Trzea potępić z całom mocom!

Warto na chwilę jeszcze wrócić do afery kinowej z Agnieszką Holland, granicą i trzodą chlewną w tle, albowiem to współczesne państwo polskie w pigułce. Państwo w którym czarne nie jest czarne, a białe nie jest białe zgodnie z doktryną Kaczyńskiego. Nie przypadkiem władza stawia pomniki ludziom niegodnym, nie mającym żadnych zasług, osiągnięć, a często będącym na bakier z prawem, uczciwością czy przyzwoitością. Co charakterystyczne ci, którzy sprzeciwiają się takiemu podejściu, którzy przypominają niecne czyny nowych bohaterów narodowych, są oskarżani o nienawiść do ojczyzny!

Jarosław Kaczyński mlaskając i ciamkając, zbolałym głosem opowiadał w o filmie Agnieszki Holland jakby to było co najmniej wydarzenie porównywalnej rangi co zamach smoleński. Co ciekawe generał Wojciech Jaruzelski też ciamkał gdy mówił, ale nieco ciszej. Może mikrofony za komuny nie były aż tak wyczulone na cmokanie. Warto wydaje mi się zachować jak najwięcej się da z tego wystąpienia, ponieważ może okazać się przełomowe, stanowić cezurę, punkt, w którym przelała się czara, struna pękła, przebrała się miarka. Ci, którzy je mieli nieprzyjemność słyszeć, znają jego treść, albo nie chcą jej znać mogą od razu przejść do konkluzji klikając

Przemówienie start

Mamy dzisiaj wydarzenie — rozpoczął Kaczyńskido którego trzeba się ustosunkować. Tym wydarzeniem jest film pani Agnieszki Holland „Zielona Granica”. To jest film, o którym można i trzeba mówić w różnych aspektach. Pierwszy z nich wygląda w ten sposób, że film jest sfinansowany w niemałej mierze przez tych, którzy dzisiaj stanowiom podstawę, główną siłę, czy główne siły opozycji, bo tu i Warszawa i Mazowsze rządzone przez PSL. Z drugiej strony różne instytucje zewnętrzne, także związane z Komisją Europejskom, a film ma charakter, który jest można powiedzieć przygotowaniem, przygotowaniem do zburzenia ogrodzenia i do zgody na relokacje. Tak to trzeba odbierać na płaszczyźnie politycznej — mówił dalej Kaczyński  — płaszczyźnie faktów, płaszczyźnie, która opiera się o analizę obecnej sytuacji, w tym także tej, która odnosi się do referendum. Tam trzecie i czwarte pytania to są właśnie pytania, które tych spraw dotyczą. Chodzi więc o ukazanie w ten sposób sytuacji na granicy, iż to przekona, czy ma przekonać, przynajmniej niektórych, że trzea obrona polskiej granicy to w gruncie rzeczy jedno wielkie przestępstwo.

Ale to jest tylko jeden element tej sytuacji, jeden aspekt. Drugim jest ojkofobia. Pani Holland daje jej wyraz zarówno w tym filmie, który ma charakter po prostu haniebny i odrażający, obrzydliwy, ale to jest także element bardzo wyraźnie występujący w jej wywiadach, także tych ostatnio udzielonych, no nienawiść do własnej ojczyzny, która jest charakterystyczna dla wielu osób z tego środowiska i jest czymś, co trzeba potępić i to naprawdę z całą siłom.  W szczególności jeżeli ta ojczyzna jest w takiej sytuacji w jakiej dzisiaj jest Polska. Obok toczy się wojna, mama rosyjską agresję, mamy także agresję w stosunku do Polski, wojnę hybrydowom i wpisywanie się w plany Putina, no Łukaszenki, ale Łukaszenko jest tutaj tylko wykonawcom, to jest rzecz po prostu niebywała. Niebywała i trzeba ją potępić z całom mocom. Jeżeli chodzi o wymiar moralny tej sytuacji, to znów trzeba użyć słowa hańba, hańba i jeszcze raz hańba. Wreszcie jest ten wymiar, który ma związek, odnosi się do sytuacji tych, którzy często narażając się bardzo mocno bronią polskiej granicy, straży granicznej, wojska, policji. Oni zostali tam przedstawieni, i znów nie ma innego słowa, trzeba powiedzieć haniebnie, to jest paszkwil, odrażający, obrzydliwy paszkwil w takim stylu, którego nie chcę tutaj charakteryzować zbyt dokładnie, żeby znów nie wywoływać, nie dawać drugiej stronie argumentów o różnych redukcjach, ale tak naprawdę to można powiedzieć, że to się po prostu ciśnie na usta. Tutaj prezes opisał ciężki los funkcjonariuszy i zasugerował, że oni muszą stawiać czoła tym, którzy sugerują, by się nie bronili, otworzyli granice, zrezygnowali z kontroli i dzięki temu każdy będzie mógł w ten sposób do Polski się dostać.

Według Kaczyńskiego cała ta operacja zaczęła się przecież przed atakiem na Ukrainę i była częścią przygotowań do tego ataku. Ci, którzy robiom takie filmy, którzy je wspierajom, którzy przyjmujom je dobrze, którzy argumenty przeciw nim przyjmujom ze śmiechem, no som w gruncie rzeczy armiom Putina, to trzeba sobie jasno powiedzieć. No i tu trzea jeszcze przejść do kwestii czysto politycznych, mianowicie murem za polskim mundurem. To mówimy my. Jest pytanie co mówi Tusk, co mówi opozycja, jak odnosi się do tego filmu?

