W szeregu zbiórka, równaj w dół!

W pierwszym radiu informacyjnym, zapłać żeby posłuchać, zaproszony gość przytoczył słowa taksówkarza, który pytał „Dlaczego ja mam bronić sądów, demokracji, skoro nikt nie stawał w obronie moich praw pracowniczych”? Na odpowiedź gościa spuśćmy zasłonę milczenia i sami spróbujmy zastanowić się dlaczego warto pomagać w gaszeniu pożaru mimo, iż nikt nie reagował gdy żona przypalała zupę? Problemem jednakowoż jest zupełnie co innego. Otóż pożar próbuje gasić ekipa bez wyposażenia. Przyszli na piechotę, z wężem pod pachą i zamiast przystąpić do gaszenia apelują do płomienia.

Wszelkie możliwe sondaże  nieodmiennie wskazują na Grzegorza Schetynę jako polityka cieszącego się najmniejszym zaufaniem Polaków. Według czerwcowego badania Schetynie nie ufa 47% respondentów, a ufa zaledwie 20%. Dla porównania prezesowi Kaczyńskiemu nie ufa 42% a ufa 41% badanych. Na obżartych ośmiorniczkami działaczach nie robi to żadnego wrażenia i nie zamierzają wybierać nowego przewodniczącego tkwiąc przy mianowanym. I słusznie, bo przecież scenariusz już dawno został napisany, role wyznaczone, aktorzy wskazani.

Podstawowa różnica między koalicją rządzącą a tak zwaną opozycją polega na tym, że koalicja rządowa nie bacząc na protesty i konsekwencje prze naprzód i zmienia prawo, w tym ordynację wyborczą, zaś opozycja zamiast dostosowywać się do nowych zasad rwie szaty i protestuje. Jak mantrę powtarza, że PiS należny odsunąć od władzy, ale nie robi nic, żeby to urzeczywistnić. Jedyny pomysł jaki jej przychodzi do głowy to regularne składanie wniosków o dymisję a to tego, a to owego ministra czy urzędnika. Przy czym nie tylko nie wierzy w skuteczność tego typu działań, ale wręcz je lekceważy. Portal gazeta.pl doniósł, że

Kuchcińska

Joanna Lichocka pokazała zdjęcie, na którym widzimy oglądających mecz posłów PO i PiS. W tym czasie trwała debata nad odwołaniem Marka Kuchcińskiej, a przed Sądem Najwyższym odbywał się protest.

Niestety, nigdzie nie udało się znaleźć wyjaśnienia dlaczego posłowie debatowali nad odwołaniem Marka Kuchcińskiej. Dlatego warto pamiętać, że określenia, którymi PiS bije w opozycję i sądy — totalna opozycja i nadzwyczajna kasta — zostały wymyślone przez zainteresowanych. Kwestią otwartą pozostaje czy świadczą o rozsądku twórców, czy wręcz przeciwnie.

Prezes Kaczyński w związku z zaistniałą sytuacją udzielił wywiadu. Wywiad jest przeznaczony dla tych, którzy uważają, że jeśli ktoś więcej osiągnął, lepiej mu się powodzi, jest silniejszy, to nie należy zakasywać rękawów, żeby mu dorównać, tylko kopać po nogach, rzucać kłody pod nogi, wkładać kij w szprychy, protestować i histeryzować. Proszę zwrócić uwagę, że uzgodnione pytania podczas tak zwanego wysłuchania Polski, zadawał blok ośmiu krajów. Zatem gdybyśmy po tym mieli oceniać siłę naszych oponentów, to powiem językiem dużo młodszego ode mnie pokolenia – szału nie ma. Szał jest dopiero jak sobie uświadomić, że należymy do bloku kilku biednych krajów, które także mają większe lub mniejsze problemy z praworządnością. Dlatego nie zrobimy nic, by dołączyć do owej ósemki, lecz zrobimy wszystko, by się jeszcze bardziej zmarginalizować i odizolować.

