Dodaj komentarz


komentarzy 30

  1. @Oby.watel

    Jak Ty to robisz: napisałeś do mnie i zniknęła możliwość odpowiedzi?

    Oby.watel
    31 stycznia 2018 o 11:04 Edytuj

    Tak! Po stokroć masz rację. Jak ktoś jakoś czegoś nie robił, nie protestował, to to co robi PiS musi być dobrze.

    „Liczę się z tym, że mi nigdy nie wybaczysz, że sprawiłem iż przestałeś się krygować i wreszcie dokonałeś coming outu. No bo jak można komuś wybaczyć swoje grzechy?”

    Coraz częściej mam wrażenie że coming out to raczej Tobie by się przydał. Oczyściłby atmosferę. Oczywiście nie musisz.

     

  2. Na razie to nie syjoniści jazgoczą, tylko Polaczki prężą muskułeczki i usiłują przekonują, że potęgę buduje się w oparciu o zakaz mówienia, że „jesteście żałośni”. A przyjemność odczuwają głównie ci, którzy w mediach skarżą się na to, że ich nikt nie rozumie, nikt nie szanuje i wszyscy obrażają.

    1. ależ jazgoczą, jazgoczą. Plują jak wielbłądy na targu. Najwyższy czas było na tę ustawę. Od „kłamstwa oświęcimskiego” czekałem na odpowiedź.
      Znajdź tu kłamstwo. Może jest. To nie mój tekst a cytat z Onetu.

      ~Klamczuch Yair Lapid : YAIR LAPID, (dziennikarz i polityk liberalno-lewicowego ruchu Yesh Atid (Jest Przyszłość)),
      ten ktory twierdzi, ze niemieckie obozy sa polskie, a jego babke zamordowali w Polsce Polacy, a on jest synem ocalonego z Holokaustu:

      urodził się w 1963 roku w Tel Awiwie
      Jego ojciec Yosef Lapid urodził się w 1931 roku w rodzinie węgierskich Żydów w Nowym Sadzie na terytorium ówczesnej Jugosławii (dziś to Serbia). Podczas wojny Yosef wraz z rodziną został przetransportowany do getta w Budapeszcie. Tam wraz z matką (babcią Yaira) został ocalony przez szwedzkiego dyplomatę Raoula Wallenberga. ( „The Times Of Israel”).
      Dziadka Lapida (ojca Yosefa) nie udało się uratować. Został wraz ze swoją matką (prababką Yaira) wywieziony do obozu zagłady i zamordowany w Mauthausen (a więc w Austrii).
      Uratowany Yosef i jego matka dotarli w końcu do Izraela w 1948 roku.
      A ze strony matki:
      Otóż matka Yaira Lapida – Shulamit Lapid przyszła na świat w 1934 roku w… Tel Awiwie, na terytorium brytyjskiej Palestyny. Zatem babcia i dziadek od strony matki żyli przed wojną na terenach dzisiejszego Izraela.

      Rodzina, tego klamczucha-awanturnika, nigdy nie miała nic wspólnego z Polską. Nigdy nie byli na polskim terytorium!

      1. > „Najwyższy czas było na tę ustawę.”

        Muszę przyznać, że potrafisz mnie czasem rozbawić. Czas na ustawę, która dotyczy Polski i polskich spraw. Ustawę, która obowiązywać będzie tylko i wyłącznie w Polsce. Czy ktokolwiek w Polsce mówi coś o „polskich obozach”? Kiedyś Zofia Nałkowska napisała coś o „polskich obozach” w „Medalionach”. Zbrodniara. Ukarać ją wykopaniem z grobu i zrzuceniem szczątków nad Izraelem.

        A po Lapida wysłać specjalne komando. Oddział GROM, który spadnie z jasnego nieba i sprowadzi go przed prawy i sprawiedliwy sąd.

      2. Naprawdę Yair Lapid twierdził, że „niemieckie obozy sa polskie, a jego babke zamordowali w Polsce Polacy, a on jest synem ocalonego z Holokaustu”? Gdzie? Owszem, napisał, ale zupełnie co innego:

        I utterly condemn the new Polish law which tries to deny Polish complicity in the Holocaust. It was conceived in Germany but hundreds of thousands of Jews were murdered without ever meeting a German soldier. There were Polish death camps and no law can ever change that.

