Rzecz ważna dla Polaków

Wolne media prowadzą bezpardonową walkę nie tyle o prawdę i rzetelność ile z językiem ojczystym. W telewizji ministra płci kobiecej określa się mianem ministra. Redaktorki i redaktorzy nie zaprzątają sobie głowy problemem jak odmienić ten nielogiczny neologizm zwłaszcza w liczbie mnogiej. Wirtualna Polska, portal obwieszony reklamami jak choinka i jednocześnie domagający się, by użytkownik zrezygnował z ochrony i powyłączał wszystkie programy chroniące przed spamem i niechcianymi treściami poinformował, że w tym roku wigilia wypada w niedzielę, a to oznacza, że trzeba pilnie zadekretować, że ma to być dzień wolny, objęty zakazem handlu. Jednocześnie, według Wirtualnej Polski,

zaproponowano, aby tzw. niedziela handlowa wypadał 10 grudnia. Zgodnie z projektem handel tego dnia miałby się odbywać do godz. 14.00.

Nie wiadomo dlaczego nie zaproponowano, a wręcz nie nakazano, żeby produkty kupione 10 grudnia 24 nadawały się jeszcze do spożycia. Co ciekawe mimo deklaracji, że nowy Sejm przestanie uchwalać ustawy na zapalenie płuc, pospiesznie, w ostatniej chwili, z dnia na dzień, Szymon Hołownia zapowiedział, że „spróbuje naprawić ten błąd”. Wszyscy wiemy już od jakiegoś czasu, kiedy wypada Boże Narodzenie. Ono wypada 25 grudnia, a Wigilia 24 grudnia. Nie było też tajemnicą, jak układają się niedziela handlowe. Można to było zrobić wcześniej? Można było. Ale jak się prowadziło Sejm w ten sposób, że ostatnie posiedzenie było w sierpniu i zajmowało się innymi rzeczami, to nie wystarczyło czasu na zajmowanie się rzeczami ważnymi dla Polaków (…) Dlaczego nie mogli zrobić tego wcześniej? Nie znam odpowiedzi na to pytanie. Czy my zdążymy naprawić ten błąd? Spróbujemy. Czyli utrzymamy dobry zwyczaj uchwalania wszystkiego w ostatniej chwili. Niech przedsiębiorcy wiedzą, że będzie jak było, tyle że po nowemu.

Projektowana ustawa ma wejdzie w życie po upływie 3 dni od dnia ogłoszenia. Wskazano, że tak krótki termin vacatio legis podyktowany jest potrzebą jak najszybszego wejścia w życie projektowanych przepisów.

Zostawienie przedsiębiorcom swobody, prawa do decydowania, obrazoburcze stwierdzenie „róbta co chceta, byle w zgodzie z przepisami” oczywiście nie wchodzi w grę. OwszemPolacy są pracowitym narodem, który, na miarę swoich możliwości, chcą pracować więcej i mieć za to godną płacę, ale to nie oznacza, że nie potrzebują taty i mamy, którzy powiedzą im, co mają robić w niedzielę. Potrzebują, więc tata im w sobotę powie co mają robić w niedzielę.

Jeśli chodzi o niesprawdzone plotki krążące po mieście, to należy z całą mocą podkreślić, że nie ma w nich ani krzty prawdy. Co pawda, kiedyś Donald Tusk, który był premierem pytany czy wybiera się do Brukseli odpowiedział: Odpowiadając na każde ze 150 pytań w tej kwestii, od wczesnej zimy lub nawet jesieni zeszłego roku: nie wybieram się do Brukseli. Miesiąc później oznajmił: Chciałbym przede wszystkim bardzo serdecznie podziękować wszystkim Polakom, wszystkim rodakom, całej mojej kochanej Polsce, za te 7 lat. To były lata trudne dla wielu z nas, ale muszę też powiedzieć, że to były lata dla mnie na pewno najważniejsze i najpiękniejsze. Ważniejszego zadania, jakim było bezpieczne prowadzenie Polski poprzez skomplikowane czasy kryzysu i niepokoju już nie będę miał.

Dziś, a ściślej wczoraj, Donald Tusk, który będzie premierem, pytany przez pracownika TVP czy zamierza zastąpić w Brukseli szefową Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen powiedział: Nie wybieram się nigdzie. Czytałem te spekulacje, wiem kto je spinuje, znam waszą propagandę, wasze oszczerstwa, które pod moim adresem rozpowszechniacie od wielu lat, o ucieczce, o tym, że interesuje mnie tylko pozycja w Brukseli. Przecież to wszystko przechodziliśmy.

Jeśli były przyszły premier 150 razy mówił prawdę. to za sto pięćdziesiątym pierwszym razem na pewno nie skłamie.

Dodaj komentarz