Bolesna prawda, bezbolesne kłamstwo

Według księdza Tischnera są trzy rodzaje prawdy. Niestety, nie jest to prawda, ponieważ istnieje co najmniej jeszcze jeden rodzaj, i to wyznawany przez samego księdza, czyli prawda objawiona. Niewykluczone jednak, że to nie było przeoczenie, tylko przyznanie, że czwarty rodzaj po prostu nie istnieje, ponieważ określany jest przez jeden ze zdefiniowanych trzech. Bezpiecznie jest jednak nie dociekać który. Co to w ogóle jest prawda? Według Gregory’ego Benforda „Prawda to zaledwie opinia, która przetrwała”. Sąd zamiast określenia ‚prawda’ używa się często określenia ‚fakt’. Niektórzy dodają ‚autentyczny’, żeby nie było wątpliwości, że to najprawdziwszy fakt jaki tylko można sobie wyobrazić. Na dodatek z faktami się nie dyskutuje. A z prawdą można. Chyba, że jest to wspomniana wyżej prawda objawiona.

Według Biblii kłamstwo to nie tylko zły nawyk, ale i dowód braku wychowania:

Kłamstwo jest złym nawykiem człowieka i jest ono stale na ustach ludzi źle wychowanych. Lepszy złodziej niż ten, co stale kłamstwem się posługuje, obydwaj zaś zgubę odziedziczą w spadku.1

Co ciekawe mimo iż Biblia mówi jasno, wyraźnie i bez owijania w bawełnę, że

Wzgarda zazwyczaj towarzyszy kłamcy, a hańba stale ciąży na nim2

to niestety, mówiąc eufemistycznie, bardzo się myli, czego dowodem każde wybory od 1989 roku w Polsce, a w innych krajach jeszcze wcześniej. Owszem, hańba może i ciąży, ale o wzgardzie nie może być mowy. Wręcz przeciwnie, człowiek mówiący wyborcom prawdę praktycznie nie ma żadnych szans na elekcję.

Czasem prawdę od kłamstwa można odróżnić na pierwszy rzut ucha. Z reguły jednak jednego od drugiego odróżnić praktycznie nie sposób. Czy jeśli ktoś twierdzi „Ja jestem człowiekiem niezłomnym”, to mówi prawdę? Jak to sprawdzić? Pytać w składnicach złomu?

Wyobraźmy sobie kogoś, kto cierpi niedostatek. Zwraca się do kogoś, kto może mu pomóc, a ten w zamian żąda usługi, na przykład zrzeczenia się jakiegoś przywileju. Na przykład prawa pierwokupu ziemi będącej w gestii Agencji Nieruchomości Rolnych. Jak ocenić takie postępowanie? Kogo potępić? Odpowiedź jest prosta — oczywiście tego, kto cierpi niedostatek! Bo to przecież on zrzekł się przysługującego mu prawa i tym samym zlekceważył je! Gdyby ktoś miał obiekcje i uważał, że to nieprawda, że to zwykłe, podłe wymuszenie, nadużycie, wykorzystanie czyjegoś złego położenia, to powinien sięgnąć do źródeł, oprzeć się na fundamencie cywilizacji, czyli Biblii. Z niej dowie się, że

pewnego razu Jakub gotował jakąś potrawę, nadszedł z pola Ezaw bardzo znużony i rzekł do Jakuba: Daj mi choć trochę tej czerwonej potrawy, jestem bowiem znużony. […] Jakub odpowiedział: Odstąp mi najprzód twój przywilej pierworodztwa! Rzekł Ezaw: Skoro niemal umieram [z głodu], cóż mi po pierworodztwie? Na to Jakub: Zaraz mi przysięgnij! Ezaw mu przysiągł i tak odstąpił swe pierworodztwo Jakubowi. Wtedy Jakub podał Ezawowi chleb i gotowaną soczewicę. Ezaw najadł się i napił, a potem wstał i oddalił się. Tak to Ezaw zlekceważył przywilej pierworodztwa.3

