Polska codziennie płaci półtora miliona euro kary. Wydawać by się mogło, jak widać wyłącznie niebywale naiwnym, że władza zrobi wszystko, stanie na głowie, żeby tych kar nie płacić. Tymczasem zamiast przepychać przez Sejm w błyskawicznym tempie projekt ustawy likwidującej Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego, która kosztuje milion euro dziennie, przez Sejm w błyskawicznym tempie przeszła ustawa, która pozwoli z pominięciem Konstytucji wprowadzić stan wyjątkowy bez formalnego wprowadzania go. W zbożnym dziele dalszego zaciskania pętli rządzących wspomogła tak zwana Koalicja Polska wstrzymując się od głosu, a 11 posłów Koalicji Obywatelskiej znowu zlekceważyło swoje obowiązki i nie wzięło udziału w głosowaniu. Postawa przedstawicieli opozycji na pewno zostanie doceniona podczas najbliższych wyborów.

Wielu z wielką nadzieją wypatrywało powrotu Donalda Tuska do polskiej polityki. Jednak jak dotąd z jego powrotu nic nie wynika. Widać, że zarówno jego jak i Hołownię paraliżuje strach przed utratą choćby ułamka procenta poparcia. Dlatego obaj kluczą, unikają drażliwych tematów, nie przedstawiają jasnych planów, nie opowiadają się po którejś stronie w kluczowych kwestiach światopoglądowych. Brakuje jasnych i jednoznacznych sygnałów w żadnej z kluczowych kwestii, od Turowa, poprzez epidemię, po kryzys na granicy. Zarówno jeden jak i drugi mają ten sam przekaz — PiS jest złe. Jednocześnie nie potrafią wykorzystać żadnej wpadki, żadnego potknięcia, żadnego błędu.

Media podały iż 35 policjantów zostało rannych. Nie, nie w wyniku akcji wymierzonej w Polskę przez Łukaszenkę z wykorzystaniem migrantów. Łukaszenka odpowiada za 12 rannych, 35 zranili polscy patrioci gdy obchodzili hucznie Narodowe Święto Niepodległości 11 listopada 2020 roku. Tymczasem dzielni polscy żołnierze, o których złego słowa powiedzieć nie można, podczas brawurowej akcji zatrzymali niebywale groźnych… nie, oczywiście, że nie migrantów. Zatrzymali fotoreporterów — Macieja Nabrdalika („New York Times”), Macieja Moskwę (współzałożyciel kolektywu dokumentalnego Testigo) i Martina Diviska (European Pressphoto Agency). Press Club Polska:

PILNE: Atak na fotoreporterów w miejscowości Wiejki
We wtorek, 16 listopada ok. godziny 16:00 grupa osób w mundurach Wojska Polskiego zaatakowała trzech fotoreporterów: @MaciekNabrdalik, Macieja Moskwę i @martin_divisek podczas wykonywania przez nich obowiązków dziennikarskich.

MON nie zgadza się, że to był atak. To była w pełni uzasadniona interwencja.

Stanowczo nie zgadzamy się, że to był „atak na fotoreporterów”. Interwencja była w pełni uprawniona

Budujące są komentarze pod obu informacjami, z których wynika, że komentujący byliby najszczęśliwsi wtedy, gdyby ich nikt o niczym nie informował. Charakterystyczne jest także domaganie się wysokich kar dla tych, którzy zostali zatrzymani za… obrazę polskiego munduru.

P.rezydent Andrzej Duda udał się z wizytą do Czarnogóry by poinformować Czarnogórzan, że żadne decyzje w sprawie tego, co się dzieje na granicy polsko-białoruskiej podejmowane nad naszymi głowami nie będą przez nas akceptowane. Czarnogórzanie ze zrozumieniem przyjęli deklarację p.rezydenta. Zaaprobują zapewne także decyzję o ściągnięciu migrantów z powrotem na granicę gdyby okazało się, że Łukaszenka wycofał ich znad granicy na wniosek Angeli Merkel. Na szczęście Unia zdecydowała się kary płacone przez Polskę przeznaczyć na finansowanie Łukaszenki

Komisja Europejska zdecydowała o wysłaniu na Białoruś pomocy finansowej, która ma zostać wykorzystana do udzielenia pomocy humanitarnej znajdującej się przy polskiej granicy migrantom.

Te pieniądze mogłyby trafić do Polski, ale Polska ma nieprzebrane ilości pieniędzy.