        Czyli

        Całkowicie potępiam nowe polskie prawo, które próbuje zaprzeczyć polskiemu współudziałowi w Holokauście. Został wymyślony w Niemczech, ale setki tysięcy Żydów zostało zamordowanych bez spotkania z niemieckim żołnierzem. Były polskie obozy śmierci i żadne prawo nie może tego zmienić

        Gdzie tu mowa o tym, że „niemieckie obozy sa polskie, a jego babke zamordowali w Polsce Polacy, a on jest synem ocalonego z Holokaustu”?

        Chylę czoła przed Twoją godną szacunku i podziwu skłonnością do dawania wiary każdemu kłamstwu i bzdurze. Kłamstwem jest, owszem, że były polskie obozy śmierci, ale kłamstwem jest także, że ustawa przewiduje kary za używanie terminu „polskie obozy śmierci”. O tym akurat w ustawie nie ma ani słowa. Mowa o tym wyłącznie w uzasadnieniu.

        Jak polski wymiar sprawiedliwości ukarze Yaira Lapida za „polskie obozy śmierci”? Sąd uda się do Izraela i tam go skaże na 3 lata czy uderzy w niego GROM z jasnego nieba?

          1. Wszyscy już prawie uwierzyli w to, że Polacy byli idealni i jak jeden mąż pomagali żydom aż tu nagle pojawił się Richard Henry Czarnecki, który przypomniał bohaterskich szmalcowników. Pomieszał tym szyki p. premierowi, który przekonywał, że W Yad Vashem brakuje jednego drzewa, jednego najważniejszego drzewa – drzewa dla Polski. Bo tak to już jest, że jedni zaskarbiają sobie uznanie, poważanie i szacunek uczciwością i honorowym postępowaniem, nie sprzeniewierzając się zasadom, a pozostali szacunek dla siebie próbują wymusić bu uważają, że im się należy jak psu micha.

            1. Ryszard Henry Czarnecki nie jest gorszy od Jan Antony Vincent-Rostowski. No, Czarnecki nie rozkradł OFE, ale kto by to pamiętał? Chyba to Ty bardzo mu to miałeś za złe….Do każdego można się przyczepić.

              A co do szmalcowników to jakoś niepolitycznie wspominać o tym że żydzi też szmalcownikami byli? Wspominało o tym kilku żydów, w tym niejaki
              Raymond Roman Thierry Liebling, bardziej znany jako Roman Polański. Ocaleni z getta mówili też sporo na temat solidaryzmu jaki panował: że jedni zażerali się i bawili, a inni umierali obok z głodu….
              Zresztą, czy gojowscy szmalcownicy byli potrzebni gdy żydzi doskonale sobie dawali radę:

              Jüdischer Ordnungsdienst (dosł. Żydowska Służba Porządkowa[1], potocznie policja żydowska albo tzw. odmani) – w okresie II wojny światowej podległe częściowo Judenratom, kolaborujące z nazistowskimi Niemcami, żydowskie jednostki policyjne wewnątrz gett, obozów pracy oraz obozów koncentracyjnych.

              Jüdischer Ordnungsdienst było wykorzystywane do rekwizycji, łapanek, eskortowania przesiedleńców oraz akcji deportacyjnych.

              Nieśmiało przypominam kolejny raz że warszawskie getto likwidowała właśnie policja żydowska, która po swojej wyczerpującej pracy zlikwidowana została przez SS Galizien. Tak, przez ukraińskie SS.

              1. I czego to dowodzi? Bohaterstwa polskich szmalcowników, którzy nie oglądając się na żydów sami donosili? Nic nie jest czarno-białe, mój drogi, czasem bywa wręcz granatowe. Chodzi o to, by nie uciekać od prawdy i nie uogólniać. Bo właśnie uogólnianie, szufladkowanie prowadziło do najkrwawszych zbrodni, samosądów, linczów, pogromów.

                  1. Jakie kłamstwo? Chodzi o polskie obozy koncentracyjne? O nich w ustawie nie ma ani słowa. Badania naukowe? Tak, badania można podciągnąć pod kategorię „kłamstwo” Znalazły się jakieś nowe dokumenty? Fakty? Ale przeczą dotychczasowym ustaleniom, więc są kłamstwem.

                    1. Jedyna prawda objawiona to ta którą objawia Jan Tomasz Gross. On ma na prawde patent.
                      A…zapomniałbym że masz ją także Ty i popierani przez Twoją światłość.. Przepraszam za przeoczenie.

