Dziś do siebie przyjść nie mogę

Zasiadłem by napisać dalszą część historii o PRL-u i socjalizmie w RP i kapitalizmie, lecz sparaliżowała mnie powzięta właśnie wiadomość. Wiadomość z serii tragicznych, ponurych, wiadomość która powoduje zniechęcenie, wszystko traci sens, nie można się skupić ani utulić w żalu.

Trzy razy czytałem przerażające, mrożące krew w żyłach słowa. Przecierałem oczy, szczypałem się, kłułem, tłukłem młotkiem, piłem kawę i polewałem zimną wodą. Nic nie pomagało. Dalej jak byk stało czarno na białym, że po 12 latach w Watykanie wraca do kraju Hanna Suchocka. Jako premier okładała podwładnych torebką i podpisała konkordat. Jako minister sprawiedliwości broniła ojca Rydzyka. Jako ambasador Polski przy Stolicy Apostolskiej godnie dbała o interesy Polski i Polaków oraz reprezentowała kraj i jego mieszkańców.

Tylko ludzie małej wiary mogą podnosić argument, że kosztująca w 2011 roku 650.000 euro (ok. 2 miliony 700 tysięcy złotych) placówka jest niepotrzebna, bo niecałe pięć kilometrów od niej jest ambasada polska w Rzymie. Jacek Borkowski wiceminister spraw zagranicznych tłumaczył potrzebę jej istnienia przekonywająco: — Na tworzonej mapie interesów Polski są pewne punkty stałe, tzn. grupa państw, wobec których polskie interesy mają charakter ponadczasowy. W tych krajach nie planujemy likwidacji ambasad. Do wyżej wymienionej grupy zalicza się także Stolicę Apostolską”. A minister Radosław Sikorski oświadczył, że nie zamierza zamykać ambasady przy Stolicy Apostolskiej. — Co więcej, zamierzamy ściśle współpracować ze Stolicą Apostolską w walce o prawa chrześcijan na całym świecie. Do walki będzie można wykorzystać F16. Jeśli uda się znaleźć pieniądze na wyposażenie ich w rakiety.

Sikorski zwrócił także uwagę, że sprawa wolności religii jest ważna także dla agnostyków i ateistów, bo — jak mówił — można mieć swoje zdanie o roli kościoła w państwie, ale kiedy się w Pakistanie wysadza w powietrze kościoły albo pali ludzi żywcem, dokonuje pogromów (…), to powinno stać się to elementem podstawowej ludzkiej solidarności, nawet jeśli się nie jest chrześcijaninem. Zapewnił, że tak długo jak on jestem ministrem Polska w UE będzie współpracowała z tymi państwami, które sprawy prześladowań chrześcijan na świecie będą podnosić. Mamy więc już jasno zarysowane zręby i priorytety polskiej polityki zagranicznej, które popiera nawet opozycja. Borkowski zaś dodaje, że ambasada w Watykanie pozwala na harmonijne rozwijanie stosunków między Polską i Stolicą Apostolską oraz Polską i Suwerennym Wojskowym Zakonem Maltańskim. Nawet dziecko wie, że nawet NATO nie daje takich gwarancji bezpieczeństwa jak harmonijnie rozwijane stosunki z Suwerennym Wojskowym Zakonem Maltańskim.

Pani Hanna Suchocka nie szczędząc sił, nie ustając w wysiłkach niebywale skutecznie zabiegała o powodzenie dla kraju i wstawiała się za nim przy każdej okazji. To dzięki niej i jej kontaktom w Stolicy Apostolskiej Polska zawdzięcza, że ominęło ją tragiczne w skutkach tsunami jak w Japonii, wybuch wulkanu jak na Islandii, trzęsienie ziemi jak w Turcji, huragan jak w Nowym Orleanie oraz niezliczona liczba innych kataklizmów, klęsk i katastrof. Nawet ofiarom powodzi w miarę nieźle się powodzi. A teraz pani Suchocka odchodzi.

Czy Piotr Nowina-Konopka godnie ją zastąpi i zapewni dalszy dobrostan kraju oto jest pytanie! Co się teraz z Polską stanie?

Dodaj komentarz