Kandydaci…

Robert Pelewicz, Dariusz Drajewicz, Grzegorz Furmankiewicz, Teresya Kurcyusz-Furmanik, Leszek Mazur…

Tak się zastanawiam czy w ramach przyjmowania do pracy na stanowiska w KRS nie powinny być obowiązkowe badanie na twardość kręgosłupa…

Do posłuchania w tym i nie tylko w tym temacie: https://www.youtube.com/watch?v=cuYcR2JNgLM

10.02.2018
Villk

W nawiązaniu do:
Sejm ogłosił piątego kandydata do Krajowej Rady Sądownictwa
Zakończenie kadencji Prezesa Sądu Okręgowego w Tarnobrzegu – Roberta Pelewicza
Sędzia Drajewicz wyjaśnia, dlaczego nie posłuchał apelu Iustitii ws. przyjmowania stanowisk
Kancelaria Sejmu publikuje pierwsze trzy nazwiska kandydatów do KRS
Prezes od Ziobry szukał poparcia dla brata startującego do KRS. „Sytuacja niedopuszczalna”

Dodaj komentarz


komentarze 2

  1. Miałem to wielkie szczęście być świadkiem wydarzeń z lat 1980-81. Wchodząc w dorosłe życie przeżyłem stan wojenny. Doczekałem niespodziewanego odrodzenia wolnej Polski w roku 1989. Dalej  była akcesja do NATO, Schengen i Unia Europejska. To były naprawdę ciekawe czasy, dające siłę i energię do życia. Nadzieję na lepsze czasy dla dziecka. Teraz doczekałem jednak czasu kolejnej smuty pod wezwaniem świętych Piotrowicza i Pawłowicza, co najmniej porównywalnej w swych długoterminowych konsekwencjach z tą ze stanu wojennego.

    Nie mam złudzeń. Jak w czasach PRL prezes sądu będzie całkowicie uzależniony od ministra sprawiedliwości, zatem w ogóle nie będzie interesowała go opinia sędziów. Oczywiście z reguły będzie się starał utrzymywać z nimi poprawne stosunki, ale dla jego losów nie będzie miało to żadnego znaczenia. Jak do sądu zostanie skierowana sprawa kontrowersyjna – polityczna – nawet nie będzie musiał dyktować wyroku. Po prostu załatwi odpowiednie obsady.

    Tyle.

    1. Nie do końca tyle. Wiele rzeczy ulegnie ułatwieniu. Na przykład dziennikarze już nie będą epatować ile „grozi” za dane przestępstwo, bo to będzie wiadome z góry. Naszym nie grozi nic, pozostałym maksymalny wymiar kary. Z podanego przez Ciebie adresu:

      Były premier Włodzimierz Cimoszewicz i jego syn – podlaski poseł PO Tomasz będą skarżyć do sądu TVP i polityków PiS.

      Już dziś w artykule mgła znaleźć się informacja, że „pozwy Cimoszewicza zostaną oddalone”.