Najważniejsze wynalazki XX wieku. Klapa.

 

Polityka ogłosiła konkurs na najważniejsze wynalazki XX wieku:

Herbata w torebkach (1908)
Szminka w sztyfcie (1910)
Zapalniczka (1913)
Zamek błyskawiczny (1913)
Chusteczki higieniczne (1924)
Aerozol (1927)
Długopis kulkowy (1938)
Szczoteczka do zębów (1938)
Pieluszki jednorazowe (1944)
Butelka plastikowa (1947)
Soczewki kontaktowe (1947)
Karta płatnicza (1950)
Pilot zdalnego sterowania (1950)
Pigułka antykoncepcyjna (1960)
Plastikowa torba na zakupy (1965)
Kartki post-it (1968)
Walizka na kółkach (1970)
Komputer przenośny (1975)
Walkman (1978)
Telefon komórkowy (1983)
Viagra (1996)

 

Lista jest ustawiona! Redakcja wspomina płytę CD, miękkie szkła kontaktowe ale nie umieszcza ich na liście.

 

Brak na niej również  wolno opadającej deski sedesowej. Jeżeli, jak piszą: ” (…) szmince w sztyfcie trudno rywalizować z przenośnym komputerem, ale kto wie… ”  To listę należy uzupełnić  o ten doniosły wynalazek.

W dobie  feminizmów, genderyzmów, abdykacji ojców, wszechtolerancji, utarty męskiej tożsamości, nadchodzących koedukacyjnych toalet jest to czynnik łagodzący strumień napięcia zarówno w łonie upadającej rodziny jak na i przyjęciach, domówkach,  forach publicznych. (w sumie to nie do końca wiem czemu powołuję się na genderyzm i feminizm itd. ale to zawsze wzbogaca dyskusję /albo przynajmniej ożywia/)

 

A może to jednak wiek XXI?? Nie wierzę. Naprawdę żyliśmy bez tego? Panowie! Przecież teraz wystarczy tylko maleńki ruch zgodny z wektorem siły grawitacji.

 

Kto pamięta argumentację Dude’a (Kolesia) Lebowskiego z filmu braci Cohen „Big Lebowski”  gdy napadli go omyłkowo gangsterzy z powodu żony innego Lebowskiego?: „Nie mieszka tu żadna kobieta! Klapa jest podniesiona!”

(Jestem Dudą, człowieku)

——————————

 

Przy okazji poezja okolicznościowa z cyklu: Piosenki o Przedmiotach Porannego Użytku:

Rankiem nastrój fatalny
Znów mi wena nie klapie
Wiersz obiecałem lubej
I mnie za słowo złapie

Czy mi wybaczy miła?
Miało być tak lirycznie
Lecz czuję się jak klapa
Co stoi heroicznie

Może weźmie dosłownie.
Nazwie zbują lub szujem
Jest filolożką przecież
No to dalej próbuję:

Wiem, mało w tym poezji
Czy się pojawi ona?
Jestem klapą (!) Ty deską
Która jest opuszczona

Twoja gładka powierzchnia
Błyszczy inspirująco
I niechaj klapa spadnie
Wolnoopadająco

 

 

dz-99

About dz-99

Cichy kombatant biernego ruchu oporu. Sierota po blogach TOK FM. Ale biada potężnym istotom gdy wchodzą pomiędzy ostrza podrzędnych rycerzy! Charakteryzuje mnie łatwość wypowiedzi, szczególnie gdy się na czymś nie znam. Bo bloger nie musi się znać. Jedyne co musi – to pisać, pisać, pisać. Ja piszę głupawo ale za to rzadko. To moja jeszcze jedna zaleta.

Dodaj komentarz