Zmanipulowany Matrix

Szymon Hołownia udał się do Łomży, lecz nie po to, by uprawiać łomżing, lecz politykę. Po wstępnym ple ple ple rozparł się wygodnie na żółtym krzesełku i łaskawie zezwolił na zadawanie pytań. Pewna pani zapytała: Czy jest pan kretem Rydzyka czy Kaczyńskiego? Pytanie zasadne z uwagi na fakt, że upór z jakim Hołownia odmawia połączenia sił na opozycji, konsekwencja z jaką rozbija jej jedność, działa na korzyść PiS-u. Na tak postawione pytanie Hołownia odparł błyskotliwie za śmiechem na ustach (skojarzenie „poznać głupiego po śmiechu jego” jest absolutnie nieuprawnione): Nie wiedziałem, że obaj mają kreta. Kobieta zamachała rękami, ponieważ jeszcze nie skończyła. Jak przegramy wybory to tylko przez pana! I co pan wtedy zrobi?
Cały wpis

Waaadzy! Pożądamy waaadzy!

O niebotycznie wysokim poziomie polskiej edukacji, od przedszkola po uczelnie wyższe, świadczą nie międzynarodowe badania, lecz poparcie młodych dla Konfederacji. Tylko gruntownie, wszechstronnie wykształcona młoda osoba może bez zastrzeżeń zgodzić się z poglądem, że Polska może obejść się bez Żydów, homoseksualistów, aborcji, podatków i Unii Europejskiej. Dobrze by było dowiedzieć się jak sobie młodzi ludzie w praktyce wyobrażają taką Polskę? Po czym na przykład można poznać Żyda? Po nazwisku? I dlaczego ograniczać się tylko Żydów? Dlatego, że najprawdziwsi, najgorliwsi dziś Polacy-katolicy, Braun, Mentzen, Mikke (którego przodkowie dopiero po nawróceniu się na katolicyzm porzucili ü, a c zamienili na k — Mücke → Mikke — i za te zasługi otrzymali polski herb od Litwinów, to potomkowie Niemców? A co z literaturą? Poezją? Jeśli pozbędziemy się żydowskich poetów i pisarzy, to niewiele zostanie do poczytania. I jak wytłumaczyć fakt, że ci, którym marzy się Polska bez Żydów jednocześnie deklarują poddanie Polski pod panowanie… Żyda? Czy to aby nie trąci paranoją?
Cały wpis

Miecz Mieszka w kościele

Dawno, dawno temu, choć ani nie za siedmioma lasami, ani górami, ani nawet rzekami, dwaj monarchowie nudzili się śmiertelnie. Co robić, jak żyć? — myśleli obaj jednocześnie, choć niezależnie jeden od drugiego. Nagle jednemu z nich pomysł w głowie zaświtał genialny. Zamiast tkwić bezczynnie w grodzie zbijając bąki lepiej wojować ku chwale ojczyzny, a łupami wojennymi skarbiec pustawy napełnić. Natychmiast pchnięto posłańca do drugiego władcy by mu pomysł wyłuszczyć i szczegóły uzgodnić. Ten propozycję przyjął z entuzjazmem, więc szybko uzgodniono, że bez zbędnej nomen omen zwłoki przystąpią do przygotowań. Ustalono, że bitwa odbędzie się w lipcu, ponieważ w sierpniu monarcha udaje się na zasłużony urlop, a wcześniej wszystkiego przygotować jak należy nie zdąży.
Cały wpis

Podstawa polskości

Okazuje się, o czym mało kto wiedział, że od bardzo dawna, od naprawdę bardzo dawna, nie było takiego momentu,  w którym tak jawnie formułowane są plany pozbawienia nas suwerenności. Nie ma sobie co robić podśmiechujek, ponieważ prezes, bo to on ujawnił wraże knowania na Jasnej Górze, ma całkowitą rację. Lewica ani się nie kryje, ani się nie kryguje, tylko wprost zapowiada, że obecna władza zostanie rozliczona, a tym, którzy złamali prawo lub przekroczyli uprawnienia zostanie odebrana suwerenność. Krzysztof Śmiszek bez owijania w bawełnę mówi wprost, że osiem lat, które Polki i Polacy spędzili pod rządami PiS-u było wypełnione przekrętami i wyprowadzaniem publicznych pieniędzy. Tego nie można zostawić. Instytucje prawne w Polsce powinny być niezależne po to, żeby ścigać obywateli łamiących prawo i mieć odwagę, żeby złożyć akt oskarżenia przeciwko najważniejszym osobom w państwie. Państwo odpowiedzialne rozlicza ludzi, którzy łamią prawo.
Cały wpis