Bywa, że prawdy nie da się ustalić. Ba! nie wiadomo do jakiej kategorii zakwalifikować jakieś stwierdzenie, bowiem jest samo w sobie sprzeczne. Dzieje się tak wtedy, gdy użyte pojęcie jednocześnie i określa, i jest określane. Na przykład nie da się zarzucić kłamstwa komuś, kto twierdzi „Ja zawsze kłamię”, choć prawdy także przecież nie powiedział. Choć Biblia twierdzi, że powiedział:

Powiedział jeden z nich, ich własny wieszcz: «Kreteńczycy zawsze kłamcy, złe bestie, brzuchy leniwe». Świadectwo to jest zgodne z prawdą.4

Prawda jak widać to, w odróżnieniu od faktów, pojecie bardzo względne. Teoretycznie rzecz ujmując może być prawdą stwierdzenie „Ja nigdy nie uderzyłem swojej żony” wypowiedziane przez kogoś, kto jest właśnie sądzony za pobicie żony. Oczywiście tylko w przypadku, gdy była to żona sąsiada. Zupełnie inaczej rzecz się ma wtedy, gdy ktoś mówi o kimś jedno, a omówiony zaprzecza. Na przykład ktoś twierdził, że

Ty, Panie, jesteś Bogiem miłosiernym i łaskawym, nieskorym do gniewu, bardzo łagodnym i wiernym

i spotyka się z ripostą

Rozbiję wam podporę chleba, tak że dziesięć kobiet będzie piec chleb w jednym piecu. Będą wam wydzielać chleb na wagę, tak że jedząc nie będziecie syci. Jeżeli i wtedy nie będziecie Mi posłuszni i będziecie Mi postępować na przekór, to i Ja z gniewem wystąpię przeciwko wam i ześlę na was siedmiokrotne kary za wasze grzechy. Będziecie jedli ciało synów i córek waszych.5

Jeśli jeden mówi jedno, a drugi drugie, to ktoś kłamie. Kto? Odpowiedź znajduje się w liście do Tytusa6, w którym przekonuje się, że bóg jest „prawdomówny”. Jedynie Przekład Nowego Świata rzuca wyzwanie logice podważając boską wszechmoc. Informuje mianowicie, że Bóg „nie może kłamać”. Mamy tu więc do czynienia z kolejnym paradoksem. Jeśli bowiem Bóg jest wszechmogący, to znaczy, że wszystko może. Jeśli nie może kłamać, to znaczy, że nie wszystko może, ergo nie jest wszechmogący.

To nie wszystko. Na portalu bryk.pl, nie zajmującym się bynajmniej brykaniem jeno podpowiadaniem studiującym co mają myśleć, stoi jak byk, że

Karą za czyn pierwszych ludzi stało się życie na ziemi, „padole łez”, gdzie człowiek doświadczać musi cierpień i trudów oraz tęsknoty za rajem, krainą szczęśliwości. Po popełnieniu grzechu ludzie stracili nieśmiertelność i niewinność

Jak wiadomo człowiek umieszczony przez Boga w raju mógł jeść owoce ze wszystkich drzew poza jednym, zwanym drzewem poznania lub wiedzy. Oznacza to, że człowiek, a ściślej mężczyzna, ponieważ Biblia utożsamia jedno z drugim7, dopóki nie uległ namowom, nie skusił się i nie skosztował zakazanego owocu, pod względem wiedzy nie różnił się zbytnio od zwierzęcia. Został przecież stworzony po to, by po wsze czasy doglądać ogrodu8. Tym bardziej należy docenić historyczną rolę kobiety, bowiem to jej ludzkość zawdzięcza wszystko, co udało się dotąd osiągnąć. Mając wybór — latać nago po ogródku, gzić się po krzakach i jeść korzonki w nieskończoność — wybrała wiedzę i postęp. Parafrazując słowa Churchilla można rzec, że wszyscy zawdzięczamy wszystko jednej, odważnej kobiecie, naszej pramatce. To dzięki niej mamy dzisiaj samoloty, komputery, telefony komórkowe i bomby atomowe. A mimo to, mimo iż to jej ludzkość zawdzięcza istnienie, czczona i wielbiona jest mężatka, której jedyną zasługą było urodzenie nieślubnego dziecka.