                    2. I to mnie ma przekonać? Jeśli Gross kłamie, to jest IPN i miriady niebywale uczonych polskich historyków którzy punkt po punkcie posiłkując się dokumentami i faktami wykażą, że kłamie. Zamiast tego oskarży go o kłamstwo prokurator na wniosek ignoranta.

        1. Tak z historycznej ciekawości: a podaje gdzie mieściły się te „polskie obozy śmierci’?

          „Tu warto też zadać pytanie: czy prof. Jan Tomasz Gross za napisanie (nie naukowego, ale publicystycznego, więc ustawowe wyłączenie go nie dotyczy) w „Die Welt” lub jakiejś polskiej gazecie zdania, że „Polacy w czasie II wojny zabili więcej Żydów niż Niemców”, zostałby oskarżony i groziłyby mu 3 lata odsiadki? I drugie pytanie: czy jeśli prof. Paweł Śpiewak przyznaje tu rację Grossowi, to też mógłby usłyszeć zarzuty?”  http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114871,22956475,wstawac-z-kolan-trzeba-umiec-rzad-pis-ponosi-dyplomatyczna.html#Z_MT

          Zwracam uwagę na słowa „Polacy w czasie II wojny zabili więcej Żydów niż Niemców”. Czy jest to zdanie prawdziwe? To jak potraktować Polaków-żołnierzy w różnych obcych armiach, w różnych formacjach walczących wtedy z Niemcami. Trzeba zaznaczyć, że to Polska procentowo utraciła najwięcej swoich obywateli w tej wojnie. Także to Polakom sami Żydzi przyznali najwięcej odznaczeń Sprawiedliwych. Sam artykuł w GW uważam i za głupi i za tendencyjny. Mogę zrozumieć tę całą awanturę rozdmuchaną przez Izrael jako wstęp do potyczki o zwrot nieruchomości utraconych w II wojnie.Tylko że od wojny minęło już 73 lata, czy to nie przesada z tymi odszkodowaniami. I z wtrącaniem się trzeciej strony jaką jest USA?

          Dodam, że mojej polskiej rodzinie nikt nie zrekompensował utraty nieruchomości ani w Polsce, ani na wschodnich jej terenach kiedyś do niej należących.A takich rodzin są miliony. I tych z Warszawy i tych z różnych stron Polski i tych z miejsc, które nie są już w polskich granicach. Najwyższy czas by roszczeń zaprzestać.

          Co do wydumanych kar „za twórczość” to totalna głupota nic nie załatwiająca. Edukacja, wyjaśnianie jak było, spotkania z jeszcze żyjącymi, by młodym opowiedzieli co przeżyli. Powtórzę po raz… ho ho… „Takie będą Rzeczpospolite, jakie ich młodzieży chowanie” Zamoyski Jan;1600 r. I żadne wymachiwanie batogiem w postaci kar dyscyplinujących nie jest odpowiednią drogą.

          Dla mnie ta ustawa to totalna przegrana PIS. Czy w ramach tej ustawy mieszczą się naganne zapisy nauczania w szkołach i ukrywanie osoby Lecha Wałęsy? To też ukrywanie prawdy i roli jaką odegrał.

          1. Zwracam uwagę na słowa „Polacy w czasie II wojny zabili więcej Żydów niż Niemców”. Czy jest to zdanie prawdziwe? To jak potraktować Polaków-żołnierzy w różnych obcych armiach, w różnych formacjach walczących wtedy z Niemcami.

            A po co ich traktować? Przecież nie chodzi o traktowanie, ale o liczbę ofiar. Ilu żołnierzy niemieckich zabili polscy żołnierze i partyzanci? 100.000?

            Trzeba zaznaczyć, że to Polska procentowo utraciła najwięcej swoich obywateli w tej wojnie.

            Co ma piernik do wiatraka? Poza tym dlaczego zależnie od tego co wygodniej raz mówi się o obywatelach polskich, a raz o żydach? Żeby przykryć gorzką prawdę, że obywateli zginęło nieco ponad 6 milionów, z czego ponad połowa to byli żydzi? Poza tym jeśli chodzi o ścisłość, to najwięcej stracili Białorusini czy raczej mieszkańcy Białoruskiej SRR.

            Także to Polakom sami Żydzi przyznali najwięcej odznaczeń Sprawiedliwych.

            A czy w jakimś innym kraju zginęło tylu żydów z jednej strony i tylu uratowano z drugiej? Czy jest jakiś inny kraj w którym ci, którzy ratowali swoich sąsiadów boją się do tego przyznać? Czy za kolejne 70 lat będziemy się chełpić liczbą uchodźców, którym pomogliśmy?