Oszukani są wśród nas

Aby zamknąć temat poruszony w reportażu TVN-u, w którym nazwano oszustami ludzi przez telefon wciskających starszym osobom bezwartościowe, acz cudowne gadżety, warto zwrócić uwagę, że problemem nie tyle są telemarketerzy, ile ludzie, którzy z jakichś powodów wierzą w ich cudowne właściwości albo będący nie w pełni władz umysłowych. Poza tym niebagatelną, kluczową wręcz rolę odgrywa aspekt psychologiczny. Twórcy programu nie sprawdzili czy ktokolwiek skusiłby się na zakup czegokolwiek za 20 czy 30 zł. Tak to bowiem nie działa. Oferujący tak tanio lek, plaster przeciwbólowy czy odchudzający zostałby uznany za oszusta, ponieważ w każdej aptece półki uginają się pod podobnymi wyrobami, które tak pomagają jak umarłemu kadzidło. Gdyby odpowiednio zapakować zwykłe kostki cukru i zaoferować np. po 200 zł szt. jako cudowny i skuteczny lek na raka, który nie został dopuszczony do sprzedaży przez lobby farmaceutyczne, ponieważ przemysł farmaceutyczny nie mógłby zarabiać na chemoterapiach i innych stosowanych obecnie terapiach, to chętnych by nie brakowało, niestety. I być może kilku naprawdę by wyzdrowiało. Tak zresztą dzieje się od dawna — wszelkiej maści szarlatani zarabiają krocie na nieszczęściu ludzi szukających nadziei.
Cały wpis

Wdzięczność niewdzięczników

Czy człowiek ma wolną wolę? Jest kowalem własnego losu? Czy dorosły człowiek, który podejmuje określone decyzje jest godny współczucia jeśli te decyzje okażą się niekorzystne dla niego samego? Na przykład gdy paląc w piecu śmieciami zatruł się i wylądował w szpitalu? Może sobie na to pozwolić, bo koszta jego działalności poniosą wszyscy płatnicy składek. A co w sytuacji, gdy jego wybory rzutują na innych? Tych wszystkich, których zmusił do oddychania skażonym powietrzem, wdychania zanieczyszczeń. Nawet jeśli jeszcze nie podupadli, to wkrótce podupadną na zdrowiu.
Cały wpis

Dekoltowa hipnoza turulska

Chajzer hipnotyzuje sraczem

Zamykając, kończąc wątek mediów, które ubolewają, że coraz mniej osób traktuje je poważnie, nie ufa im i nie uznaje za sprawdzone, wiarygodne źródło informacji należy zauważyć, że trudno zaufać portalom, które obok informacji o inflacji, wojnie czy globalnym ociepleniu publikują materiały o kolorze majtek piosenkarek lub aktorek czy omawiają durnowaty wpis w mediach społecznościowych jakiegoś celebryty. Na portalu Dziennika Gazety Prawnej (sic!) na przykład na pierwszej stronie obok wyroku w sprawie Igora Tulei, informacji o posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej, o ataku rakietowym na Lwów znalazła się analiza wpisu Filipa Chajzera, który nie miał wazonu więc kwiaty umieścił w sedesie oraz informacja okraszona zdjęciami, że »Dominika Dąbrowska hipnotyzuje dekoltem«. Pikanterii tej ostatniej sprawie dodaje fakt, że Dominika Dąbrowska zahipnotyzowała dekoltem Martę Jaros. Z jednej strony wystarczy uwaga o urodzie, by być oskarżonym o seksizm i molestowanie, z drugiej należy rozważyć
Cały wpis

Jeśli Tusk zły, to kto dobry?

Portal oko.press postanowił wesprzeć obóz rządowy w zbożnym dziele mieszania Tuska z błotem. 4 lipca pojawiły się aż dwa materiały na ten temat. W jednym, skądinąd rozsądna Ewa Siedlecka, pisze o zaraźliwym populizmie i toksycznych wypowiedziach, w drugim Bartosz Rumieńczyk straszy Tuskiem straszącym muzułmanami. Ewa Siedlecka czerpie z najlepszych pisowskich wzorów. Nie mogąc polemizować z faktami zwraca uwagę na intonację, sposób w jaki Tusk wymawia poszczególne frazy.
Cały wpis

