Dawniej media dzieliły się na poważne i niepoważne, zwane szmatławcami, a później tabloidami. Istniały także media branżowe, zajmujące się urodą, stylem, zjawiskami nadprzyrodzonymi, horoskopami, wróżbami, fantastyką naukową, hodowlą gołębi, ogrodnictwem, murarstwem, pszczelarstwem, modą, wychowywaniem dzieci itp. Teraz media dzielą się na wolne i niezależne, które są poważne i rzetelnie informują o wszystkim oraz pozostałe, które wręcz przeciwnie, są nierzetelne i zajmują się bzdetami. Do pierwszej kategorii zalicza się niewątpliwie poważny i stateczny konglomerat dwóch niegdyś stojących na skraju bankructwa tytułów — Dziennika i Gazety Prawnej. Dzisiaj o godzinie ósmej osiem pojawiło się na jego głównej stronie omówienie odkrycia naukowego, które może odmienić życie miliardów mieszkańców wielokondygnacyjnych budynków.

Okazuje się, że jedna z kluczowych nauk, numerologia, zajmuje się nie tylko datami urodzenia, ale także innymi numerami. Gwoli ścisłości należy nadmienić, że każda liczba składa się z cyfr.

Tak jest z numerem piętra, na którym mieszkamy. Okazuje się, że zawarte w nim cyfry mogą mieć wpływ na nasze życie. Jaki numer piętra chroni przed złą energią? Jaki przynosi szczęście?

Kto zdaje sobie sprawę, że każda cyfra, a także liczna ma wpływ na ludzkie życie? Dzięki Dziennikowi Gazecie Prawnej wszyscy.

Mało kto zdaje sobie sprawę, że każda cyfra i liczba ma wpływ na nasze życie. Mówi o tym numerologia. Choć wydawać, by się mogło, że skupia się głównie na cyfrach zawartych w naszych datach urodzenia, potrafi też określić dobre lub złe moce w innych sferach naszego życia.

Tutaj dochodzimy do clou, czyli sedna, ponieważ mało kto zdaje sobie sprawę, że na czczo można zjeść tylko jedno jajko, ponieważ drugie nie będzie już na czczo. Z kolei szczęście, zdrowie oraz wszelką pomyślność każdego dnia zapewnić sobie można rozpoczynając śniadanie nie od pierwszego kęsa, lecz od trzeciego, albowiem trzy szczęśliwą cyfrą jest. Dlatego bardzo ważne jest, by mieszkać na właściwym piętrze. Każdy, kto mieszka na niewłaściwym powinien przenieść się na właściwe. Należy pamiętać, że kluczowy jest numer piętra, a nie mieszkania. Nie można jednak wykluczyć, że dalsze badania wykażą, iż numer mieszkania, domu, kod pocztowy, numer konta, telefonu, dowodu, paszportu itp, też są istotne i też mogą odmienić nasz los. Na razie jedną z kluczowych cyfr mających wpływ na nasze życie

jest miejsce, a właściwie numer piętra, czy też mieszkania. Okazuje się, że są one ważne, bo budują energię, która towarzyszy nam każdego dnia. Gdzie, jak nie w domu spędzamy najwięcej czasu. To też miejsce, w którym żyjemy z innymi domownikami. Naszą rodziną, drugą połówką, czy znajomymi. Numerologia wskazuje numer piętra, który należy do tych, które przynoszą najwięcej dobrej energii i chronią przed tą złą.

Wiedząc już, że numer piętra odgrywa kluczową rolę w życiu każdego, od parteru aż po strych, można wreszcie przejść do konkretów i ujawnić, że tym szczęśliwym numerem nie jest trzy, nie jest sześć, nie siedem, nawet nie tuzin, mendel czy kopa, lecz dziewięć. Dlaczego? Bo 9 to symbol wiary, inteligencji i intuicji. Przecież kot też ma 9 żyć! Ta wiedza pozwala od razu wytypować polityków, którzy na pewno nie mieszkają na 9 piętrze.

Osoby mieszkające na piętrze z numerem 9 są osobami, które są optymistycznie nastawione do życia. Rzadko spotykają je przykre sytuacje i źli ludzie. To właśnie cyfra 9 sprawia, że są pod stałą ochroną dobrej energii. Osoby mieszkające na tym piętrze nie stronią od zawierania dobrych znajomości. Są towarzyskie, wesołe i często prowadzą bardzo gościnne domy. Dlatego też zawsze, nawet jeśli spotka je coś trudnego i złego, mogą liczyć na wsparcie bliskich lub sąsiadów.

Niestety, autorka, która niewątpliwie zna się na rzeczy, nie wyjaśnia czy to uniwersalna zasada, czy lokalna, czyli czy działa tylko w Polsce, czy także w innych krajach? Ma to kluczowe znaczenie, ponieważ w Polsce pierwsze piętro to druga kondygnacja. Pierwsza nosi nazwę parter. A na przykład w takich Stanach Zjednoczonych nie ma parteru, dlatego polski budynek dziesięciopiętrowy tam ma jedenaście pięter. To oznacza, że ktoś mieszkający na dziewiątym piętrze tu mieszka na dziesiątym tam. Czy powinien przenieść się na dziewiąte, czy może pozostać na dziesiątym? Autorka skromnie milczy na ten temat, a co na to numerologia? Wiadomo, że

Numerologia daje głębszy wgląd w osobowość, talenty, zalety i słabości, emocjonalne reakcje, a nawet los i przeznaczenie każdego człowieka.

Trudno się z tą definicją nie zgodzić. Wiadomo, że najszczęśliwszą liczbą jest trzy, a szczęśliwcami są niewątpliwie ci, którzy piszą trzy po trzy i pobierają za to wynagrodzenie.

PS.
Nie wiadomo dlaczego w rozporządzeniu ministerki Rodziny i Polityki Społecznej M. Maląg (Dz.U. 2021 poz. 2285) o klasyfikacji zawodów i specjalności pominięto numerologów. W dziale nr 516 (pozostali pracownicy usług osobistych) są astrolodzy, wróżbici i pokrewni, są nawet radiesteci, a numerologów nie ma. Czy nowy rząd nie powinien wreszcie naprawić i wynagrodzić tej krzywdy?