            Mogę zrozumieć tę całą awanturę rozdmuchaną przez Izrael jako wstęp do potyczki o zwrot nieruchomości utraconych w II wojnie. Tylko że od wojny minęło już 73 lata, czy to nie przesada z tymi odszkodowaniami. I z wtrącaniem się trzeciej strony jaką jest USA?

            A ja nie mogę zrozumieć jak można ulec propagandzie pisowskiej i wszędzie widzieć pazernych żydów, którzy tylko czyhają na to, żeby odzyskać swoje majątki w sytuacji, gdy KK odzyskał więcej niż utracił, a zamiast żydowskim właścicielom zwracano majątki hochsztaplerom.

            Pomijając wszystko inne dlaczego nie należy rekompensować strat poniesionych przesz prawowitych właścicieli, oddawać tego, co zostało bezprawnie zagarnięte? Bo to byli żydzi? Owszem, ale to byli w pierwszym rzędzie obywatele polscy wyznania mojżeszowego! Tu żyli, tu pracowali, tu inwestowali, na bogactwo tego kraju pracowali. Gdyby ich nie było polskiej literatury, poezji praktycznie też by nie było.

          2. @Zielony Kwiat

            Przypominam Ci że jest to uzupełnienie istniejącej ustawy. To ustawa o tzw.kłamstwie oświęcimskim. I zwracam uwagę na kluczowe słowa: WBREW FAKTOM. Co jest złego w karaniu za oszczerstwa? Wrzask jest o to że kłamać na temat Polski i Polaków jest fajnie?
            Polak ma potulnie położyć uszy po sobie i bez protestu czekać na spadające razy od swojego pana????

                1. Nie, co jest faktem ustali pan Jan Tomasz Gross i jego kolesie na zlecenie Knesetu i Mossadu.I wyślą do akceptacji do Światła Twego Ałtorytetu. Orwell przy was to mały pikuś.

                  Oczywistą oczywistością fakty muszą ustalać ustaleni, zaufani funkcjonariusze, ponieważ fakty muszą zgadzać się z oczekiwaniami. Oczywiscie są dowody na to, że Gross się myli. Dowodem jest chociażby przekonanie funkcjonariusza, że szmalcownicy, owszem, byli i owszem, pisali donosy, ale podawali złe adresy żeby zmylić wroga.

                1. Wybacz, ale prawdy historycznej nie da się zadekretować w ustawie. Komuniści próbowali i też im nie wyszło. Czy reakcja Izraela była taka czy owaka to najmniej ważne. Ważne, że należało sie jej spodziewać. A od tego jest dyplomacja, żeby konflikt zażegnać zanim wybuchnie. A teraz dwadzieścia milionów ludzi napisało w komentarzach i w innej formie o polskich obozach śmierci. Żeby było śmieszniej samo MSZ zaczęło używać hasztagu „polskie obozy śmierci”

                  1. Jakoś Israel i jego jastrzębie nie protestowały gdy uchwalano TĘ SAMĄ USTAWĘ, ale chodziło o coś, co nazwano „kłamstwem oświęcimskim”. Taką „prawdę historyczną”, zadekretować można  a nawet trzeba, prawda?
                    Dwadzieścia milionów ludzi tak napisało? No to znaczy że uderzono we właściwą strunę: TAKA JEST PROPAGOWANA PRZEZ S..YJONISTÓW GÓWNOPRAWDA. Pora to zmienić, chociaż przez dziesiątki lat łaszenia się tzw.polskich rządów szkody są chyba nie do odrobienia.
                    ps. Dokonałeś czegoś co mnie zdumiewa bardziej niż żydów zdumiało mnożenie chleba i wina przez Jezusa: zmusiłeś mnie do opowiedzenia się po stronie PiS. Tego Ci nigdy nie wybaczę.To jak honorowe oddanie mojej krwi dla ratowania Adolfa.
                    ps. Twój cms wrzeszczy żebyś go zaktualizował. Może warto?

                    1. Tak! Po stokroć masz rację. Jak ktoś jakoś czegoś nie robił, nie protestował, to to co robi PiS musi być dobrze.

                      Liczę się z tym, że mi nigdy nie wybaczysz, że sprawiłem iż przestałeś się krygować i wreszcie dokonałeś coming outu. No bo jak można komuś wybaczyć swoje grzechy?