Plan podniesienia

Prolog: Poziom bezpieczeństwa obywateli w dniu dzisiejszym układał się w strefie stanów wysokich. W ciągu ostatniej doby przybyło 7. (z codziennego południowego komunikatu Programu Pierwszego Polskiego Radia)

***

W dziecku, co zauważył swego czasu arcy biskup Józef Michalik, Często wyzwala się ta niewłaściwa postawa czy nadużycie, kiedy dziecko szuka miłości. Ono lgnie, ono szuka. I zagubi się samo i jeszcze tego drugiego człowieka wciąga. Nie dzieje się to jednak z automatu. Żeby w dziecku mogła wyzwolić się ta niewłaściwa postawa, stanowiąca podstawę do wciągania, dorosły musi być do tego predestynowany. Czyli posiadać minimum studia teologiczne i święcenia kapłańskie. Bowiem w przeciwnym razie jest odwrotnie — dorosły wykorzystuje słabość dziecka, jego naturalną potrzebę miłości, wciąga je i robi mu krzywdę.

Ktoś, kto kiedyś był dzieckiem pamięta jak bardzo chciał być dostrzegany, doceniany i chwalony, zwracać na siebie uwagę, robić coś równie ważnego jak tatuś czy mamusia, którym nie można przeszkadzać, bo jeśli nawet nie robią niczego ważnego akurat w tej chwili, to są zmęczeni, bo właśnie niedawno zrobili. Oczywiście tak mają małe dzieci, najbardziej potrzebujące ciepła i zainteresowania. Później, w miarę dorastania, rodzice coraz bardziej zaczynają przeszkadzać, utrudniając młodemu człowiekowi rozwinięcie skrzydeł. A co się stanie jeśli człowiek praktycznie nigdy nie wyzwoli się z pierwszej fazy dzieciństwa?

W Polsce w zasadzie nie ma żydów. A ci, co są, czują się Polakami i dla Polski robią często więcej niż prawdziwi w swoim mniemaniu Polacy. Przeglądając karty historii można jednak wyróżnić kilka cech charakterystycznych dla nacji zamieszkującej tereny w środku Europy. Najbardziej charakterystyczna jest niewdzięczność.  Nie zwykła, pospolita, ale czarna. Ponieważ prawdziwy Polak nigdy nie uwierzy, że coś od niego zależy, że do czegoś może dojść sam, więc także nie okaże wdzięczności rodakom, którzy mu pomogli, którym coś zawdzięcza, którzy sami coś osiągnęli. To pociąga za sobą konieczność grzebania w życiorysach w celu znalezienia nieprawego łoża czy pochodzenia. Stąd tylu żydów w kraju pogromów i czystek.

Problem żydów jest wszelako problemem niejako oddolnym. Z braku prawdziwych do rangi żyda urastają zwykli Polacy z dziada pradziada. Przy czym najgorliwszymi tropicielami żydowskich korzeni są często ludzie posiadający obco brzmiące nazwiska. Być może chodzi o odwrócenie uwagi od siebie. Ale nie da się wykluczyć tkwiącej gdzieś głęboko, nieuświadomionej potrzeby posiadania wroga, na którego można będzie zwalić własne nieudacznictwo. To kolejna cecha tej środkowoeuropejskiej nacji — jak świat światem Polak nigdy niczemu nie był winien. Zawsze oni go zmuszali, zniewalali, prowokowali, ciemiężyli. Dziś, poza obecnym zawsze żydotwórstwem, poza obarczaniem wszystkich winą za swoje niepowodzenia, tempa nabiera poszukiwanie i wskazywanie wrogów oraz walka z nimi.

Z powodu zmian klimatycznych i prowadzonych działań wojennych dramatycznie zwiększa się liczba uchodźców. Polska, a także Białoruś, Rosja i kraje dawnego bloku wschodniego nie mają z migracją większych problemów, ponieważ nikt o zdrowych zmysłach, nawet uciekający przed bombami, nie będzie uciekał z jednej biedy w drugą. Celem migrantów nie jest wiec Europa Wschodnia, lecz Zachodnia. Mimo to najbardziej radykalne działania podejmowane są w krajach Europy Wschodniej. A i to nie wszystkich, lecz głownie tych, którym z demokracją nie po drodze.

