Zakres bezstronności

Andrzej Duda, który jest i jeszcze przez jakiś czas będzie p.rezydentem był pełen uznania dla członków Państwowej Komisji Wyborczej, których po wielotygodniowej zwłoce wreszcie powołał i którym nie szczędził komplementów. Jesteście wszyscy panowie bardzo doświadczonymi prawnikami. Część z panów ma już także doświadczenie pracy w Państwowej Komisji Wyborczej. Co bardzo istotne część z panów ma także dorobek naukowy na tle prawa wyborczego i to prawa wyborczego nie tylko w naszym kraju, ale również na tle porównawczym w innych krajach europejskich. Nie mam więc żadnych wątpliwości, że w tym sensie merytorycznym jesteście panowie doskonale przygotowani do tego, aby tę misję zrealizować.

Nie tylko nie miał żadnych wątpliwości, ale chciał mocno podkreślić. Chcę bardzo mocno podkreślić wielkie znaczenie państwa jako grupy ekspertów, która będzie sprawy Państwowej Komisji Wyborczej jako jej członkowie prowadzić z tego względu, że jesteście panowie oddelegowani przez różne instytucje, ale jesteście państwo oddelegowani również i przez kluby parlamentarne, przez ugrupowania polityczne. W istocie zatem w jakimś sensie, można powiedzieć, reprezentujecie całe spektrum sceny politycznej polskiej i dlatego dziękuję za przyjęcie tych nominacji, jako że państwa obecność w Państwowej Komisji Wyborczej, właśnie z punktu widzenia wiarygodności wyborów, z punktu widzenia tej gwarancji ich wiarygodności, jest niezwykle istotna.

Tak było w marcu. W listopadzie wszystko się zmieniło, ponieważ Państwowa Komisja Wyborcza bezczelnie pozbawiła kolesi p.rezydenta subwencji. Wtedy nagle okazało się, że to robi wrażenie jak gdyby obecnie rządzący próbowali doprowadzić do wyelimi, wyeliminowania najgroźniejszych kontrkandydatów ograniczając po prostu ich możliwości poprzez, poprzez odebranie środków finansowych no i tym samym, co oczywiste, mny, mnyy, wypaczenie demokratycznych reguł. I dalej: Państwowa Komisja Wyborcza w tej chwili została obsadzona przez obecną większość parlamentarną, no, ludźmi, którzy nie potrafią zachować klasy i nie potrafią zachować niezbędnej w tym zakresie bezstronności politycznej. To bardzo wyraźnie widać.

Jeszcze wyraźniej widać jak dobrze bezstronność polityczną potrafi zachować p.rezydent. Rodzi się fundamentalne pytanie: jeśli Andrzej Duda powołał do Państwowej Komisji Wyborczej doskonale przygotowaną grupę ekspertów, po czym okazało się, że ci eksperci „nie potrafią zachować klasy” i „nie potrafią zachować bezstronności politycznej”, to jaka jest gwarancja, że nominowani przez niego hurtowo sędziowie potrafią?

Dodaj komentarz