W kraju Prezes Sądu Najwyższego, która już nie jest według czynników partyjno-rządowych prezesem, jak gdyby nigdy nic przyszła do pracy. Zagranicą prezes Rady Ministrów przekonywał, że Polska ma prawo robić u siebie co chce. Wolnoć Tomku w swoim domku i nikt nie ma prawa się wtrącać. Jakoś nie może mu się zmieścić w głowie, że będąc członkiem Unii Europejskiej Polska nie może robić co jej się żywnie podoba, tak samo jak będące częścią Rzeczpospolitej Polskiej województwo. Europejska suwerenność nie może oznaczać budowania Unii kosztem siły państw członkowskich, bo siła suwerennej Europy bierze się z siły państw członkowskichprzekonywał premier nie bacząc na to, że sam sobie zaprzecza. Ten postulat przeniesiony na podwórko krajowe brzmiałby „Polska suwerenność nie może oznaczać budowania Polski kosztem siły województw, bo siła suwerennej Polski bierze się z siły poszczególnych województw”. Doprawdy? Siła jest w jedności. Oczywiście o równaniu w górę mowy nie ma. Silni i bogaci mają bez szemrania biednym płacić i równocześnie równać w dół.

O poziomie megalomanii najlepiej świadczą słowa premiera dotyczące wspólnej waluty: Pojawia się pytanie, dlaczego na przykład Polska nie jest w strefie euro? Ja na to pytanie zawsze odpowiadam następująco: najpierw trzeba rozwiązać określone problemy, które są ewidentne w strefie euro. Europa powinna bardziej się postarać, żeby Polska przystąpiła do strefy euro — aby mówić o rozszerzeniu strefy euro, należy „doprowadzić do dużo większej zbieżności i konwergencji gospodarek poszczególnych państw”. Dopóki Unia polskich oczekiwań nie spełni na naszą obecność w strefie euro nie ma co liczyć. Prędzej odkurzymy rubla transferowego jak odkurzyliśmy bank RWPG.

Niektórym wydawało się, że po premier Szydło nic lepszego Polsce przytrafić się nie może. Jakżeż się mylili! Nie wiem czy wiecie, że sędziowie stanu wojennego, sędziowie w latach ’80 skazywali moich towarzyszy broni na 10 lat więzienia nawijał premier w siedzibie Parlamentu Europejskiego — i wielu innych skazywali na wieloletnie więzienia. Moi koledzy byli, niektórzy z nich, zamordowani. Zapewne dlatego twarzą reformy sądownictwa jest prokurator, który kierował przeciw towarzyszom akt oskarżenia, co umożliwiało ich późniejsze skazywanie. Niestety, nikt w PE nie zapytał którzy to sędziwie. Na szczęście wiadomo powszechnie który to prokurator.

Dzisiaj. Mateusz Morawiecki, premier: Polska jest dumnym krajem, proszę nas nie pouczać. My doskonale wiemy, jak zarządzać naszymi instytucjami i dzięki temu, że zmieniliśmy podejście do instytucji podatkowych, to mamy najlepszą sytuację gospodarczą od 30 lat.
Dawniej, Jerzy Urban, rzecznik: Francuski minister kontynuował linię wtrącania się w sprawy wewnątrzpolskie, co Polska odrzucała, odrzuca i będzie odrzucać. […] Władze Francji nie śledzą procesu stabilizacji w Polsce i naszych postępów w tym zakresie.
Nie tylko władze francuskie były niepoważne: Dziwi, że władze szwajcarskie ulegają impulsom tak bardzo pozbawionym powagi i przejmują sposób myślenia odległy od właściwej oceny zjawisk.