Aby w kraju, w którym imigrantów praktycznie nie ma, nie było ich jeszcze bardziej, mini ster Błaszczak przedstawił projekt. To projekt, który spowoduje wprowadzenie przede wszystkim procedur granicznych na granicach zewnętrznych UE, które stanowią jednocześnie granice Polski. To projekt, którego wprowadzenie w życie spowoduje wzrost poziomu bezpieczeństwa w naszym kraju — zapewnia mini ster. Oczywiscie sam tego nie wymyślił, bo takie Procedury graniczne zostały wprowadzone w kilkunastu państwach UE. Gdzie? Choćby na Węgrzech. Kto jeszcze je wprowadził? Np. Węgrzy wprowadzili takie procedury po kryzysie związanym z przekraczaniem granicy węgierskiej w 2015 roku. My nauczeni doświadczeniem z końca sierpnia ubiegłego roku, kiedy to została podjęta nieudana próba, nieudana dzięki postawie polskiej Staży Granicznej, próba otworzenia nowego szlaku przerzutu emigrantów do Europy, do UE, przez granicę polsko-białoruską, zdecydowaliśmy najpierw o przygotowaniu takich rozwiązań, a dziś właśnie ten projekt prezentujemy. Czyli od końca sierpnia ubiegłego roku siedzieliśmy na beczcie prochu i nawet o tym nie wiedzieliśmy, ale dzięki niezłomnej postawie rządu, który nie tracąc zimnej krwi opracował plan… Właśnie! W jaki konkretnie sposób ten chytry plan spowoduje wzrost poziomu bezpieczeństwa, skoro Straż Graniczna w sierpniu doskonale poradziła sobie bez niego?

O co chodzi? Chodzi nam o bezpieczeństwo, o uszczelnienie granic, po trzecie o wprowadzenie procedur, które ułatwią wydalanie z Polski tych, którzy przyjeżdżają albo próbują wjechać do naszego kraju w sposób nielegalny czy też zgłaszają intencje takie, żeby potraktować nasz kraj jako kraj tranzytowy, bo celem ich podróży jest zachód Europy. Czyli istotą planu będzie wydalanie z kraju tych, którzy próbują wjechać. Ponieważ to się nijak kupy nie trzyma, więc musi chodzić o coś innego. Niewykluczone, że o powrót do zarzuconej idei przekraczania planów pięcioletnich. Raz na kwartał, lub co trzy miesiące, na stronach rządowych pojawi się komunikat o stanie planu. „W III kwartale bieżącego roku plan niewpuszczania cudzoziemców przekroczono o 8 koma 9 dziesiątych procenta wydalając obu. Udaremniono także więcej niż zakładano prób otworzenia nowego szlaku przerzutu emigrantów do Europy i Meksyku.” Władza musi tylko pilnować, by z rozpędu nie zapewnić, że podczas tegorocznych żniw na pewno nie zabraknie sznurka do snopowiązałek…

W Europie i na Bliskim Wschodzie dochodzi często do aktów terroru, zamachów, aktów wandalizmu. Gdzie indziej też, ale co nas to obchodzi? W Polsce do aktów wandalizmu i przemocy dochodzi także często, ale stoją za tym rodzimi sprawcy, wiec to nie nasze zmartwienie. Za to w walce z nieistniejącym terroryzmem władza odniosła olbrzymie sukcesy, podnosząc poziom bezpieczeństwa na niebotyczny poziom. Wymóg rejestracji kart prepaid sprawił, że nikt nie wykorzystuje telefonów w niecnych celach, a obroty czeskich operatorów wzrosły niepomiernie. Z kolei konieczność rejestracji samochodów sprawia, że nikt nie odważy się zarejestrowanym pojazdem wjechać w tłum. Postawienie służb specjalnych ponad prawem dopełniło całości…

Co ciekawe, zaskakujące i zdumiewające tę sytuację opisał Wojciech Młynarski — nie do wiary! — ponad pół wieku temu!

Mimo tak optymistycznych wieści trudno nie obawiać się, że podgrzewanie atmosfery zagrożenia z jednej strony i zapewnianie o bezpieczeństwie z drugiej, skłoni wreszcie jakiegoś szaleńca do sprawdzenia jak jest w rzeczywistości. A wtedy może okazać się, że chodziło wyłącznie o bezpieczeństwo wybrańców narodu, którzy plac boju opuszczają równie szybko i sprawnie jak miejsce katastrofy…

Dodaj komentarz