Chorym być i mieć zdrowe kolano

Zdaniem prezesa fundacji osób poszkodowanych przez ZUS, zabieranie rent chorym osobom jest zjawiskiem powszechnym, to celowe działanie, by zaoszczędzić pieniądze.

– ZUS robi wszystko, żeby nie wypłacać należnych świadczeń. W niektórych wypadkach postępowanie jest wręcz haniebne. Szczególnie ZUS uderza w osoby, które są gorzej wykształcone. Takie, które nie mają wiedzy jak się odwoływać. Nie wiedzą, co zrobić, żeby skutecznie zawalczyć o swoje prawa. Te osoby są w najtrudniejszej sytuacji. Jest to zjawisko bardzo powszechne – przekonuje Stanisław Fryza z Fundacji na Rzecz Osób Poszkodowanych przez ZUS.  (ZUS uzdrowił ciężko chorego mężczyznę;  Uwaga! TVN: ZUS uzdrowił ciężko chorego mężczyznę)

Jako pracownik i jako pracodawca spotykałam się z przyznawaniem rent, długich zwolnień lekarskich osobom, które nie powinny ich otrzymywać. Trudno mi powiedzieć jak było w PRL, ale po 1989 r takie zjawiska były nagminne. Dam przykład pracownika, który najpierw „chorował”, a potem otrzymał rentę, bo miał nadciśnienie. To dokuczliwa choroba, wymagająca pewnej dyscypliny w żywieniu, sporej dawki ruchu (spacery) i nie spożywania alkoholu.Jednak renta na nią kiedyś nie przysługiwała. Teraz chyba też. Wspomniany pracownik to taki peerelowski wzór nieroba. Z wielką satysfakcją przyszedł oznajmić, że ma rentę i dodał: także moja stara mieć ją będzie, bo obecnie hoduję kilka świń by mieć za co rentę opłacać.

Nic z tym nie zrobiłam. Źle? Może, ale wtedy na różnych osobników trzeba by donosić i donosić. A nie miałam charakteru niektórych polityków, co to uwielbiają „donosić do prokuratury”. Jednak po przeczytaniu artykułu jestem wstrząśnięta. Jak można pozbawiać tak ciężko doświadczonego chorobą człowieka dostępu do warunków bytowania i do leków. A gdyby nie miał żony, rodziny?

Prawdziwa „dobra zmiana”. Dobra dla niektórych szantażystów rządu i niecnych obiboków: „Fundacja Lux Veritatis oraz Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu zarządzane przez o. Tadeusza Rydzyka mają otrzymać pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości. Kwota nie jest na razie znana. W ub. r. z tego samego źródła instytucje otrzymały łącznie ok. 787 tys. zł.”

A może dobre serce redemptorysty jakoś ofiarom przemocy pomaga? Być może koncert kolęd wspomoże bitą przez męża-alkoholika rodzinę. A może według kościelnego myślenia robi on dobrze i wybija babie z głowy jakieś tam gendery? Nie mówiąc już o setkach milionów innej „pomocy”.

Wacław Potocki XVII wiek:

Choć więcej nie zostało, tylko jedna krowa,
Niech dzieci głodem pomrą – na kościół połowa.

Czyli od wieków bez zmian

Zobacz także: Pieniądze z pomocy ofiarom przestępstw trafią do o. Rydzyka. Wcześniej dostał blisko 800 tys. zł

Dodaj komentarz


komentarzy 12

  1. Nadzwyczajna kasta w połączeniu z mało zarabiającymi konowałami = cierpienie i śmierć.

    Prokuratura bada tajemnicze zgony pacjentów szpitala psychiatrycznego w Rybniku. Dlaczego osoby, które trafiały najczęściej w dobrym stanie fizycznym, po krótkiej hospitalizacji nagle umierały? Czy do ich śmierci przyczyniły się działania szpitalnego personelu? Reportaż „Szpital i sześć podejrzanych zgonów” Kamili Wielogórskiej i Tomasza Patory.

    Przerażający materiał. Siostra Bernadetta to anioł. I to wszystko w majestacie prawa. Za nasze pieniądze.

