Na czarno.

Co mówi „zwykły poseł” przed zgromadzeniem episkopatu? „Czarno to widzę”.

Czy polityk może się pośliznąć na populizmie – owszem szczególnie jeśli używa płodu jako paliwa politycznego.

Ciekawe czy to prawda, że PIS odsuwa sędziów od siebie  jak najdalej tylko dlatego że oni mają czarne togi.

A wiecie, że najbardziej zwarta grupa zawodowa ubrana na czarno w poniedziałek były zakonnice.

Jeśli porównać Kaczyńskiego do Piłsudskiego (Piłsudski chyba mi wybaczy) to Piłsudski wysiadł z czerwonego tramwaju na przystanku Niepodległość, a Kaczyński tym czerwonym tramwajem dojechał aż do przystanku Piekło Kobiet.

Podobno gdy ktoś  boi się bardzo  intensywnie, to  dla niego nawet białe jest czarne.

Ciekawe czy czarny krawat posła Kaczyńskiego jest bardziej „smoleński” czy bardziej „aborcyjny”.

Politycy machają tekstami i projektami ustaw przed oczami Suwerena mając nadzieje, że Suweren od tego zgłupieje. Szanowni politycy! Informuję was, że Polska to nie arena Corridy a podobieństwo między Suwerenem a bykiem (często czarnym) jest tylko w tym, że Suweren  może was tak jak byk na kopytach roznieść.

Bójcie się nie tylko kobiet i nie tylko dlatego że są ubrane na czarno, ale bardziej dlatego że większość z nich ma swoje poglądy i w przeciwieństwie do was się NIE BOI, choćby tylko dlatego, że nie ma tyle co wy do stracenia.

Wracając do tytułu… Na czarno widzę polityczną  przyszłość takich jak wy koniunkturalistów.

 

08.10.2016
villk

Dodaj komentarz