Dawniej bardzo popularną metodą leczenia było przykładanie pijawek. Oczywiście nie takich, które można spotkać w stawach czy wolno płynących rzeczkach. Co ciekawe ta wzgardzona i zapomniana metoda leczenia, zwana hirudoterapią, obecnie wraca do łask. Lista schorzeń na które przykładanie pijawek pomaga jest imponująca i obejmuje nie tylko ropnie, zapalenie stawów, zaburzenia żylne, ale także chorobę wrzodową żołądka, reumatyzm, rwę kulszową, miażdżycę, żylaki włącznie z hemoroidami. Gdzie wkładane są pijawki w tym ostatnim schorzeniu? Nie tam. Przykładane są w okolicach zakończenia kości ogonowej, krzyża oraz spojenia łonowego. Warto wspomnieć, że ponowne badania potwierdziły obserwacje sprzed ponad 100 lat — pijawki mogą pomóc w leczeniu niektórych rodzajów raka.
W czasach minionych bardzo łatwo można było napytać sobie biedy. W szkołach na ścianach, a także na wystawach sklepowych można było dostrzec portrety ukochanych przywódców. Główny, z reguły I Sekretarz KC PZPR, zajmował poczesne miejsce w środku, a pomniejsi po bokach. Podobizny wystawiano dla świętego spokoju, by uniknąć ewentualnych kłopotów. Pewien sklepikarz, prowadzący sklep wielobranżowy, trzymał na wystawie spory słój z pijawkami, a towar reklamował napisem „Świeże pijawki”. Gdy zmieniła się władza wystawił portrety nowych przywódców, lecz zapomniał usunąć napis…
W dzisiejszych czasach politycy też bywają przeczuleni na swoim punkcie. Jednak najbardziej czujni są tak zwani dziennikarze, którzy wszędzie wietrzą jakieś niecne intencje, dopatrują się zniewag i obrazy. Dlatego zapewne wkrótce dowiemy się czy przypadkiem Lewiatan, za pomocą dwuznacznej aluzji, nie obraził obecnej pierwszej damy…
PS.
Ta pasztetowa… Lepiej nie częstować nią ukochanego zwierzaka.