Andrzej Duda, który jest p.rezydentem, rozmawiając z dziennikarzami w Sejmie podkreślił, że Najważniejszym zadaniem, jakie dziś jest przed polską polityką i polskimi politykami to jest przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa Polsce, tym, którzy w Polsce mieszkają, czyli nam wszystkim, Polkom, Polakom. To jest dziś absolutny priorytet polskiej polityki zagranicznej we wszystkich jej aspektach i w każdym aspekcie, także i w tej przestrzeni międzynarodowej budowania bezpieczeństwa, zarówno tego bezpieczeństwa energetycznego, żywnościowego, także i bezpieczeństwa militarnego.

Trudno się z p.rezydentem, którym jest Andrzej Duda, nie zgodzić. Bezpieczeństwo energetyczne zapewnia nam wszystkim oraz Polkom i Polakom Daniel Obajtek oraz mniej zanni acz nie mniej zasłużeni szefowie spółek energetycznych. O bezpieczeństwo żywnościowe, co nie spodobało się chłopom polskim, zadbały firmy zajmujące się handlem zbożem i innymi produktami rolnymi. Tutaj należy wyrazić podziw i uznanie dla niezwykłej przenikliwości rolników, którzy przez osiem lat nie dostrzegali oszustw i kłamstw, aż nagle poczuli się wpuszczeni w maliny, gdy okazało się, że rząd zamiast pomóc walczącej Ukrainie pomógł zarobić kontrolowanym przez swoich działaczy firmom i dopiero po protestach zadeklarował, że podzieli się zyskiem. Wreszcie o bezpieczeństwo militarne zadbają finansowane przez polskich podatników przemysły zbrojeniowe Korei Południowej, Stanów Zjednoczonych i kilku innych krajów.

Ponieważ prezydent Rosji postanowił rozmieścić na terenie Białorusi broń jądrową, p.rezydent Polski postanowił podkreślić, że strachy na Lachy, ponieważ Putin postanowił zastraszyć przede wszystkim Europę Zachodnią. Uważam, że próbuje się nas zastraszyć, próbuje się wywołać psychozę. Prezydent Rosji Władimir Putin próbuje zastraszyć przede wszystkim Europę Zachodnią, że będzie on rozwijał arsenał nuklearny i zbliżał głowice do granic Europy Zachodniej. P.rezydent, co zrozumiałe na tym stanowisku, a co dziennikarze zauważyli już dawno, nie tylko podkreśla, ale także zaznacza i oświadcza, a nawet mówi. Zaznaczył, że Jeżeli agresja rosyjska nie zostanie zatrzymana, będzie ona stanowiła w przyszłości, nie daj Boże, ogromne zagrożenie także i dla naszego kraju, dla Polski, dla naszej części Europy. Zaznaczywszy oświadczył, że Przez wiele lat nie słuchano naszego głosu. Dzisiaj niestety Europa i świat zbiera efekty tej błędnej wtedy polityki. Rosja nie była i na razie nie jest normalnym krajem, który chce działać na normalnych zasadach, uczciwych, rzetelnych, po prostu prowadzić handel ze swoimi partnerami, sąsiadami. Chce po prostu dominować, wykorzystywać swoją pozycję, nie ma na to naszej zgody.

Jak to dobrze, że Polska po dojściu PiS-u do władzy posłuchała ich głosu, przestała kupować od Rosji gaz, ropę i w ogóle zrezygnowała z handlu, ponieważ nie była przecież normalnym krajem. Rosja jest niebezpieczna ze swoimi ambicjami imperialnymi i trzeba te ambicje imperialne okiełznać. Dzisiaj warunkiem ich okiełznania jest tak naprawdę odparcie rosyjskiej agresji na Ukrainę. Co w tej sytuacji należy począć? Musi być przywrócony prymat prawa międzynarodowego. Do przywrócenia prymatu prawa międzynarodowego nawołuje przywódca kraju, który płaci gigantyczne kary właśnie za kwestionowanie prymatu prawa międzynarodowego. Kraju, w którym Trybunał Konstytucyjny stwierdza, że międzynarodowe traktaty są sprzeczne z polską konstytucją. Mimo to p.rezydent chciałby. Chciałbym, aby UE była unią wolnych narodów i równych państw, to jest kwestia niezwykle istotna, by nie było prób dominacji jednych krajów nad drugimi w ramach UE. To także jest niezwykle ważne, abyśmy przestrzegali traktatów europejskich — nie tylko my jako członkowie UE, ale także instytucje europejskie, żeby wobec nas przestrzegały przepisów traktatowych.

Przedwczoraj gościła u Morozowskiego była mini ster od edukacji Anna Zalewska. Jakże ta biedna kobieta użalała się na ciężką dolą uciemiężonego kraju leżącego w centrum Europy. Wszyscy naokoło uwzięli się, żeby mu zrobić na złość, dać w kość, wykorzystać. Wszyscy naokoło robią jego kosztem interesy bo — dała do zrozumienia p. Zalewska — ta zmaltretowana kraina nawet o swoje zadbać nie potrafi. Niestety, nie wystarczy gadać o bezpieczeństwie i interesach. Trzeba jeszcze umieć bezpieczeństwo zapewnić, a o interesy zadbać.