     

    1. Gdy państwo (prokuratory, policja) nie reagują na zachowania, mowy polityków, to zły przykład idzie szybko w dół. W kołobrzeskim szpitalu jest oddział psychiatryczny. Gdy leżałam na oddziale neurologii (patrz o leczeniu udaru -poniżej), to teraz wiem, że taki lek nie jest dla mnie!! i co z tego, że ordynator jest Lekarzem przez duże L?

      Razem ze mną w pokoju była młoda kobieta (wiek 36 l), u której pojawiła się padaczka. To nie był stan ostry, ale w czasie ataku była nieświadoma i bezbronna. Nie mówiąc już o tym, że padając mogła zrobić sobie krzywdę. Jej mama jest kucharką na oddziale psychiatrycznym. Ta bardzo sympatyczna osoba powiedziała, że większość tam leżących to ludzie z problemami narkotycznymi. Strach patrzeć jak są wygłodzeni i wynędzniali. I że jeśli można to stara się im dać jedzenia więcej, taka to bieda. Może we wspomnianym szpitalu znalazł się ktoś, kto podobnych chorych nie uważa za ludzi.

      Przerażające jest to jak młodzi (dla mnie do 45.roku życia) mało lub niewiele wiedzą o ideologii faszyzmu, nazizmu i komunizmu w wykonaniu ZSRR i Niemiec. I jak łatwo wtedy umysły zmanipulować. A jak komuś pewne zachowania się nie podobają, to ma „z Polski wyp…..ać”.

      Imię siostry Bernardetty powinno być symbolem przemocy, łamania praw człowieka w stosunku do dzieci. A nawet nie wiadomo czy w końcu bardzo niską karę odsiaduje w więzieniu.

      1. Z materiału wynika, że dla niezależnego sądu nie ma najmniejszego znaczenia to, co się w tym szpitalu dzieje. Jak widać dla kasty człowiek z podejrzeniami choroby psychicznej to nie człowiek. Mówiło się o zbrodniach reżimu, o umieszczaniu ludzi w psychuszkach. A co wyprawia polski sąd? Co wyprawia NFZ który nie ma pieniędzy na leczenie zwykłych chorób, ale płaci za skazanych przez sąd przez lata pełną stawkę nie interesując się postępami terapii?

        1. I to jest rzeczywiście przerażające. Być może wybór na sędziego powinien wyglądać inaczej. W USA jest tak, że sędzią może zostać prawni z wieloletnim doświadczeniem, dobrą oceną i opinią dotyczącą jego prawniczej kariery i życia osobistego. Brany jest pod uwagę odpowiedni staż pracy i wiek kandydata.

          Tam sędziowie mają ogromny autorytet, wysokie zarobki, prawdziwą niezależność. No i sprawy są tam inaczej prowadzone. Sędzia osądza, prowadzi przewód, a sprawę przedstawiają z jednej strony prokurator, z drugiej adwokat. I przepisy jasno określają, że zdobyte dowody muszą być ujawniane stronie przeciwnej. Szef prokuratorów jest obierany w głosowaniu. (zasad jednak nie znam, nie wiem jak to wygląda dokładnie)

          Czy nie ma tam prób niezgodnych z prawem? Przecież tam pracują ludzie, to zdarza się, ale nie ma takiego chaosu, samowoli jak w Polsce.

          1. Dodam jeszcze, że w Wielkiej Brytanii tworząc prawa w wiekach późniejszych, opierano się na Magna Charta Libertatum (lub Magna Carta), czyli Wielka Karta Swobód lub Wielka Karta Wolności  z 15 czerwca 1215r. Wyobrażasz sobie taką możliwość w Polsce? Dlatego poprawiona Konstytucja powinna mieć usunięte wszelkie niedociągnięcia, ale także mieć wizję taką by była podstawą prawną dla przyszłych pokoleń.

