O wyższosci aprobaty nad dezaprobatą czyli ‚Obywatelu! Ani mi się waż się iść na referendum!’

Polaku, głosuj, bo jesteś obywatelem kraju wolnego, demokratycznego, który musi sam za siebie ponosić odpowiedzialnośćapeluje do Polaków prezydent. A nieco później wyjaśnia: — Chciałbym powściągnąć pokusę przenoszenia wojny partyjnej na poziom rządowy, realizowanej głównie przez odwoływanie prezydentów. Taki wentyl bezpieczeństwa musi być, ale nie może służyć walce politycznej.

Co z tego wynika? Że wybory parlamentarne dopóty będą tolerowane, dopóki nie będą stanowić pokusy przenoszenia wojny partyjnej na poziom rządowy, realizowanej głównie przez odwoływanie posłów. Oraz, że taki wentyl bezpieczeństwa musi być, ale nie może służyć walce politycznej.

Odpowiedzialność za kraj dotyczy wszystkich, nie tylko prezydenta, premiera, posłów, ale każdego z nas. Głosuj, bo w ten sposób możesz potwierdzić swoje sympatie czy antypatie. Głosuj, bo kto nie idzie na wybory, nie ma prawa do narzekania, bo sam pozbawił się możliwości wpłynięcia na losy kraju — przekonuje prezydent. A nieco później wyjaśnia — Dzisiaj coraz częściej na obszarze samorządu są toczone te najważniejsze batalie partyjne i to jest złe, ze stratą dla samorządu. I między innymi dlatego w najbliższym czasie zgłoszony zostanie przygotowywany od dawna projekt ustawy, który zwiększa uprawnienia obywateli w zarządzaniu miastem, ale przez referenda merytoryczne.

Co z tego wynika? Że jak już zagłosowałeś i wybrałeś, to odpowiedzialność za kraj nie polega na demonstrowaniu swoich sympatii i antypatii, ani domaganiu się przedterminowych wyborów.  Jeśli bowiem raz wybrałeś dobrze, to drugi raz może ci się nie udać. Więc po co ryzykować? Referendum merytoryczne zaś to takie referendum, podczas którego odwoływany jest polityk jednej partii, a w jego miejsce wybierany innej, określonej. W porzeciwnym wypadku całe referendum jest do d… Na szczęście nikomu nie przyszło do głowy w referendum odwoływać premiera lub prezydenta i to jest pozytywny trend.

A na końcu powiem: głosuj, bo Polska na to zasługuje, by mieć rząd z mocną legitymacją, z mocnym poparciem społecznym. To jest Polsce bardzo potrzebne. Obywatelu, twój głos jest potrzebny Polsce — powiedział na końcu prezydent.

Co z tego wynika? Że twój głos potrzebny jest tylko wtedy, gdy trzeba wybrać rząd z mocną legitymacją, z mocnym poparciem społecznym. Ale gdy już dokonałeś wyboru, to nie przeszkadzaj. Tym bardziej, że mocną legitymację ma mieć (i ma) rząd, a nie samorząd. Понял ты?

Nie mamy sygnałów, aby karty do głosowania 
w wyborach na szefa Platformy pojawiły się 
w nielegalnym obrocie 
– zapewniają członkowie partyjnej komisji wyborczej w reakcji 
na tekst w Rzeczpospolitej. I trudno w te zapewnienia nie wierzyć, bo to, co opisała Rzeczpospolita, to żaden sygnał przecież. Z drugiej strony jeśli kandydat de facto jest jeden, to kto miałby sygnalizować, że karty do głosowania 
w wyborach na szefa Platformy pojawiły się 
w nielegalnym obrocie? I po co miałby to sygnalizować, skoro opisany publicznie przypadek, to żaden sygnał?

PO nie ma jak sprawdzić, czy głosy oddali rzeczywiście jej działacze.

Co to oznacza? Nie wiadomo. Tylko Polityka napisała zupełnie nie na temat, że słup nic nie wie, niczego nie pamięta i niewiele ma. A kandydat na przewodniczącego PO deklarował swego czasu, że Zdaję sobie sprawę, że nie zawsze udaje nam się ten wysoki poziom standardów utrzymać, ale nic nie zwalnia nas z obowiązku reagowania, gdy ktoś te standardy narusza. Nie dotyczy sytuacji, gdy na trzymaniu się standardów można stracić.

Dodaj komentarz