Co Biskup chce od Państwa…

 

Myślę i myślę i wychodzi mi, że jedyną wartością jaka interesuje Biskupa jest władza świecka, a do sprawowania tej władzy jak wiadomo już od definicji Napoleona potrzebne są pieniądze. Tak więc Biskupa interesują pieniądze w celu sprawowania władzy świeckiej nad duchowym tworem jakim jest religia. Państwo i przejęcie jego struktur staje się więc idealnym narzędziem sprawowania takiej władzy.

Myślę sobie dalej, że w takim razie wiara Biskupa musi być mocno ułomna i wybrakowana skoro potrzebuje świeckiego narzędzia przymuszenia wiernych do religii.

Czy więc organizację jaką reprezentuje Biskup można postrzec jako organizacje przymusu pośredniego lub bezpośredniego? Myślę, że to bardzo ciekawe pytanie. Do tej pory patrzałem raczej na państwo jak na tego typu organizację. Ale skoro organizacja Biskupa chce wchodzić w buty państwa to konsekwencje są wiadome. Tylko tak sobie myślę, co to ma jeszcze wspólnego z religią?

Gdy słyszę o tym jak po trzech dniach Chrystus zmartwychwstał to zaczynam się zastanawiać czy On zwyczajnie nie przewrócił się w grobie jak zobaczył co przez te tylko trzy dni jego uczniowie zrobili z jego nauką….

Po dwóch tysiącach lata osiągnięcia niektórych z jego uczniów są takie, że i uciekać nie ma dokąd.

Smutny to obraz zmuszonego do ucieczki Chrystusa.

 

04.05.2015
villk

 

w kontekście… tak wielu kontekstów, że aż wymienić trudno.

 

Ps. Oczywiście nie ma obowiązku zgadzać się z moim tokiem rozumowania.

Dodaj komentarz