Kto podniesie rękę…

My, politycy, tak jak i wy, strażacy, służymy innym ludziom. Poszanowanie innych, godność, odpowiedzialność za innego człowieka jest sensem naszej pracyzapewniała strażaków Prezes RM w sobotę w Krakowie. — Ci politycy, którzy zapominają o tych dwóch słowach, o tych fundamentach — odpowiedzialność i szacunek do drugiego człowieka — zapominają o tym, że mają służyć drugiemu człowiekowi — kontynuowała wykład. Dzisiaj — przeszła do konkretów — niektórzy politycy zapomnieli o tym, że trzeba szanować innych, że trzeba być odpowiedzialnym, odpowiedzialnym za Polskę, za nasz wspólny kraj, odpowiedzialnym za Polki i Polaków. Ale problemem są nie tylko kłopoty z pamięcią, albowiem dzisiaj dla wielu polityków sednem ich działalności stają się awantury, dla koniunkturalnych własnych interesów politycznych koncentrują się właśnie na podżeganiu do ciągłych awantur.

Jak długo ręka wyciągnięta do zgody ma się spotykać z zaciśniętą pięścią? — kontynuował 35 lat temu zdegradowany Wojciech Jaruzelski sugerując co trzeba zrobić z awanturnikami: Trzeba powiedzieć: dość! Trzeba zapobiec, zagrodzić drogę konfrontacji […] Musimy to oznajmić właśnie dziś, kiedy znana jest bliska data masowych politycznych demonstracji, w tym również w centrum Warszawy […] Nie wolno, nie mamy prawa dopuścić, aby zapowiedziane demonstracje stały się iskrą, od której zapłonąć może cały kraj. Instynkt samozachowawczy narodu musi dojść do głosu. Awanturnikom trzeba skrępować ręce, zanim wtrącą ojczyznę w otchłań bratobójczej walki.

Aby zapobiec i zagrodzić drogę konfrontacji wierna tradycjom demokratycznym i ideałom wolnościowym, postępowa część sejmu musi zejść do podziemia i tam w pokorze służyć innym ludziom uchwalając istotne z ich punktu widzenia ustawy poprzez podniesienie ręki w ściśle określonym momencie. Niech nikt nie odważy się kwestionować prawomocności podjętych w tych nadzwyczajnych warunkach uregulowań, których zgodność z Konstytucją jest oczywista. Chyba, że z jakichś względów będzie to korzystne. Nie jest też ważne kworum, ponieważ nadzwyczajna sytuacja wymaga nadzwyczajnych działań. I nikt nie ma prawa ani władzy przeszkadzać, ani tym bardziej patrzeć na ręce!

Dodaj komentarz