W dalszej części wystąpienia prezes przypomniał z jakiego środowiska wywodzą się przodkowie reżyserki. Otóż Agnieszka Holland wpisuje się w dzieje swojego środowiska, środowiska, które wywodzi się z Komunistycznej Partii Polski, z ludzi, którzy sużyli Stalinowi, który był dokładnie takim samym ludobójcom jak Hitler. Bo nie można odróżniać, jak pewna pani, która ciągle pracuje niestety w polskiej instytucji, śmierci Ukraińca od śmierci Żyda, śmierci Żyda od śmierci na przykład Nigeryjczyka, śmierć każdego człowieka znaczy tyle samo, a ktoś, kto głosi tego rodzaju poglądy, że to jest różnica, a tutaj taka pani jest, i do niej nawiązuję, ta pani, która stworzyła ten film, nie nawiązuje w filmie tylko nawiązuje w wywiadzie. Otóż ona wyraźnie powiedziała, że śmierć Polaka to jest coś innego niż przedstawiciela innego narodu, że mamy tutaj z jednej strony wydarzenia metafizyczne, a z drugiej strony wydarzenie biologiczne, tak jakby Polacy byli zwierzętami. Krótko mówiąc pamiętajmy, że każdy, kto się nie ustosunkuje do tego wszystkiego, nie potępi tego wszystkiego znajduje się po tej jednej, wyraźnej stronie. To jest strona antypolska. Skrajnie antypolska. To jest strona tych, którzy chcom z naszego kraju zrobić to, co kiedyś zostało przeze mnie jasno powiedziane — kondominium naszych sąsiadów, naszych silnych sąsiadów ze wschodu i z zachodu, a Polaków zmienić z obywateli w ludność, podporządkowaną ludność. No, jeżeli ktoś to chce poprzeć, to bedzie miał okazję w najbliższych wyborach, ale ja wierzę, że ogromna większość Polaków tego nie chce i tego nie poprze, a ci, którzy w ten sposób postępujom zostanom odpowiednio moralnie ocenieni. Dziękuję bardzo.

The end

Trudno się tego słucha, względnie czyta, zwłaszcza komuś, kto sam był w czasach minionych lub obecnych prześladowany, odsądzany od czci i wiary. Pod tym względem demokratycznie wybrana władza i prezes biją na głowę władzę ludową, wliczając w to jej wyczyny z czasów stalinowskich. Dlatego warto zwrócić uwagę na kilka kwestii. Po pierwsze do służb mundurowych należy wykonywanie rozkazów. Nie są woluntariuszami, nie służą za darmo, podatnicy płacą im za służbę. Obowiązująca ustawa o Straży Granicznej nie pozostawia także żadnej wątpliwości co do obowiązków funkcjonariusza straży granicznej.

Art. 63.
2. Funkcjonariusz obowiązany jest odmówić wykonania rozkazu lub innego polecenia, jeśli wykonanie rozkazu lub innego polecenia łączyłoby się z popełnieniem przestępstwa.

Odmowa udzielenia pomocy, schronienia, wody, pożywienia, push-backi skazujące matki z dziećmi na śmierć to przestępstwo. Za takim mundurem oni są murem?  Czy aby na pewno znieważa polski mundur ten, kto nadużywanie władzy i łamanie prawa ujawnia i potępia, a nie ten, kto wystroiwszy się w mundur dopuszcza się niecnych, niegodnych czynów? Czy jeśli żołnierza skazuje sąd, to oskarżyciel, sędzia, relacjonujący sprawą dziennikarze też znieważają polski mundur? Histeria jaką wywołał film Agnieszki Holland dowodzi, że władzy puściły już wszelkie hamulce, że nie powstrzyma się przed niczym, zmiesza z błotem każdego, kto stanie jej na drodze. Tak wściekły atak na film fabularny i reżyserkę to przekroczenie wszelkich granic. Następnym krokiem mogą być tylko aresztowania i wojsko na ulicach skoro nie plami polskiego munduru wysługiwanie się jednej partii.

Jest jeszcze jeden, bardzo istotny aspekt. Otóż w czasach minionych można było zostać oskarżonym o „próbę obalenia ustroju socjalistycznego”. Pewien opozycjonista, który usłyszał o co się go podejrzewa zapytał czy warto bronić czegoś, co może obalić jeden człowiek? Ambitna władza mając silnych sąsiadów dwoi się i troi, żeby im dorównać, stać się równie silnym państwem jak oni. Rząd polski, którego Kaczyński jest członkiem, boi się, że państwem zatrzęsie w posadach film fabularny! Że wygrają ci, którzy nie lękają się prawdy, choćby nawet była bolesna, którzy chcą Polski dumnej i silnej, a nie sklamrzącej. Bo o sile nie świadczy stawanie okoniem i robienie wbrew, lecz umiejętność przekonywania, zjednywania do swoich racji.

Przemówienie Kaczyńskiego to świadectwo niesłychanej, niedoświadczanej od trzydziestu lat degrengolady władzy. Jeżeli zaś chodzi o wymiar moralny tej sytuacji, to cisną się na usta słowa hańba, hańba i jeszcze raz hańba!

 

PS.
Agnieszka Holland mimo zmasowanego ataku nie mogłaby pomarzyć o lepszej reklamie swojego dzieła i to nie tylko w Polsce. By je tak rozsławić trzeba by wydać miliony, władza zrobiła to za darmo.

Dodaj komentarz