Z Narodowego Banku Centralnego nadchodzą krzepiące wieści. Inflacja na złość rosnącym cenom energii, paliw, gazu, węgla żywności, zgodnie z projekcją specjalistów z NBP będzie maleć.
2021 | 2022 | 2023 | |
---|---|---|---|
Inflacja CPI1) r/r (%) | 4,20 | 3,30 | 3,40 |
PKB r/r (%) | 5,00 | 5,40 | 5,30 |
WIBOR 3M2) (%) | 0,21 | 0,21 | 0,21 |
Na tym nie koniec. Według Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) w latach 2021-2022 polska gospodarka będzie rozwijać się w tempie 5,1% rocznie. Radość psuje nieco fakt, że w zeszłym roku skurczyła się o 2,7%. Na dodatek według tych samych prognoz Francja osiągnie 6,3%, Rumunia 7%, Węgry 7,6%, a Turcja 9%. Tak czy owak Polskę czeka świetlana przyszłość, więc nie ma sensu narzekać. A jak wyjdzie z Unii, to stanie się krainą mlekiem i miodem płynącą.
Skoro o pieniądzach mowa, to… nie wiadomo, czy lewica, czy raczej lewizna.
199 tys. zł – takie wynagrodzenie dostał w 2019 r. z Lewicy Razem (dawniej: Partii Razem) poseł Adrian Zandberg. To efekt wysokich nagród, które wypłacano ówczesnym członkom zarządu partii. Zdaniem Państwowej Komisji Wyborczej było to wątpliwe prawnie. Odrzuciła ona informację Razem o otrzymanej w 2019 r. subwencji oraz poniesionych z niej wydatkach.
To pozwala zrozumieć dlaczego lewica tak gorliwie wspierała PiS w uzyskaniu funduszy z Unii. Pecunia non olet nikomu.