            Ale bardzo dobrze rozumiem Twoje obawy. Daje je np. stawianie przed Trybunał Stanu Ziobry, a miało dotyczyć także Kaczyńskiego. Trybunał jako taki jest obecnie i był przed wojną martwą literą, której nigdy nie wykorzystano. Takich spraw znalazłoby się więcej. Kunktatorstwo, widzenie własnych malutkich interesików to nasi politycy. No i każdy widzi siebie jako „wodza”

  2. Uzupełnienie do powyższego tekstu:

    „Wśród ośrodków zaproszonych do pilotażu znalazł się natomiast Wojskowy Instytut Medyczny w Warszawie, który na mapie stolicy nigdy nie uchodził za wiodący ośrodek leczenia udarów mózgu. Czyżby ministerstwo zdrowia nagrodziło w ten sposób szpital, który z wielką troską dba o zdrowie lidera rządzącej partii? Nagrodziło i to dosłownie. Bo placówki objęte pilotażem dostaną dodatkowe pieniądze. Warto więc dać je tym, które mają jakieś zasługi. I wcale nie chodzi tu o zasługi na rzecz pacjentów. Wystarczy jeden pacjent.”  https://www.newsweek.pl/wiedza/leczenie-udarow-mozgu-czyli-pieniadze-dla-wybranych/psedknd

     

      1. Widziałaś konowałów w materiale? Tutaj też wykażą, że czarne jest białe, a pacjentka chce wyłudzić świadczenie. Ten sąd knowali to bomba.  Ale czyż można się dziwić, że kolesie chronią się gorliwiej niż mafia? Lekarze wyjechali, a ci, co zostali na to miano zasługują sporadycznie.

        1. Muszę niestety korzystać z szerokiej gamy pomocy lekarskiej. I gdybyśmy kiedyś nie zapracowali na trochę większe emerytury, to nie mielibyśmy możliwości korzystania z prywatnej pomocy lekarskiej. Wierz mi, że wściekłość, bezradność, czasami upokorzenie jest częste. Bo opłacać składki każdy musi i nie ma za to gwarancji na nic.!!!!!!!

          I w prywatnej i państwowej pomocy lekarskiej spotyka się LEKARZY, ale najwięcej jest drani, leniwych, chciwych i BEZKARNYCH!!!!

          Tu nie kapelusz jest dla głowy, a głowa dla kapelusza. A to nie jest jedyna taka dziedzina życia w demokracji katolickiej. Wystarczy mieć dobre układy z biskupem i z północy kraju szybko pojedziesz do dobrej, państwowej kliniki w Warszawie. I to nie jest bajka.

            1. Następny objaw okrucieństwa, bezkarności i ohydy niby lekarzy.

              „Jeszcze zanim rozpoczęła terapię, na polecenie lekarzy zrobiła sobie tomografię, która wykazała 20 guzków na wątrobie. – To był szok, kompletny szok, niedowierzanie, wściekłość na Pana Boga, na wszystkich zdrowych ludzi – nie kryje Aleksandra. Zwłaszcza że lekarze nie potrafili ugryźć się w język. Raz usłyszała, że musiała sporo nagrzeszyć, skoro zachorowała na raka. Innym razem, gdy dopytywała, dlaczego akurat ona, usłyszała, żeby zapytała księdza. Jedna z lekarek rzuciła jej prosto w twarz: „Prawdopodobnie nigdy pani nie wyleczymy”. Taki tekst to dla młodej kobiety, do tego matki, więcej niż policzek.”  https://kobieta.wp.pl/rak-nie-odebral-jej-marzen-znajduje-radosc-w-najdrobniejszych-rzeczach-6308431051786369a

              Chora napisała naprawdę ważną rzecz: „”Proszę, nie piszcie, nie myślcie, że przegrała swoją walkę. W tej jak i w każdej innej chorobie przewlekłej każdy dzień jest wygrany. Po prostu przeciwnik okazał się silniejszy, ale to nie znaczy, że walkę oddało się walkowerem.”

              Naprawdę warto cieszyć się z każdego dnia!!!!! Z radością, uśmiechem, spacerem, życzliwością dla innych.

              1. Podzielam pogląd, że musiała sporo nagrzeszyć, że na takiego idiotę trafiła. Niestety, coraz częściej w tym kraju cięższa choroba będzie się równała wyrokowi śmierci. Bo nawet jak jakimś cudem prawidłowo zdiagnozują, to kto będzie umiał leczyć? Lekarz, który mówi o karze bożej? Stwierdza, że nigdy nie wyleczy, bo nie ma pojęcia jak się do tego zabrać?