Staramy się zapewnić bezpieczeństwo tym osobom. To są także koszty. Codzienne wyżywienie kosztuje i my bierzemy to na siebie, ale chyba ktoś musi za to zapłacić — powiedział marszałek Marek Kuchciński mając na myśli protestujących w sejmie niepełnosprawnych. Z wrodzoną skromnością nie wspomniał o tym, czego to oni już na siebie nie wzięli! A jest się czym pochwalić, bo lista tego, co wzięli (na siebie oczywiście) jest imponująca.
Wzięli na przykład na siebie premie, które im się należały. I ktoś, i to nawet nie chyba, lecz z całą pewnością za to zapłacił. Nawet wiadomo kto. Podatnicy zapłacili. Tylko w 2017 roku półtora miliona złotych. Co prawda podobno te pieniądze zostały zwrócone, ale nie podatnikom, lecz instytucji charytatywnej Konferencji Episkopatu Polski. Niestety, dowodu zwrotu nie ma.
Ktoś także musiał zapłacić za loty p. premier Szydło do domu w Brzeszczach wojskową CASĄ, ponieważ kosztujący ponad 34 tysięcy złotych lot tam i nazad także wzięli na siebie. Lotów było 77. Wojskowe procedury co prawda nie pozwalają na wykorzystywanie samolotu wojskowego w charakterze powietrznej taksówki, ale zlekceważenie procedur też wzięli na siebie.
Wypada także wspomnieć o kosztach podróży pełnomocnika premiera do spraw dialogu międzynarodowego. Od początku urzędowania Anna Maria Anders wydała na nie ponad pół miliona złotych. Czy ja mam pociągiem lecieć do Stanów Zjednoczonych? – pytała pełnomocnik dając do zrozumienia, że wzięcie na siebie kosztów podróży było zasadne. Co prawda zdecydowanie ważniejsze od tego czym pełnomocnik ma lecieć jest po co ma lecieć, ale może lepiej nie dociekać?
Kilka innych kosztów, które wzięli na siebie zestawił poseł Kukiz15 Stanisław Tyszka:
Badania zrealizowane przez TNS Polska SA | 24.000 zł |
Badania społeczno-polityczne firmy CFK | 24.000 zł |
Iluminacja na froncie budynku KPRM | 79.900 zł |
Renowacja mebli drewnianych wg projektu Jana Bogusławskiego w budynku KR PM | 38.300 zł |
Strona internetowa beataszydlo.gov.pl | 27.700 zł |
Materiały do emisji w TV, radiu i Internecie o programie 500+ | 200.000 zł |
Usługi Belvedere-Cafe Łazienki Królewskie | 130.000 zł |
Materiał filmowy o Żołnierzach Wyklętych | 17.000 zł |
Kolacja z okazji XXVI Szczytu Kobiet | 127.800 zł |
1.000 filiżanek porcelanowych wraz ze spodkami | 29.500 zł |
Impreza z okazji Dnia Dziecka w ogrodzie KPRM | 44.800 zł |
Nie ulega wątpliwości, że starają się zapewnić bezpieczeństwo Polakom. A to są także koszty. Codzienne staranie kosztuje i oni biorą to na siebie, a my musimy tylko za to zapłacić…
PS.
Straż marszałkowska dostała nowe uprawnienia i postanowiła z nich skorzystać. Jednym z nich jest możliwość zrywania pocztówek z wyrazami poparcia, które protestujący powiesili sobie na świętej ścianie sejmowej zamiast krzyża. Na szczęście straż nie ma jeszcze uprawnień do usuwania ścian i podłóg.
PPS.
Dzięki reformie rynku farmaceutycznego tandemu Tusk — Arłukowicz CBA mogło w spektakularnej akcji przymknąć groźnych spekulantów, którzy bezczelnie i nielegalnie kupowali leki. Rzecznik CBA poinformował z dumą, że została rozbita „mafia lekowa”, która nielegalnie skupowała leki na terenie całego kraju po to, by je wywieźć zagranicę. Niebawem CBA zapewne poinformuje o rozbiciu mafii handlowej, która na terenie całego kraju nielegalnie handlowała w niedziele. Socjalizm to ustrój, w którym władza z samozaparciem i determinacją nieudolnie rozwiązywała problemy, które sama tworzyła. III RP to popisowa egzemplifikacja jak piętrzyć nieznane nigdzie indziej problemy i mnożyć przestępców.
http://www.newsweek.pl/polska/spoleczenstwo/palac-i-prywatny-kosciol-tak-wyglada-posiadlosc-arcybiskupa-slawoja-leszka-glodzia,artykuly,427526,1.html Zaznaczam by nie sugerować się iż sztachety mają końcówki z farby. One są pozłacane. Jak ogrodzenie posiadłości królowej Elżbiety II. Autorka artykułu napisała, że Flaszka kupował hektary ziemi. Jak wielu „poszkodowanych” z kleru w PRL dostał chyba 15 ha za darmo. To i tak dobrze, że alkoholik (tak nazywa go pan Obirek, a on wiedzę chyba o hierarchach ma) wszystkiego nie przepił. No i w jego przypadku „Bóg zapłać” fortunę przyniosło. Bo ani głową, ani rękoma nie pracował, a miliony ma. Ciekawe, bo bardzo podobne do czasów zniewolonych włościan, panują stosunki we wsi Bobrówka.
https://www.google.pl/maps/place/19-124+Bobr%C3%B3wka/@53.4644933,22.8741039,11z/data=!4m5!3m4!1s0x46e017dfba57450d:0xcff52a518aedfd86!8m2!3d53.4644813!4d23.0141796
Gdy jest się niższej rangi czarodziejem słowa „Bóg….”, to stosuje się inne praktyki. Ile za nie dostałby tylko wierzący, a ile słabo wierzący? Bo wiadomo, że ateiście to się wysoko należy.https://wiadomosci.onet.pl/kraj/ksiadz-uprawial-marihuane-na-plebanii-mial-mu-w-tym-pomagac-byly-ministrant/st6lvmg?utm_source=detal&utm_medium=synergy&utm_campaign=allonet_detal_popularne
Na haju człowiek ma ułatwiony kontakt z bóstwem.
:-))