Nawet gdy przyjąć, że podobieństwa są przypadkowe i całkowicie niezamierzone, to taka zbieżność musi budzić zarówno skojarzenia jak i obawy. Warto pamiętać, że po wprowadzeniu stanu wojennego zaczęła się zrazu powolna, a później coraz szybsza galopada cen. I mimo, że produkty spożywcze drożały o kilkanaście procent, wskaźniki inflacji były niskie. Natomiast

programy telewizyjne, audycje radiowe i artykuły prasowe nie tyle zajmowały się światem realnym, rzeczywistym, co raczej tworzyły – na swój polityczny użytek – świat wirtualny, fikcyjny. Oczywiście w praktyce zaowocowało to sytuacją ze wszech miar obłędną; w mediach kłamano bez szacunku dla faktów i odbiorców, byle by wcielić w życie zasadę, iż kłamstwo powtarzane po sto razy zostaje postrzegane w końcu jako prawda.*

Brzmi znajomo?


* Instytut Pamięci Narodowej, Robert Spałek: Propaganda stanu wojennego

Dodaj komentarz


komentarzy 5

  1. Za artykuł 6/6. Mam nadzieję, że wystawianie oceny szkolnej nie uraża. Kim jest nicpotem Morawiecki?  Inwektywa jak najbardziej niepotrzebna, bo to  taki obraz bezsilności i braku nadziei na jakiekolwiek zmiany. To rzeczywiście ciekawe jacy jego towarzysze byli zamykani i nawet zabijani. W 1989 r niebożę miał 21 lat.  Ciekawą jego charakterystykę znalazłam tu: http://studioopinii.pl/archiwa/186906. Jednocześnie proponuję przeczytanie także komentarzy. Wychodzi z niej, że to pan nikt w najlepszym wypadku, a w najgorszym, że to łgarz, słabiutki propagandysta, żaden ekonomista, a posłuszny wykonawca woli „mędrca”, który w mianowaniu na stanowisko premiera popelnił kolejną niedorzeczność.

    Po (prywatnej rozmowie, więc bez nazwisk) odniosłam wrażenie, że w PO istnieją jakieś wewnętrzne uzgodnienia, które powodują, że Schetyna pozostanie. Czy jest to ustalony podział stanowisk w razie wygranej?  Nie wiem, ale nie ma co liczyć na to, że coś w tej materii się zmieni. Wprawdzie pojawiają się w mediach 40.latkowie z PO, ale oni raczej grają we własnym interesie.

    1. Od dawna podejrzewam, że PO-PiS to nie fikcja, tylko realna, obowiązująca umowa między obiema partiami. Zbyt dużo na to wskazywało gdy PiS był w opozycji, równie dużo wskazuje, gdy w opozycji jest PO. Dlaczego zrezygnowano z wyborów, lecz mianowano Schetynę? Dlaczego Schetyna praktycznie przez PiS nie jest atakowany, nigdy nie był za nic ukarany?


      1. – Kukiz’15 zgłaszał poprawkę stanowiącą, że kadencja I Prezesa SN nie może ulegać skróceniu. Taki zapis w ustawie – naszym zdaniem – byłby konstytucyjny. Niestety, poprawka została odrzucona. I to nie tylko głosami posłów PiS, ale również głosami praktycznie całej PO. Trudno powiedzieć, dlaczego tak się stało.

        Czytaj więcej na https://fakty.interia.pl/autor/jolanta-kaminska-aleksandra-gieracka/news-apel-kukiz-15-jest-idea-i-idea-chcemy-zostac,nId,2603263#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

          1. Mój ciasny umysł ma kłopoty ze zrozumieniem. 😉 Inaczej uważa Jan Rokita https://wiadomosci.onet.pl/kraj/jan-rokita-zacietosc-opozycji-budzi-w-brukseli-konsternacje-to-precedens-w-ue/kx2h61v?utm_source=plista&utm_medium=synergy&utm_campaign=allonet_plista_n_desktop_wiadomomsci

            Zawsze uważałam go za dupka, ale że ąż tak głupiego….no,  no. Jednak gdy ktoś do pracy się nie nadaje, nic nie potrafi, to pisze pod oczekiwania.