Spięcie pachnące brexitem

Dawniej Polskę zamieszkiwali ludzie, obywatele i obywatelki, społeczeństwo. W miastach mieszkali mieszkańcy miast, na wsiach mieszkańcy wsi. Po wstąpieniu do Unii i otwarciu granic zmieniło się wszystko. Nie ma już ludzi, mieszkańców, obywateli i obywatelek, społeczeństwa, są Polki i Polacy. Im więcej w kraju obcokrajowców, tym bardziej żadnej polityczce, żadnemu politykowi, a i wielu dziennikarzom, przez gardło nie przejdzie określenie ‚ludzie’, ‚społeczeństwo’, ‚obywatelki i obywatele’, a w ostateczności ‚panie i panowie’. Tylko Polki i Polacy, a jedyny dopuszczalny kompromis na jaki niektórzy idą jest pominięcie Polek. To musi być szczególnie miłe dla ucha Ukrainek i Ukraińców, których w Polsce ostatnio sporo gości. Co ciekawe w polkowaniu i polakowaniu przoduje lewica, która z jednej strony wszystko chce zrównywać i brzydzi się wszelkimi przejawami ksenofobii, a z drugiej dzieli wszystko co tylko się da.
Cały wpis

Sprawdzone fakty ze źródeł

Portal oko.press ubolewa, że

40 proc. Polaków nie ma żadnego medium, któremu ufa i które traktuje jako sprawdzone źródło informacji – wynika z sondażu Ipsos dla OKO.press i TOK FM. Kryzys zaufania do mediów widać zwłaszcza wśród młodszych badanych.

Według portalu tak wielki poziom nieufności wpływa na „jakość dyskursu publicznego” opartego na „sprawdzonych faktach” pochodzących ze „sprawdzonych źródeł”.
Cały wpis

Inflacja spada, ceny rosną

Media, w tym wolne, pieją z zachwytu albowiem inflacja spadła i przy każdej okazji przypominają, że spadek inflacji nie oznacza spadku cen, lecz powolniejszy ich wzrost. To prawda najprawdziwsza. Za to, co w maju 2021 roku kosztowało 100 zł, w maju 2022 roku trzeba było zapłacić o 13,90 zł więcej, a w maju 2023 o kolejnych 14,81 zł. Innym słowy w ciągu dwóch lat cena wzrosła w sumie o 28.71 zł.
Cały wpis

Imperatyw wejścia w rolę

Wyobraźmy sobie przedsiębiorcę, który zatrudnia pracownika, podpisuje z nim umowę, płaci mu niemałe pieniądze i… nie powierza żadnych obowiązków. Pracownik może więc przebywać na terenie firmy, ale nie może podejmować żadnych decyzji, de facto nie może nic robić. W prywatnym przedsiębiorstwie raczej nie do pomyślenia. W państwowej firmie lub instytucji nie tylko można sobie taką sytuację wyobrazić, ale nawet ma miejsce. Na przykład szpitale uginające się pod ciężarem długów, borykające z brakami kadrowymi zawsze znajdują pieniądze na wynagrodzenie dla kapelanów. Podobnie jest w wojsku, gdzie kapelani wojskowi głoszą słowo boże podkreślając uniwersalność przykazania „Nie zabijaj”.
Cały wpis

Wolnoć Tomku…

Co to jest suwerenność? Suwerenność to stawanie okoniem. Jeden z przykładów suwerenności na domową skalę, sąsiedzkiej, opisał Aleksander Fredro herbu Fredro w wierszu zatytułowanym „Paweł i Gaweł”. W tym przypadku przejawem suwerenności było hasło „Wolnoć Tomku w swoim domku”. Ale bywają daleko bardziej przekonywające przejawy. Na przykład wtedy, gdy ktoś stawia wysoki mur czy budynek nie zważając na to, że zasłoni okna sąsiadowi. Albo gdy śmietnik lokalizuje tuż pod jego sypialnią. Są jednak przypadki, na szczęście nieliczne, gdy stawanie okoniem, stawianie veta, twarde ‚nie’ kompletnie się nie opłaca. Przekonał się o tym pewien baca.
Cały wpis

Proces fuzji cen

O nikogo nigdzie rząd tak nie dba jak w Polsce o odbiorców gazu, prądu i paliw. Ci pierwsi otrzymali właśnie grubą kopertę, a w niej plik 10 arkuszy formatu A4 z różnorakimi informacjami. Na pierwszym arkuszu podpisany na dole prezes Orlenu Daniel Obajtek napisał, że
Cały wpis