotowano program obchodów 5 rocznicy na cały dzień. Przez te lata nikt z przypominających o katastrofie nie brał pod uwagę przeżyć rodzin. Nawet w kilka miesięcy po zdarzeniu, gdy były one nadal mocno odczuwane.

Zdarzyło się, że dziennikarze upublicznili nowe, czy nie nowe odczyty z czarnych skrzynek. Teraz lecą głosy ze strony tych, co niczyich przeżyć nie brali pod uwagę, że… rodziny…. że wybory… że tak nie wolno….. że grają Smoleńskiem….

Jednym słowem grajek na smoleńską nutę instrument stracił.   Chwilowo, czy na zawsze?  Czas przed wyborami zrobił się ciekawszy. Nie należy tak mówić, gdy zginęło 96 osób? No…a wolno było w sprawie śmierci korzystać… z parówki… i pozostałych pomysłów Macierewicza?
Cały wpis