Ty myśl, mnie myślenie męczy

P. poseł Kamila Gasiuk-Pihowicz na Twitterze napisała:

Porównywanie groźby weta Holandii do groźby polskiego weta to żart. Holandia płaci, więc wymaga. Nasz kraj z unijnej kasy więcej bierze niż dokłada – więc weto to nie jest zajmowanie stanowiska negocjacyjnego, ale strzał we własne kolano…

Pod wpisem pojawiły się tak kuriozalne komentarze, że aż wierzyć się nie chce, że pochodzą od żywych, myślących ludzi, którzy rozumieją nie tylko otaczający ich świat, ale także to, co czytają. Jeden pilny czytelnik, wcale nie odosobniony w swych spostrzeżeniach, napisał:

A Holandia, to pewnie q*wa płaci do UE więcej niż bierze? Ty Kamilu droga czasami myślisz przed napisaniem tego co piszesz?

Wystarczy kilka sekund, żeby przekonać się jak jest naprawdę:

Dane liczbowe za 2018 r. dla Holandii:
Łączne wydatki UE w Holandii – 2,470 mld euro
Łączny wkład do budżetu UE – 4,845 mld euro

Z kolei zgodnie z informacjami widniejącymi na stronie polskiego Ministerstwa Finansów w 2018 roku Polska wpłaciła 4,5 mld euro, a otrzymała bez mała 16 mld. W sprawie głos zabrał także, a jakże, Adrian Zandberg, który pouczył p. Gasiuk-Pihowicz, że

W polityce ważny jest realizm. Tego realizmu rządowi brakuje. Ale odpowiedzią nie jest uważanie się za „tych gorszych”.

Korzyści z UE są wzajemne. Fundusze unijne to nie jałmużna. Potrzebujemy polityki proeuropejskiej, dużo bliższej niż dziś współpracy. Ale nie serwilizmu.

Bóg dopomógł członkom PiS-u wstać z kolan. Wraz z nimi podniósł się także tow. Zandberg. Razem dążą do tego, żeby Polska płacąc składki nie dostawała nic. To przecież oczywiste, że jeśli dziad pod kościołem więcej dostaje niż wydaje, to „korzyści są wzajemne”. Gdy jednak ci, którzy wrzucają mu datki do czapki przestaną to robić, to korzyści także będą tyle, że jednostronne, choć wymierne. Zandbergowi i jego towarzyszom z PiS-u ewidentnie w głowie pomieścić się nie może, że jeśli coś rozdzieli się pomiędzy mniejszą liczbę beneficjentów, to każdy dostanie więcej.

Jak sprawnie rząd radzi sobie ze wszystkim najlepiej dowodzi statystyka. Liczba testów nie przekracza 50.000, więc i towarzysząca im liczba nowych zakażeń jest niska. Także gospodarczo Polska poczyna sobie najlepiej w Europie, co wczoraj podkreślał premier na konferencji prasowej. Mennica państwowa pracuje na pełnych obrotach, na trzy zmiany drukując setki, dwusetki i pięćsetki w milionach egzemplarzy. Taki sam zabieg zastosowany przez komunistów pod koniec lat osiemdziesiątych uczynił z Polaków milionerów. Należy jednak pamiętać, że doprowadzenie gospodarki do całkowitej zapaści komunistom zajęło ponad 40 lat, a PiS osiągnie to w mniej niż 10. Postawienie bezkarności nad interesem kraju skutkujące zrzeczeniem się unijnych funduszy radykalnie skróci ten termin. Tutaj należy niebywale nisko pokłonić się Donaldowi Tuskowi, który nie wprowadzając Polski do strefy euro umożliwił tego typu jazdę bez trzymanki.

Drukarnia wytwórni papierów wartościowych nigdy nie pracowała na tak wysokich obrotach. Na zlecenie NBP wytwarza tyle banknotów, że wartość wszystkich papierowych pieniędzy w obiegu zwiększyła się w jeden rok o 66 mld złotych, czyli jedną czwartą, sięgając w sumie 300 mld złotych.

Pierwsze efekty polityki monetarno-gospodarczej są już odczuwalne w portfelach i dostrzegalne w statystyce — jeśli chodzi o poziom inflacji zostawiamy Europę daleko w tyle.

Inflacja

A tymczasem Ministerstwo Zdrowia zmieniło zasady raportowania nowych zakażeń koronawirusem w Polsce. Po co? Jak to po co?! Po to, żeby łatwiej było walczyć z epidemią! No bo weźmy takie Interdyscyplinarne Centrum Modelowania Matematycznego. Opierając się na sprawdzonych danych podanych przez władzę wymodeluje scenariusz jak malowanie! I o to chodzi! Kogo obchodzi jak jest? Ważne jest jak powinno być! Właśnie dlatego kosztujące krocie szpitale tymczasowe stoją puste. Ich zadaniem nie jest leczenie, lecz liczba jeszcze niezajętych, choć stale tych samych łóżek, którą można epatować podczas konferencji prasowych.

— Halo? Czy to szpital narodowy?
Transport pacjenta jest już gotowy!

— Sprawdźcie czy jest osobą chorą,
Chorzy ostatnio są tutaj zmorą.
Obaj leżący tutaj rodacy
Wciąż przeszkadzają nam w ciężkiej pracy.
Jesteśmy winni coś narodowi,
Więc tu się leczy tych, co są zdrowi.
Przygotowane wszystko wspaniale,
Ale dopiero na trzecią falę!

I to by było dzisiaj na tyle.

 

PS.
Oczywiście dane dotyczące koronawirusa to nie jedyne, które znikają. W sierpniu pisaliśmy o programie zwanym Ogólnopolska Sieć Edukacyjna. Na stronie programu znajdował się harmonogram podłączania placówek oświatowych. Już go nie ma.

Dodaj komentarz