Choć powszechnie uważa się, że kłamstwo ma krótkie nogi, to nieźle sobie poczyna. Bóg wyrzucając człowieka z raju rzekł: Oto człowiek stał się taki jak My: zna dobro i zło9. Tylko co z tego, że zna, skoro nie potrafi odróżnić jednego od drugiego?


1 Mądrość Syracha 20:24 i 25, Biblia Tysiąclecia.
2 tamże 26.
3 Księga Rodzaju 25:29 i n., Biblia Tysiąclecia.
4 List do Tytusa 1:12 i 13, Biblia Tysiąclecia.
5 Księga Kapłańska 26:26 i n., Biblia Tysiąclecia.
6 List do Tytusa 1:2. Biblia Tysiąclecia: „w nadziei życia wiecznego, jakie przyobiecał przed wiekami prawdomówny Bóg”; Przekład Nowego Świata: „na podstawie nadziei życia wiecznego, obiecanego przed dawnymi czasy przez Boga, który nie może kłamać”.
7 Biblia Tysiąclecia, Księga Rodzaju 2:15: „Pan Bóg wziął zatem człowieka i umieścił go w ogrodzie Eden”, 2:18: „Potem Pan Bóg rzekł: Nie jest dobrze, żeby mężczyzna był sam”.
8 tamże 15: „Pan Bóg wziął zatem człowieka i umieścił go w ogrodzie Eden, aby uprawiał go i doglądał.”
9 Księga Rodzaju 3:22, Biblia Tysiąclecia.

Dodaj komentarz


komentarzy 6

  1. „Morawiecki ocenił, że przykład SO w Krakowie jest „szczególnie znamienny” i zapowiedział, że będzie zachęcał wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa, „aby się przyjrzał temu przykładowi bardzo uważnie”. Jego zdaniem wszystko wskazuje na to, że „działała tam zorganizowana grupa przestępcza”.  https://wiadomosci.onet.pl/kraj/premier-morawiecki-o-sedziach-o-usa-o-unii-europejskiej/qlmbptb

    1. Im bardziej przedstawiciele tego rządu będą się ośmieszać, tym lepiej. Im bardziej Unia będzie się ociągać, tym gorzej. To, że Unia robi z siebie pośmiewisko dostrzega już cały świat:

      Prawnicy m.in. z Yale, Oksfordu, Princeton i Europejskiego Instytutu Uniwersyteckiego we Florencji piszą do wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa: „Uważamy, że oprócz zagrożenia dla praworządności w Polsce, stawką jest wiarygodność całej Unii Europejskiej i jej przywiązania do praworządności”

      Gdyby Polska była w rosyjskiej strefie wpływów Kreml już dawno by interweniował. Unia jest jak rozgotowane kluski. Francuzi, Niemcy zaczynają rozumieć, że jeśli Unia nie przekształci się w jeden organizm, to się rozsypie. A tylko jako jeden organizm jest w stanie konkurować z Rosją, Stanami Zjednoczonymi czy Chinami. Przy czym potęgą jest na Zachodzie i południu Europy, a Wschód stanowi balast, bez którego Unia doskonale się obejdzie.

  2. Kto ma władzę, tego prawda jest „najprawdziwsza”. A służalcy? Im kark łatwiej się zginający, im w człowieku więcej woli by być…. nie mieć….honoru, uczciwości, prawdy, tym przed nim większe nadzieje na ogromne pieniądze i karierę. Patrz na partię PIS. Tylko jeden senator nie zagłosował za zmniejszeniem wynagrodzeń! Za to już spotykają go inwektywy, pomówienia.

    Taka jest potrzeba w innych by wiernie służyć…. służyć…. służyć….

    „Czasem zdarza się, że człowiek
    Najcnotliwszy – szewcem trąci,
    Podczas kiedy duch służalczy
    Ambrą pachnie i lawendą……” Heine